św.tomek pisze:[...]I gdzie tu jest zawarte stwierdzenie, że ten modlący się wie, o tym, kto jest wybrany?!?!?
Na jakie podstawie się modlisz upamiętanie człowieka, skoro wierzysz, że przed założeniue świata został on już przeznaczony do upamętania, lub zatwardziałości
Mowa o konkretnym człowieku. Oraz samo pytanie zakłada, ze de facto wiem że jest "
przeznaczony do upamiętania" bo nie dopuszcza możliwości pomyłki z mojej strony -- "
na jakiej podstawie się modlisz o upamiętanie", nie ma tutaj wyboru pomiędzy dwiema opcjami, co do których mogę mieć jakieś wątpliwości.
edit: resztę pominąłem, gdyż mieszasz pojęcia -- piszesz "czemu się modli do Boga, o to, żeby postanowił to, co ...już postanowił?", ale nikt się nie modli do Boga aby "wybrał tego człowieka do upamiętania" ale aby Bóg temu człowiekowi dał "upamiętanie", co samo w sobie jest de facto
środkiem jaki Bóg mógł przeznaczyć na wykonanie swojego odwiecznego dekretu (tak jak i głoszenie Dobrej Nowiny jest
środkiem zradzania grzeszników na nowo przez Boga). Oraz -- kalwiniści nie wierzą, że ich modlitwy w jakiś sposób "manipulują Bogiem" (piszesz "kalwinista wierzy, że jego modlitwa może wpłynąć na suwerenne decyzje Boga?") tak aby ten zmieniał swoje decyzcje, co jak widać przez Twoje pytanie, widocznie czynią Arminianie.
Pozdrawiam,
f. (moje dwa grosze)