praktyczne konsekwencje kontrowersji kalwińsko-arminaińskich

Zbawienie - tak jak je widzimy ....
Awatar użytkownika
św.tomek
Posty: 3658
Rejestracja: 14 mar 2008, 12:00
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: św.tomek » 08 sie 2010, 06:13

ann_in_grace pisze:Ja pytalam o co innego: ktory kalwinista wierzy w to, ze jest mu dana wiedza o tym, kto jest wybrany.

????
a czemu mnie o to pytasz?!?!?
czy ja twierdziłem, że jakikolwiek kalwinista ma taka wiedzę?
nigdy!


znajdź sobie kogoś, kto tak twierdzi (o ile ktoś taki istnieje), i jego wypytuj...


Awatar użytkownika
Dawid
Posty: 1837
Rejestracja: 04 lut 2010, 15:41
wyznanie: Prezbiterianizm
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: Dawid » 08 sie 2010, 11:11

Tomek nie wymiguj się tylko odpowiedź.

Ja ewangelizuje moją rodzinę od jakiegoś czasu.
Moja mama zawsze się denerwuje i często wychodzi z pokoju. Ja się nie poddaje, wierzę i modlę się o to, aby Bóg zbawił moją rodzinę.


Awatar użytkownika
św.tomek
Posty: 3658
Rejestracja: 14 mar 2008, 12:00
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: św.tomek » 08 sie 2010, 21:38

ann_in_grace pisze:
św.tomek pisze:
ann_in_grace pisze:Ja pytalam o co innego: ktory kalwinista wierzy w to, ze jest mu dana wiedza o tym, kto jest wybrany.

????
a czemu mnie o to pytasz?!?!?
czy ja twierdziłem, że jakikolwiek kalwinista ma taka wiedzę?
nigdy!


znajdź sobie kogoś, kto tak twierdzi (o ile ktoś taki istnieje), i jego wypytuj...

Tu:
bo ja też moge Cie zapytać: "Na jakie podstawie się modlisz upamiętanie człowieka, skoro wierzysz, że przed założeniue świata został on już przeznaczony do upamętania, lub zatwardziałości?"


"Tu" nie ma z mojej strony nawet cienia sugestii, że jakiemukolwiek kalwiniśćie jest (cytuję) "dana wiedza o tym, kto jest wybrany"

--
Czyżby w kalwiniźmie jednak nie było tak, że Bóg każdego człowieka przeznaczył do upamiętania lub do zatwardziałości? Nie wierzysz w to?

-------------------
Dawid pisze:Tomek nie wymiguj się tylko odpowiedź
nie wymiguj sie tylko zadaj pytanie...


Norbi
Posty: 8516
Rejestracja: 02 mar 2009, 23:08
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: Newcastle upon Tyne
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Norbi » 08 sie 2010, 21:54

św.tomek pisze:Czyżby w kalwiniźmie jednak nie było tak, że Bóg każdego człowieka przeznaczył do upamiętania lub do zatwardziałości?


Nie w "kalwiniźmie", a w rzeczywistości :)
Nie wierzysz w to?


Awatar użytkownika
św.tomek
Posty: 3658
Rejestracja: 14 mar 2008, 12:00
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: św.tomek » 08 sie 2010, 23:57

Norbi pisze:
św.tomek pisze:Czyżby w kalwiniźmie jednak nie było tak, że Bóg każdego człowieka przeznaczył do upamiętania lub do zatwardziałości?


Nie w "kalwiniźmie", a w rzeczywistości :)
Nie wierzysz w to?


gdy to napisałem, to ann_in_grace na mnie wsiadła sugerując, że żaden kalwin w to nie wierzy:
ann_in_grace pisze:Pokaz mi ktoregokolwiek kalwiniste tu na forum, ktory tak wierzy.


ciężko dojść do ładu z wami...


Awatar użytkownika
św.tomek
Posty: 3658
Rejestracja: 14 mar 2008, 12:00
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: św.tomek » 09 sie 2010, 09:22

ann_in_grace pisze:
św.tomek pisze:
Norbi pisze:
św.tomek pisze:Czyżby w kalwiniźmie jednak nie było tak, że Bóg każdego człowieka przeznaczył do upamiętania lub do zatwardziałości?


Nie w "kalwiniźmie", a w rzeczywistości :)
Nie wierzysz w to?


gdy to napisałem, to ann_in_grace na mnie wsiadła sugerując, że żaden kalwin w to nie wierzy:
ann_in_grace pisze:Pokaz mi ktoregokolwiek kalwiniste tu na forum, ktory tak wierzy.


ciężko dojść do ładu z wami...


Ty sugerowales, ze kalwinista wie, kto do czego jest przeznaczony.


doprawdy?
no to zacytuj moje słowa i zaznacz czasownik "wie"


Awatar użytkownika
fantomik
Posty: 15800
Rejestracja: 20 sty 2008, 15:54
wyznanie: Inne ewangeliczne
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: fantomik » 09 sie 2010, 11:15

św.tomek pisze:[...]no to zacytuj moje słowa i zaznacz czasownik "wie"

Użyłeś słowa "wierzysz" ale w sumie w takim właśnie znaczeniu "wiesz", co wynika z kontekstu zdania (tj. nie dopuszczasz w nim np. elementu "cienia wątpliwości" zakładając kompletną zbyteczność danej czynności).

Pozdrawiam,
f. (moje dwa grosze)


"Cóż zatem Ateny mają wspólnego z Jerozolimą? Cóż Akademia z Kościołem? Cóż heretycy z chrześcijanami?" — Tertulian
"...ilość nieprawdziwych informacji na temat teologii Kalwina jakie zostały podane jest wystarczająca aby wielokrotnie udowodnić jego doktrynę totalnej deprawacji!" — J.I. Packer
"Take a quiet moment to yourself today. Read a book. Sip a latte. Look out the window. (Then do the same thing, every single day, for the rest of your life.)" — Susan Cain
Nehemiah 8:10: I rzekł im Nehemiasz: Idźcie, spożywajcie potrawy świąteczne i pijcie napoje słodkie - poślijcie też porcje temu, który nic gotowego nie ma: albowiem poświęcony jest ten dzień Panu naszemu. A nie bądźcie przygnębieni, gdyż radość w Panu jest waszą ostoją.
Awatar użytkownika
św.tomek
Posty: 3658
Rejestracja: 14 mar 2008, 12:00
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: św.tomek » 09 sie 2010, 11:20

fantomik pisze:
św.tomek pisze:[...]no to zacytuj moje słowa i zaznacz czasownik "wie"

Użyłeś słowa "wierzysz"...


"wierzysz", że co?
no przypomnij

:)


Awatar użytkownika
fantomik
Posty: 15800
Rejestracja: 20 sty 2008, 15:54
wyznanie: Inne ewangeliczne
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: fantomik » 09 sie 2010, 13:09

św.tomek pisze:
fantomik pisze:
św.tomek pisze:[...]no to zacytuj moje słowa i zaznacz czasownik "wie"

Użyłeś słowa "wierzysz"...


"wierzysz", że co?
no przypomnij

:)


Przypominam:
ja też moge Cie zapytać: "Na jakie podstawie się modlisz upamiętanie człowieka, skoro wierzysz, że przed założeniue świata został on już przeznaczony do upamętania, lub zatwardziałości?"


"Cóż zatem Ateny mają wspólnego z Jerozolimą? Cóż Akademia z Kościołem? Cóż heretycy z chrześcijanami?" — Tertulian
"...ilość nieprawdziwych informacji na temat teologii Kalwina jakie zostały podane jest wystarczająca aby wielokrotnie udowodnić jego doktrynę totalnej deprawacji!" — J.I. Packer
"Take a quiet moment to yourself today. Read a book. Sip a latte. Look out the window. (Then do the same thing, every single day, for the rest of your life.)" — Susan Cain
Nehemiah 8:10: I rzekł im Nehemiasz: Idźcie, spożywajcie potrawy świąteczne i pijcie napoje słodkie - poślijcie też porcje temu, który nic gotowego nie ma: albowiem poświęcony jest ten dzień Panu naszemu. A nie bądźcie przygnębieni, gdyż radość w Panu jest waszą ostoją.
Awatar użytkownika
św.tomek
Posty: 3658
Rejestracja: 14 mar 2008, 12:00
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: św.tomek » 09 sie 2010, 13:41

fantomik pisze:
św.tomek pisze:
fantomik pisze:
św.tomek pisze:[...]no to zacytuj moje słowa i zaznacz czasownik "wie"

Użyłeś słowa "wierzysz"...


"wierzysz", że co?
no przypomnij

:)


Przypominam:
ja też moge Cie zapytać: "Na jakie podstawie się modlisz upamiętanie człowieka, skoro wierzysz, że przed założeniue świata został on już przeznaczony do upamętania, lub zatwardziałości?"


I gdzie tu jest zawarte stwierdzenie, że ten modlący się wie, o tym, kto jest wybrany?!?!?
Napisałem, że on wierzy, że nieodwołalne postanowienie w tej kwestii już zapadło, ale nie sugerowałem wcale, że on wie, JAKIE jest to postanowienie!.


Jeśli kalwinista wierzy, że Bóg już coś postanowił (i to przed założeniem świata) - w dodatku suwerennie - to czemu się modli do Boga, o to, żeby postanowił to, co ...już postanowił?
I na jakiej podstawie kalwinista wierzy, że jego modlitwa może wpłynąć na suwerenne decyzje Boga? Czy zrobienie czegoś pod czyimś wpływem to jest suwerenność?
I czy postanowienie tego pod wpływem modlitwy, nie przeczy tezie, że postanowienie to zapadło przed założeniem świata (a więc także przed tą modlitwą)?


Awatar użytkownika
fantomik
Posty: 15800
Rejestracja: 20 sty 2008, 15:54
wyznanie: Inne ewangeliczne
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: fantomik » 09 sie 2010, 14:35

św.tomek pisze:[...]I gdzie tu jest zawarte stwierdzenie, że ten modlący się wie, o tym, kto jest wybrany?!?!?


Na jakie podstawie się modlisz upamiętanie człowieka, skoro wierzysz, że przed założeniue świata został on już przeznaczony do upamętania, lub zatwardziałości

Mowa o konkretnym człowieku. Oraz samo pytanie zakłada, ze de facto wiem że jest "przeznaczony do upamiętania" bo nie dopuszcza możliwości pomyłki z mojej strony -- "na jakiej podstawie się modlisz o upamiętanie", nie ma tutaj wyboru pomiędzy dwiema opcjami, co do których mogę mieć jakieś wątpliwości.

edit: resztę pominąłem, gdyż mieszasz pojęcia -- piszesz "czemu się modli do Boga, o to, żeby postanowił to, co ...już postanowił?", ale nikt się nie modli do Boga aby "wybrał tego człowieka do upamiętania" ale aby Bóg temu człowiekowi dał "upamiętanie", co samo w sobie jest de facto środkiem jaki Bóg mógł przeznaczyć na wykonanie swojego odwiecznego dekretu (tak jak i głoszenie Dobrej Nowiny jest środkiem zradzania grzeszników na nowo przez Boga). Oraz -- kalwiniści nie wierzą, że ich modlitwy w jakiś sposób "manipulują Bogiem" (piszesz "kalwinista wierzy, że jego modlitwa może wpłynąć na suwerenne decyzje Boga?") tak aby ten zmieniał swoje decyzcje, co jak widać przez Twoje pytanie, widocznie czynią Arminianie.

Pozdrawiam,
f. (moje dwa grosze)


"Cóż zatem Ateny mają wspólnego z Jerozolimą? Cóż Akademia z Kościołem? Cóż heretycy z chrześcijanami?" — Tertulian
"...ilość nieprawdziwych informacji na temat teologii Kalwina jakie zostały podane jest wystarczająca aby wielokrotnie udowodnić jego doktrynę totalnej deprawacji!" — J.I. Packer
"Take a quiet moment to yourself today. Read a book. Sip a latte. Look out the window. (Then do the same thing, every single day, for the rest of your life.)" — Susan Cain
Nehemiah 8:10: I rzekł im Nehemiasz: Idźcie, spożywajcie potrawy świąteczne i pijcie napoje słodkie - poślijcie też porcje temu, który nic gotowego nie ma: albowiem poświęcony jest ten dzień Panu naszemu. A nie bądźcie przygnębieni, gdyż radość w Panu jest waszą ostoją.
Awatar użytkownika
św.tomek
Posty: 3658
Rejestracja: 14 mar 2008, 12:00
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: św.tomek » 09 sie 2010, 14:52

fantomik pisze:
św.tomek pisze:[...]I gdzie tu jest zawarte stwierdzenie, że ten modlący się wie, o tym, kto jest wybrany?!?!?


Na jakie podstawie się modlisz upamiętanie człowieka, skoro wierzysz, że przed założeniue świata został on już przeznaczony do upamętania, lub zatwardziałości

Mowa o konkretnym człowieku.


O którym wiemy, że będzie potępiony lub zbawony - i że jest to już postanowione. W tej jego sprawie decyzja już zapadła przed założeniem świata. Jakakolwiek by nie była - nasza modlitwa jej nie zmieni, bo decyzja była suwerenna.


Oraz samo pytanie zakłada, ze de facto wiem że jest "przeznaczony do upamiętania" bo nie dopuszcza możliwości pomyłki z mojej strony -- "na jakiej podstawie się modlisz o upamiętanie", nie ma tutaj wyboru pomiędzy dwiema opcjami, co do których mogę mieć jakieś wątpliwości.


jest wybór, ale jest on bez znaczenia

Bo jeśli Bóg przeznaczył kogoś do zbawienia - to po co modlić sie o coś, co się nieodwołalnie stanie?

A jeśłi Bóg przeznaczył kogoś do zatwardzenia - po co modlić sie o coś, co się nieodwołalnie stać nie może?

Możesz miec wątpliwości. Możesz niec nie wiedzieć.
Bo niezależnie od Bożego postanowienia, modlitwa o upamiętanie jest bez sensu.
W drugim przypadku jest ona nawet jeszcze bardziej bez sensu, bo się wtedy modlisz NIEZGODNIE Z WOLĄ BOGA!


Awatar użytkownika
św.tomek
Posty: 3658
Rejestracja: 14 mar 2008, 12:00
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: św.tomek » 09 sie 2010, 15:13

fantomik pisze:[/i]resztę pominąłem, gdyż mieszasz pojęcia -- piszesz "czemu się modli do Boga, o to, żeby postanowił to, co ...już postanowił?", ale nikt się nie modli do Boga aby "wybrał tego człowieka do upamiętania" ale aby Bóg temu człowiekowi dał "upamiętanie", co samo w sobie jest de facto środkiem jaki Bóg mógł przeznaczyć na wykonanie swojego odwiecznego dekretu


no ale jeśli Bóg postanowił kogoś zbawić, to znaczy, że również postanowił, że otrzyma on "środki" niezbędne do tego


fantomik pisze:Oraz -- kalwiniści nie wierzą, że ich modlitwy w jakiś sposób "manipulują Bogiem" (piszesz "kalwinista wierzy, że jego modlitwa może wpłynąć na suwerenne decyzje Boga?") tak aby ten zmieniał swoje decyzcje
wpływanie je jest wcale równoznaczne z manipulacją, więc daruj sobie taką retorykę - to pozamerytoryczne

wyjaśnij może jaki jest w tej sytuacji sens i cel modlitwy kalwinisty

fantomik pisze:co jak widać przez Twoje pytanie, widocznie czynią Arminianie


no cóż
skoro tak wynika z Biblii, to nie mamy innego wyjścia :)
Biblia wszak pokazuje, że ludzkie postępowanie ma wpływ na Boże postanowienia

Jon 3:10
Zobaczył Bóg czyny ich, że odwrócili się od swojego złego postępowania. I ulitował się Bóg nad niedolą, którą postanowił na nich sprowadzić, i nie zesłał jej.

Jr 18:7-11
Raz postanawiam przeciw narodowi lub królestwu, że je wyplenię, obalę i zniszczę.
Lecz jeśli ten naród, przeciw któremu orzekłem karę, nawróci się ze swej nieprawości, będę żałował nieszczęścia, jakie zamyślałem na niego zesłać.
Innym razem postanawiam, by jakiś naród lub królestwo utwierdzić i rozkrzewić.
Jeżeli jednak czyni wobec Mnie zło, nie słuchając mojego głosu, będą żałował pomyślności, jaką postanowiłem go obdarzyć.



Wróć do „Soteriologia”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości