NIEUTRACALNOŚĆ ZBAWIENIA - rozdiały 6 i 10 Listu do Hebrajcz

Zbawienie - tak jak je widzimy ....
jj
Posty: 8277
Rejestracja: 11 sty 2008, 10:17
wyznanie: Kościół Wolnych Chrześcijan
Lokalizacja: zagranica
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: jj » 06 kwie 2012, 07:37

Zbyszekg4 pisze:
Lash pisze:osobiście wydaje mi się że główny problem notorycznych grzechów to prawo...

A głównym problemem z gorączką jest termometr... :mrgreen: Zniszczmy termometr a gorączka problemem nie będzie! :lol:


tylko ze termometr nie wyleczy, a takim termometrem jest Prawo. Ale Zbyszek pisze w sprzecznosci ze Slowem Bozym i nie przejmuje sie zgrzytem:

(5) Albowiem gdy byliśmy w ciele, grzeszne namiętności rozbudzone przez zakon były czynne w członkach naszych, aby rodzić owoce śmierci;
(6) lecz teraz zostaliśmy uwolnieni od zakonu, gdy umarliśmy temu, przez co byliśmy opanowani, tak iż służymy w nowości ducha, a nie według przestarzałej litery.
(7) Cóż więc powiemy? Że zakon to grzech? Przenigdy! Przecież nie poznałbym grzechu, gdyby nie zakon; wszak i o pożądliwości nie wiedziałbym, gdyby zakon nie mówił: Nie pożądaj!
(8) Lecz grzech przez przykazanie otrzymał bodziec i wzbudził we mnie wszelką pożądliwość, bo bez zakonu grzech jest martwy.
(9) I ja żyłem niegdyś bez zakonu, lecz gdy przyszło przykazanie, grzech ożył,
(10) a ja umarłem i okazało się, że to przykazanie, które miało mi być ku żywotowi, było ku śmierci.
(11) Albowiem grzech otrzymawszy podnietę przez przykazanie, zwiódł mnie i przez nie mnie zabił.
(12) Tak więc zakon jest święty i przykazanie jest święte i sprawiedliwe, i dobre.
(13) Czy zatem to, co dobre, stało się dla mnie śmiercią? Przenigdy! To właśnie grzech, żeby się okazać grzechem, posłużył się rzeczą dobrą, by spowodować moją śmierć, aby grzech przez przykazanie okazał ogrom swojej grzeszności.
(14) Wiemy bowiem, że zakon jest duchowy, ja zaś jestem cielesny, zaprzedany grzechowi.
(15) Albowiem nie rozeznaję się w tym, co czynię; gdyż nie to czynię, co chcę, ale czego nienawidzę, to czynię.
(16) A jeśli to czynię, czego nie chcę, zgadzam się z tym, że zakon jest dobry.
(17) Ale wtedy czynię to już nie ja, lecz grzech, który mieszka we mnie.
(18) Wiem tedy, że nie mieszka we mnie, to jest w ciele moim, dobro; mam bowiem zawsze dobrą wolę, ale wykonania tego, co dobre, brak;
(19) albowiem nie czynię dobrego, które chcę, tylko złe, którego nie chcę, to czynię.
(20) A jeśli czynię to, czego nie chcę, już nie ja to czynię, ale grzech, który mieszka we mnie.
(21) Znajduję tedy w sobie zakon, że gdy chcę czynić dobrze, trzyma się mnie złe;
(22) bo według człowieka wewnętrznego mam upodobanie w zakonie Bożym.
(23) A w członkach swoich dostrzegam inny zakon, który walczy przeciwko zakonowi, uznanemu przez mój rozum i bierze mnie w niewolę zakonu grzechu, który jest w członkach moich.
(24) Nędzny ja człowiek! Któż mnie wybawi z tego ciała śmierci?
(25) Bogu niech będą dzięki przez Jezusa Chrystusa, Pana naszego! Tak więc ja sam służę umysłem zakonowi Bożemu, ciałem zaś zakonowi grzechu.
(List do Rzymian 7:5-25, Biblia Warszawska)


Awatar użytkownika
Zbyszekg4
Posty: 13148
Rejestracja: 06 lut 2010, 15:00
wyznanie: Kościół Adwentystów Dnia Siódmego
Lokalizacja: Bielsko-Biała
O mnie: Ten świat nie jest domem mym... Lepszy będzie ten: sprawdź Filipian 3,20-21
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: Zbyszekg4 » 06 kwie 2012, 15:59

jj pisze:Zbyszekg4 napisał/a:
Lash napisał/a:
osobiście wydaje mi się że główny problem notorycznych grzechów to prawo...

A głównym problemem z gorączką jest termometr... Zniszczmy termometr a gorączka problemem nie będzie!


tylko ze termometr nie wyleczy, a takim termometrem jest Prawo.

Oczywiście, że termometr nie leczy gorączki/choroby!, a tylko ujawnia gorączkę/chorobę.
Podobnie działa Prawo Boże!! I podany przez Ciebie cytat z Rzym 7 jest jak najbardziej słuszny i niczego nie neguję ja!

To co napisałem do Lasha było żartem... Nie zauważyłeś? To przepraszam.


Zapewniam was: Wszystko, co zrobiliście dla jednego z tych najmniejszych moich braci, zrobiliście dla Mnie - powiedział Jezus [Mt 25,40]
Facebook
Obrazek
siepomaga.pl - DOŁĄCZ I POMAGAJ TV LEKCJE BIBLIJNEKURSY BIBLIJNE
Staram się zadowolić wszystkich we wszystkim, dbając nie o to, co mi służy, lecz co służy innym, bo zależy mi na ich zbawieniu - napisał Paweł [1Kor 10,33]
jj
Posty: 8277
Rejestracja: 11 sty 2008, 10:17
wyznanie: Kościół Wolnych Chrześcijan
Lokalizacja: zagranica
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: jj » 06 kwie 2012, 16:46

Zbyszekg4 pisze:
To co napisałem do Lasha było żartem... Nie zauważyłeś? To przepraszam.


no ja juz sie przyzwyczailem do tego, ze ty chcesz leczyc termometrem, a nawet oklady dyscypliną zalecasz, a tu takie zaskoczenie. :eek:

Jezeli to byl zart, to tez przepraszam. :)


Awatar użytkownika
Zbyszekg4
Posty: 13148
Rejestracja: 06 lut 2010, 15:00
wyznanie: Kościół Adwentystów Dnia Siódmego
Lokalizacja: Bielsko-Biała
O mnie: Ten świat nie jest domem mym... Lepszy będzie ten: sprawdź Filipian 3,20-21
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: Zbyszekg4 » 06 kwie 2012, 17:16

jj pisze:
Zbyszekg4 pisze:
To co napisałem do Lasha było żartem... Nie zauważyłeś? To przepraszam.


no ja juz sie przyzwyczailem do tego, ze ty chcesz leczyc termometrem, a nawet oklady dyscypliną zalecasz, a tu takie zaskoczenie. :eek:

Jezeli to byl zart, to tez przepraszam. :)

Mając rano malutko czasu, tylko takim żartem skwitowałem post Lasha...
Czasem i zażartować warto...
;)

Pozdrawiam


Zapewniam was: Wszystko, co zrobiliście dla jednego z tych najmniejszych moich braci, zrobiliście dla Mnie - powiedział Jezus [Mt 25,40]
Facebook
Obrazek
siepomaga.pl - DOŁĄCZ I POMAGAJ TV LEKCJE BIBLIJNEKURSY BIBLIJNE
Staram się zadowolić wszystkich we wszystkim, dbając nie o to, co mi służy, lecz co służy innym, bo zależy mi na ich zbawieniu - napisał Paweł [1Kor 10,33]
Awatar użytkownika
cezary
Posty: 343
Rejestracja: 03 lip 2011, 15:44
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: cezary » 08 kwie 2012, 07:49

Lash pisze:osobiście wydaje mi się że główny problem notorycznych grzechów to prawo...


też tak uważam, prawo grzechu nie pozwala "nie grzeszyć", to prawo mówi że urodziłem się złodziejem, kłamcą i bandytą i nie ma dla mnie ratunku, dlatego Pan dając KAMIENNE tablice chciał pokazać, że nie mogę "nie cudzołożyć", "nie być bałwochwalcą" itd. ... to prawo nakazuje mi wewnątrz popełniać grzechy i wykroczenia, a KAMIENNE tablice mnie zabijają...

jest też inne prawo - prawo ŻYCIA, którym jest Pan jako Duch w nas, Prawo Ducha Życia to NOWE życie, nie "poprawione stare"!

nie da się ulepszyć człowieka, nie da się go "poprawić" kamiennymi tablicami - one są po to aby ZABIJAĆ!

Chwała Panu, że zdecydował o tym, żeby nas zabić w Chrystusie - zabić i skończyć ze starym człowiekiem - a dać NOWE ŻYCIE, Boskie Niestworzone Życie - nowe narodziny nowego człowieka - do niego KAMIENNE tablice już NIC nie mają! Alleluja!

Jest tylko dwóch ludzi:

ADAM - stary człowiek, starający się poprzez religię, filozofię i inne metody poznawać dobro - jeść w dalszym ciągu z drzewa poznania DOBRA i zła - on jest pod KAMIENNYMI tablicami - końcem jego śmierć

JEZUS - nowy człowiek - karmiony z drzewa ŻYCIA który bez ustanku wzrasta boskim Życiem aż stanie się jak On - nasz Pan, który jest GŁOWĄ i szczytem BOSKIEGO OBJAWIENIA - do tego człowieka nie odnoszą się kamienne tablice - NOWY CZŁOWIEK żyje poprzez Pana, jego mocą i życiem, jedząc i pijąc Go - staje się DZIECKIEM BOGA

możemy więc być w Adamie i starać się (nawet poprzez prośbę do Boga) podołać KAMIENNEJ TABLICY, możemy też być wolnymi w Jezusie, w którym kieruje naszym życiem Jego ŻYCIE!


Jezus żyje w nas.
jj
Posty: 8277
Rejestracja: 11 sty 2008, 10:17
wyznanie: Kościół Wolnych Chrześcijan
Lokalizacja: zagranica
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: jj » 08 kwie 2012, 09:24

cezary pisze:
Lash pisze:osobiście wydaje mi się że główny problem notorycznych grzechów to prawo...


też tak uważam, prawo grzechu nie pozwala "nie grzeszyć", to prawo mówi że urodziłem się złodziejem, kłamcą i bandytą i nie ma dla mnie ratunku, dlatego Pan dając KAMIENNE tablice chciał pokazać, że nie mogę "nie cudzołożyć", "nie być bałwochwalcą" itd. ... to prawo nakazuje mi wewnątrz popełniać grzechy i wykroczenia, a KAMIENNE tablice mnie zabijają...

jest też inne prawo - prawo ŻYCIA, którym jest Pan jako Duch w nas, Prawo Ducha Życia to NOWE życie, nie "poprawione stare"!

nie da się ulepszyć człowieka, nie da się go "poprawić" kamiennymi tablicami - one są po to aby ZABIJAĆ!

Chwała Panu, że zdecydował o tym, żeby nas zabić w Chrystusie - zabić i skończyć ze starym człowiekiem - a dać NOWE ŻYCIE, Boskie Niestworzone Życie - nowe narodziny nowego człowieka - do niego KAMIENNE tablice już NIC nie mają! Alleluja!

Jest tylko dwóch ludzi:

ADAM - stary człowiek, starający się poprzez religię, filozofię i inne metody poznawać dobro - jeść w dalszym ciągu z drzewa poznania DOBRA i zła - on jest pod KAMIENNYMI tablicami - końcem jego śmierć

JEZUS - nowy człowiek - karmiony z drzewa ŻYCIA który bez ustanku wzrasta boskim Życiem aż stanie się jak On - nasz Pan, który jest GŁOWĄ i szczytem BOSKIEGO OBJAWIENIA - do tego człowieka nie odnoszą się kamienne tablice - NOWY CZŁOWIEK żyje poprzez Pana, jego mocą i życiem, jedząc i pijąc Go - staje się DZIECKIEM BOGA

możemy więc być w Adamie i starać się (nawet poprzez prośbę do Boga) podołać KAMIENNEJ TABLICY, możemy też być wolnymi w Jezusie, w którym kieruje naszym życiem Jego ŻYCIE!


AMEN!!! :)


Małgorzata
Posty: 14953
Rejestracja: 11 lip 2009, 10:19
wyznanie: Inne Charyzmatyczne
Gender: Female
Kontaktowanie:

Postautor: Małgorzata » 08 kwie 2012, 13:04

też tak uważam, prawo grzechu nie pozwala "nie grzeszyć", to prawo mówi że urodziłem się złodziejem, kłamcą i bandytą i nie ma dla mnie ratunku, dlatego Pan dając KAMIENNE tablice chciał pokazać, że nie mogę "nie cudzołożyć", "nie być bałwochwalcą" itd. ... to prawo nakazuje mi wewnątrz popełniać grzechy i wykroczenia, a KAMIENNE tablice mnie zabijają...


Ostatnio usłyszałam takie zdanie, które będzie potwierdzeniem Twoich słów:
"Zakon został dany po to, aby ożywić grzech"


Bóg Ojciec, Syn Boży, Duch Święty to trzy suwerenne osoby jednego suwerennego Boga.
Awatar użytkownika
fantomik
Posty: 15800
Rejestracja: 20 sty 2008, 15:54
wyznanie: Inne ewangeliczne
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: fantomik » 08 kwie 2012, 23:39

Małgorzata pisze:
też tak uważam, prawo grzechu nie pozwala "nie grzeszyć", to prawo mówi że urodziłem się złodziejem, kłamcą i bandytą i nie ma dla mnie ratunku, dlatego Pan dając KAMIENNE tablice chciał pokazać, że nie mogę "nie cudzołożyć", "nie być bałwochwalcą" itd. ... to prawo nakazuje mi wewnątrz popełniać grzechy i wykroczenia, a KAMIENNE tablice mnie zabijają...


Ostatnio usłyszałam takie zdanie, które będzie potwierdzeniem Twoich słów:
"Zakon został dany po to, aby ożywić grzech"

Nie tylko w tym celu (ale w tym również). Warto przeczytać najdłuższy psalm jaki posiadamy w Piśmie. Zakon jest szerszy niż tylko 613 przykazań.

Pozdrawiam,
f.


"Cóż zatem Ateny mają wspólnego z Jerozolimą? Cóż Akademia z Kościołem? Cóż heretycy z chrześcijanami?" — Tertulian
"...ilość nieprawdziwych informacji na temat teologii Kalwina jakie zostały podane jest wystarczająca aby wielokrotnie udowodnić jego doktrynę totalnej deprawacji!" — J.I. Packer
"Take a quiet moment to yourself today. Read a book. Sip a latte. Look out the window. (Then do the same thing, every single day, for the rest of your life.)" — Susan Cain
Nehemiah 8:10: I rzekł im Nehemiasz: Idźcie, spożywajcie potrawy świąteczne i pijcie napoje słodkie - poślijcie też porcje temu, który nic gotowego nie ma: albowiem poświęcony jest ten dzień Panu naszemu. A nie bądźcie przygnębieni, gdyż radość w Panu jest waszą ostoją.
Awatar użytkownika
Lash
Moderator
Posty: 30975
Rejestracja: 04 sty 2008, 16:28
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: England
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Lash » 11 kwie 2012, 14:33

Zbyszekg4 pisze:
jj pisze:Zbyszekg4 napisał/a:
Lash napisał/a:
osobiście wydaje mi się że główny problem notorycznych grzechów to prawo...

A głównym problemem z gorączką jest termometr... Zniszczmy termometr a gorączka problemem nie będzie!


tylko ze termometr nie wyleczy, a takim termometrem jest Prawo.

Oczywiście, że termometr nie leczy gorączki/choroby!, a tylko ujawnia gorączkę/chorobę.
Podobnie działa Prawo Boże!! I podany przez Ciebie cytat z Rzym 7 jest jak najbardziej słuszny i niczego nie neguję ja!

To co napisałem do Lasha było żartem... Nie zauważyłeś? To przepraszam.

Raczej ogniem a nie termoemtrem

Ogień udowadnia że człowiek jest łatwopalny, ale nie pomaga poknoać tego.

Termometr jest OBOJĘTNY dla człowieka. PRAWO NIE JEST.

Dlatego twój żart jest bardzo niestosowny bowiem wprowadza jednocześnie fałszywy obraz.!


(15) Lecz Chrystusa Pana poświęcajcie w sercach waszych, zawsze gotowi do obrony przed każdym, domagającym się od was wytłumaczenia się z nadziei waszej, (16) lecz czyńcie to z łagodnością i szacunkiem. Miejcie sumienie czyste, aby ci, którzy zniesławiają dobre chrześcijańskie życie wasze, zostali zawstydzeni, że was spotwarzali. (1 List Piotra 3:15-16, Biblia Warszawska)
i przebacz nam nasze winy, jak i my przebaczamy tym, którzy przeciw nam zawinili (Ew. Mateusza 6:1-34, Biblia Tysiąclecia)
Krytykant jest jak samochód osobowy - im gorszy tym głośniejszy i mocniej warczy

"Run, Lash, run / The law commands / But gives me neither feet nor hands / Tis better news the Gospel brings / It bids me fly It gives me wings" J.B.
Awatar użytkownika
markulus
Posty: 4247
Rejestracja: 13 lis 2008, 09:18
wyznanie: Protestant
Lokalizacja: Wawa
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: markulus » 12 kwie 2012, 10:17

derko pisze:
Małgorzata pisze:
derko pisze:Nie przekonuje mnie to, ze nie mogę zrezygnować z łaski zbawienia


Czyją mocą miałbyś zrezygnować? Ducha Świętego mieszkającego w Tobie??


Może zanim odpowiem, a spróbuje udzielić odpowiedzi na post jj(tam podobne było pytanie), zadam Ci pytanie:

Czyją mocą okazujesz w wielu sprawach nieposłuszeństwo woli Ojca? Ducha Świętego mieszkającego w Tobie??

może podasz przykład z nowego testamentu gdzie dzieci boże okazywały nieposłuszeństwo ?


"Prawo jest dla tych, którzy sami siebie uważają za sprawiedliwych, aby upokorzyć ich pychę. Ewangelia jest dla zgubionych by podnieść ich z rozpaczy"
- C.H.Spurgeon -
http://noweprzymierze.org
Awatar użytkownika
markulus
Posty: 4247
Rejestracja: 13 lis 2008, 09:18
wyznanie: Protestant
Lokalizacja: Wawa
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: markulus » 12 kwie 2012, 10:37

derko pisze:Jak wiemy, z doświadczenia, obserwacji, jak i własnych doświadczeń każdy czy wierzący, czy nie wierzący, ma problem z grzechem

wybrałem tylko to zdanie by nie tworzyc tasiemca
Boże dziecko nie ma problemu z grzechem gdyż problem grzechu człowieka został rozwiązany na krzyżu. Problemem człowieka jest to czy w TO WIERZY!
człowiek zawsze skupia sie na sobie, próbuje sie mierzyć stosując rózne miary (inni ludzie, prawo, itp) po co ? bo taka jest jego natura. Śmierć jest rozwiazaniem dla naszej natury, nie ma innego sposobu i dziękuję za to Bogu. Tylko czy w to wierzymy? Czy jednak dalej przy "pomocy' biblii będziemy poprawiać swoją starą naturę az do....
Paweł to odkrył...
Ga 2:20 bw "Z Chrystusem jestem ukrzyżowany; żyję więc już nie ja, ale żyje we mnie Chrystus; a obecne życie moje w ciele jest życiem w wierze w Syna Bożego, który mnie umiłował i wydał samego siebie za mnie."
...dziękuję Bogu ze również pozwala mi to odkrywać :)


"Prawo jest dla tych, którzy sami siebie uważają za sprawiedliwych, aby upokorzyć ich pychę. Ewangelia jest dla zgubionych by podnieść ich z rozpaczy"

- C.H.Spurgeon -

http://noweprzymierze.org
derko
Posty: 1942
Rejestracja: 23 cze 2008, 20:57
wyznanie: Protestant
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: derko » 12 kwie 2012, 16:01

jj pisze:
derko pisze:Lash, jj.
Dziękuję za odpowiedz na moje pytanie; :)
Zadam pytanie, jak rozumiecie wolna wola jaką mamy w Chrystusie?

To co mogę stwierdzić to dla was wolna wola jaką mamy w Chrystusie to;
Lash pisze:Wolna wola w Chrystusie to:
Wolna wola OD GRZECHU

jj pisze:Teraz wola jest wolna od grzechu, czyli zupelnie wolna... zniewolona calkowicie przez Chrystusa.

Rozumiem, ze wolna wola od grzechu to wolność od popełniania grzechów?

Nie. :)
1. To jest, po pierwsze i najwazniejsze, wolnosc od konsekwencji grzechu tzn od zaplaty za grzech, czyli od smierci.
(23) Albowiem zapłatą za grzech jest śmierć, lecz darem łaski Bożej jest żywot wieczny w Chrystusie Jezusie, Panu naszym.
(List do Rzymian 6:23, Biblia Warszawska)

2. Po drugie, jest to wolnosc od impulsu (namietnosci rozbudzonej zakazem) do grzechu:
(4) Przeto, bracia moi, i wy umarliście dla zakonu przez ciało Chrystusowe, by należeć do innego, do tego, który został wzbudzony z martwych, abyśmy owoc wydawali dla Boga.
(5) Albowiem gdy byliśmy w ciele, grzeszne namiętności rozbudzone przez zakon były czynne w członkach naszych, aby rodzić owoce śmierci;
(6) lecz teraz zostaliśmy uwolnieni od zakonu, gdy umarliśmy temu, przez co byliśmy opanowani, tak iż służymy w nowości ducha, a nie według przestarzałej litery.
(List do Rzymian 7:4-6, Biblia Warszawska)

3. Po trzecie, grzech nie panuje juz nad nami, tzn nie jest ponad siły:
(13) Dotąd nie przyszło na was pokuszenie, które by przekraczało siły ludzkie; lecz Bóg jest wierny i nie dopuści, abyście byli kuszeni ponad siły wasze, ale z pokuszeniem da i wyjście, abyście je mogli znieść.
(1 list do Koryntian 10:13, Biblia Warszawska)
'
(14) Albowiem grzech nad wami panować nie będzie, bo nie jesteście pod zakonem, lecz pod łaską.
(List do Rzymian 6:14 Biblia Warszawska)

Nowa natura jest wolna od "łańcuszka śmierci":
(14) Lecz każdy bywa kuszony przez własne pożądliwości, które go pociągają i nęcą;
(15) potem, gdy pożądliwość pocznie, rodzi grzech, a gdy grzech dojrzeje, rodzi śmierć.
(List Jakuba 1:13-16, Biblia Warszawska)

i podlega "łańcuszkowi życia":
(29) Bo tych, których przedtem znał, przeznaczył właśnie, aby się stali podobni do obrazu Syna jego, a On żeby był pierworodnym pośród wielu braci;
(30) a których przeznaczył, tych i powołał, a których powołał, tych i usprawiedliwił, a których usprawiedliwił, tych i uwielbił. (31) Cóż tedy na to powiemy? Jeśli Bóg za nami, któż przeciwko nam?
(List do Rzymian 8:29-31, Biblia Warszawska)

-------------------------------------------------------------------------------
Jeśli dobrze was zrozumiałem, ze o to chodzi, to rodzi się moja wątpliwość.

Watpie w to, ze dobrze mnie zrozumiales. Bo wolnosc od grzechu nie jest wolnoscia od jego popelnienia. Tak ja to rozumiem i wyjasnilem wyzej.
Jak wiemy, z doświadczenia, obserwacji, jak i własnych doświadczeń każdy czy wierzący, czy nie wierzący, ma problem z grzechem.

Wierzacy jest wolny od skutku (zaplaty) grzechu - niewierzacy - nie jest.
Wierzacy jest wolny od bodzca do grzechu (niewoli zakazu) - niewierzacy - nie
Nad niewierzacym grzech nie panuje (lancuszek zycia) - nad niewierzacym - tak (lancuszek smierci).
Wierzacy nie bedzie kuszony ponad sily - niewierzacy bedzie.
Oczywiście inna jest sytuacja wierzącego, a inna niewierzącego, z tym, ze to inny temat, który nie będę na razie poruszał ze względu na dobro dyskusji. Za dużo wątków znowu doprowadzi do nieczytelnego tasiemca.

Juz sie robi tasiemiec. :)
Wiemy, ze każdy wierzący ma problem z powtarzającym się w jego życiu grzechem (taki powtarzający się, powracający, niektórzy mogę mieć kilka).

Tak. To sie nazywa proces uswiecania. Czlowiek upada, a Bog go podnosi. Podnoszony nabiera zaufania do Podnoszacego.
W poczatkach zycia z Chrystusem, jest to bardzo czeste zjawisko.
Oczywiście chrześcijanie próbują się ich pozbyć. Z różnym skutkiem. Jedni mają sukcesy inny totalne porażki. Niezależnie czy są to ludzie opierający się na uczynkach, czy polegających na łasce.
Niezależnie, czy uznają, ze Bóg czyni w wierzącym chcenie i wykonanie , czy daje chcenie i wykonanie sprawującym zbawienie w bojaźni i drżeniu.
Ba niezależnie, czy są, czy nie są, zwolennikami kalwinizmu.
Tu rodzi się moja wątpliwość, co do przedstawionego przez was wniosku, ze wolna wola w Chrystusie to wolność od grzechu.

Bo wola wolna od grzechu, to nie jest bezgrzesznosc. Staralem sie wyjasnic wyzej.
Jest kilka możliwości;
Albo mi się wydaje i ludzie wierzący kłamią, ze nie radzą sobie z niektórymi grzechami
Albo nie są wierzący, czyli nie doświadczyli łaski zbawienia, dlatego zdarza im się walczyć z jakimś grzechem, bo nie maja wolnej woli ( praktycznie wszyscy chrześcijanie z tym się borykają)
Albo nie wierzą, ze Chrystus wykonuje, czyni w nich chcenie i wykonania, i to jest przyczyna. Tu jednak jest problem. Bo ja nie znam takich wierzącego (być może takich znacie).
Albo nie ma wolnej woli w Chrystusie,
Albo wasze wnioski są błędne, a jeśli są błędne to gdzie jest błąd?

Jest jeszcze jedna mozliwosc:
Nie zrozumiales o co chodzi z ta wolnoscia od grzechu. :)
Moze Lash naswietli problem z innego punktu widzenia?
Oczywiście tych „albo” może być więcej.

Wlasnie jest. :)


Lash pisze:derko polecam wykład 2
jest tam o tym mowa
ale wykład 2 dobrze jest posłuchać po pierwszym
http://forum.protestanci.info/viewtopic ... 157#238157
myśle że się zgodzisz z treścią obu
osobiście wydaje mi się że główny problem notorycznych grzechów to prawo...



Twoje wyjaśnienie rozumiem i zgadzam się, co do znaczenia jakie ma w życiu człowieka łaska zbawienia.

Moja uwaga jednak nie dotyczy same faktu pozycji człowieka obdarowanego łaską. Dotyczy Wolnej woli w Chrystusie. Dotyczy popełniania grzechu przez człowieka wierzącego.
Nie mówimy o jego konsekwencji, bo to inny temat.
Rozumiem , ze zgodnie ze swoja wypowiedzią potwierdzasz, że człowiek wierzący nie ma wolnej woli do nie popełniania grzechów.

Oznacza to wiec, że wolna wola wierzącego, to dokonywanie wyborów, w których to albo wierzący posłucha Boga, albo nie posłucha Boga.
Oznacza, że człowiek w sposób czynny uczestniczy w sprawowaniu zbawienia?
Oznacza też, że wierzący może ulegać innym wpływom niż Bóg?
Oznacza, też, że może dobrowolnie odrzucić łaskę zbawienia?

Pozdrawiam
:)


derko
Posty: 1942
Rejestracja: 23 cze 2008, 20:57
wyznanie: Protestant
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: derko » 12 kwie 2012, 16:06

markulus pisze:
derko pisze:
Małgorzata pisze:
derko pisze:Nie przekonuje mnie to, ze nie mogę zrezygnować z łaski zbawienia

Czyją mocą miałbyś zrezygnować? Ducha Świętego mieszkającego w Tobie??

Może zanim odpowiem, a spróbuje udzielić odpowiedzi na post jj(tam podobne było pytanie), zadam Ci pytanie:
Czyją mocą okazujesz w wielu sprawach nieposłuszeństwo woli Ojca? Ducha Świętego mieszkającego w Tobie??

może podasz przykład z nowego testamentu gdzie dzieci boże okazywały nieposłuszeństwo ?


Po pierwsze, nie wiem, czemu tylko w NT? Czyżby ci ze ST nie byli dziećmi Bożymi?
Po drugie jak już przykłady z NT, to czytamy o tym m.in. w L. do Koryntian, L. do Galicjan.
Po trzecie. Zwróć uwagę, na moje pytanie zadane Małgorzacie, jak na nie być odpowiedział?

Dalej jednak pozostaje kwesta otwarta, czy wierzący może zrezygnować z łaski zbawienia?
Jeśli nie może to, dlaczego?



markulus pisze:
derko pisze:Jak wiemy, z doświadczenia, obserwacji, jak i własnych doświadczeń każdy czy wierzący, czy nie wierzący, ma problem z grzechem

wybrałem tylko to zdanie by nie tworzyc tasiemca
Boże dziecko nie ma problemu z grzechem gdyż problem grzechu człowieka został rozwiązany na krzyżu. Problemem człowieka jest to czy w TO WIERZY!
człowiek zawsze skupia sie na sobie, próbuje sie mierzyć stosując rózne miary (inni ludzie, prawo, itp) po co ? bo taka jest jego natura. Śmierć jest rozwiazaniem dla naszej natury, nie ma innego sposobu i dziękuję za to Bogu. Tylko czy w to wierzymy? Czy jednak dalej przy "pomocy' biblii będziemy poprawiać swoją starą naturę az do....
Paweł to odkrył...
Ga 2:20 bw "Z Chrystusem jestem ukrzyżowany; żyję więc już nie ja, ale żyje we mnie Chrystus; a obecne życie moje w ciele jest życiem w wierze w Syna Bożego, który mnie umiłował i wydał samego siebie za mnie."
...dziękuję Bogu ze również pozwala mi to odkrywać :)


Temat akurat nie dotyczy doskonałego dzieła Bożego, ale wolnej woli w Chrystusie.

Mała uwaga. Ja rozumiem ze dzięki łasce Bożej jesteśmy bezpieczni w Chrystusie.

Twierdzenie, że dziecko Boże nie ma problemu z grzechem jest podobne to twierdzenia, że człowiek jest już uzdrowiony, bo „jego sińcami i ranami zostaliśmy uzdrowieni”, a problem w tym, że człowiek w to nie wierzy.

Czym innym jest szukanie w sobie siły do samo usprawiedliwienia, do opierania się na sobie w nie grzeszeniu.
Czym innym jest poprawianie starej natury, a czym innym budowanie nowego człowieka.

My bierzemy, zdaje się, czynny udział w sprawowaniu naszego zbawienia?
…;z bojaźnią i ze drżeniem zbawienie swoje sprawujcie. List do Filipian 2:12

pozdrawiam
:)


jj
Posty: 8277
Rejestracja: 11 sty 2008, 10:17
wyznanie: Kościół Wolnych Chrześcijan
Lokalizacja: zagranica
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: jj » 12 kwie 2012, 17:29

derko pisze:

jj napisał/a:

Lash napisał/a:

Twoje wyjaśnienie rozumiem i zgadzam się


derko, do kogo piszesz?


derko
Posty: 1942
Rejestracja: 23 cze 2008, 20:57
wyznanie: Protestant
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: derko » 12 kwie 2012, 17:38

jj pisze:
derko pisze:

jj napisał/a:

Lash napisał/a:

Twoje wyjaśnienie rozumiem i zgadzam się


derko, do kogo piszesz?

Do Ciebie i Lash



Wróć do „Soteriologia”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości