Zbawienie wg kiepskich doktryn typu pseudo LordshipSalvation

Jak postrzegamy Boga....

Czy Lordship Salvation to:

Czas głosowania minął 27 mar 2009, 21:51

prawdziwy pogląd
4
80%
inna wersja zbawienia przez uczynki
1
20%
inne
0
Brak głosów
 
Liczba głosów: 5
Awatar użytkownika
chrześcijanin
Posty: 3451
Rejestracja: 13 cze 2008, 20:24
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: okręgi niebiańskie Ef2:6
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: chrześcijanin » 29 gru 2008, 20:40

fantomik pisze:Zbawiony człowiek nie może żyć przez całe swoje życie w grzechu
Zbawiony czlowiek JUZ JEST zbawiony (czas przeszly dokonany) wiec jest to poza tematem salvation.
fantomik pisze:całym życiu Zbawionego już człowieka będą zachodziły zmiany
to jest wlasnie 'easy believiesm' - czyli po uwierzeniu beda zmiany ktore wynikaja z faktu tego, ze to Bog na nowo stworzyl 'easy believer'a i jest on juz owca - stworzona na nowo istota ze swini.
fantomik pisze:doktryny Regeneracji
regeneracja jest skutkiem - martwy duch czlowieczy jest w momencie zbawienia zywy i oddzialywuje na dusze i cialo:
A sam Bóg pokoju niechaj was w zupełności poświęci, a cały duch wasz i dusza, i ciało niech będą zachowane bez nagany na przyjście Pana naszego, Jezusa Chrystusa. (1 Tes. 5:23)
to sie dzieje juz po zamieszkaniu zbawionego czlowieka przez Ducha Swietego. Czlowiek bez Ducha Swietego potrafi Boga jedynie nienawidziec - a nie kochac i nie podda sie pod jego panowanie - bez odrodzenia. Wiec Lordship Salvation wymagajace uznac Jezusa Panem przed nawroceniem nie dzialalo ani w starym testamencie - ani teraz.
Lordship Salvation ktore wyznawali Izraelici BEZ Chrystusa:
Cytat:
Lecz gdy mówię do bezbożnego: Na pewno umrzesz, a on odwróci się od swojego grzechu, będzie wypełniał prawo i sprawiedliwość, Będzie oddawał zastaw, zwracał to, co zagrabił, postępował zgodnie z zasadami życia, nie popełniając występku, na pewno będzie żył, nie umrze. Nie będzie się pamiętało żadnych jego grzechów, które popełnił; będzie wypełniał prawo i sprawiedliwość; na pewno będzie żył. (Ezech. 33:14-16)

jak widac - uznanie Jehowy za Pana - wystarczy aby usprawiedliwic bezboznego i darowac mu zycie i w niepamiec puscic wszystkie grzechy. Ofiara Chrystusa jesli dzialaloby Lordship Salvation - jest zbedna i nie mialaby miejsca.


Wierz w Pana Jezusa Chrystusa a będziesz zbawiony
Obrazek
cms|skr328|PL50950Wroclaw68
Zapraszam 11-14 luty na wykłady Maxa Billetera na Śląsku LINK: http://skroc.pl/3fb2
Awatar użytkownika
fantomik
Posty: 15800
Rejestracja: 20 sty 2008, 15:54
wyznanie: Inne ewangeliczne
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: fantomik » 29 gru 2008, 23:09

chrzescijanin pisze:[...]jak widac - uznanie Jehowy za Pana - wystarczy aby usprawiedliwic bezboznego i darowac mu zycie i w niepamiec puscic wszystkie grzechy. Ofiara Chrystusa jesli dzialaloby Lordship Salvation - jest zbedna i nie mialaby miejsca.

Nie wiesz co mówisz, ani tym bardziej nie rozumiesz Lordship Salvation. Czy wiesz na jakiej podstawie Bóg może być nazwanym "Tym, który usprawiedliwia bezbożnego" ?! Czy wiesz na jakiej podstawie Bóg może uznać, że przed nim jesteś sprawiedliwy (usprawiedliwiony)?! Dobrze wiesz na jakiej -- tak samo każdy kto uznaje Lordship Salvation wie. Bez Ofiary Chrystusa nikt (dosłownie) nie miałby przebaczonego nawet najmniejszego grzechu. Jednak bez uświęcenia nikt nie ujrzy Boga. Uświęcenie jest tak bardzo związane ze Zbawieniem, że nie da się ich rozdzielić! Nawet dopiero co Zbawiony człowiek, który właśnie umiera przechodzi do wieczności jako Święty gdyż Bóg go Uświęca. A jeśli żyje to uświęcenie jeszcze za życia musi postępować. Świnia wraca do błota, Owca podąża za głosem swego Pana -- bo go zna, a On zna ją. Świnia sama z siebie się owcą nie staje. Wiesz co oznacza Nowe Stworzenie? Czy to Ty siebie samego na nowo stwarzasz?

Pozdrawiam,
f. (moje dwa zardzewiałe grosze)


"Cóż zatem Ateny mają wspólnego z Jerozolimą? Cóż Akademia z Kościołem? Cóż heretycy z chrześcijanami?" — Tertulian
"...ilość nieprawdziwych informacji na temat teologii Kalwina jakie zostały podane jest wystarczająca aby wielokrotnie udowodnić jego doktrynę totalnej deprawacji!" — J.I. Packer
"Take a quiet moment to yourself today. Read a book. Sip a latte. Look out the window. (Then do the same thing, every single day, for the rest of your life.)" — Susan Cain
Nehemiah 8:10: I rzekł im Nehemiasz: Idźcie, spożywajcie potrawy świąteczne i pijcie napoje słodkie - poślijcie też porcje temu, który nic gotowego nie ma: albowiem poświęcony jest ten dzień Panu naszemu. A nie bądźcie przygnębieni, gdyż radość w Panu jest waszą ostoją.
Awatar użytkownika
chrześcijanin
Posty: 3451
Rejestracja: 13 cze 2008, 20:24
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: okręgi niebiańskie Ef2:6
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: chrześcijanin » 29 gru 2008, 23:41

ann_in_grace pisze:Jak sie stal zywy?

w wyniku narodzenia na nowo
Każdy, kto podaje w wątpliwość Syna, nie ma i Ojca. Kto wyznaje Syna, ma i Ojca.
(1 Jan. 2:23) Któż jest kłamcą, jeżeli nie ten, który przeczy, że Jezus jest Chrystusem? Ten jest antychrystem, kto podaje w wątpliwość Ojca i Syna. (1 Jan. 2:22) jeśli Duch tego, który Jezusa wzbudził z martwych, mieszka w was, tedy Ten, który Jezusa Chrystusa z martwych wzbudził, ożywi i wasze śmiertelne ciała przez Ducha swego, który mieszka w was. (Rzym. 8:11)


Wierz w Pana Jezusa Chrystusa a będziesz zbawiony

Obrazek

cms|skr328|PL50950Wroclaw68

Zapraszam 11-14 luty na wykłady Maxa Billetera na Śląsku LINK: http://skroc.pl/3fb2
Awatar użytkownika
chrześcijanin
Posty: 3451
Rejestracja: 13 cze 2008, 20:24
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: okręgi niebiańskie Ef2:6
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: chrześcijanin » 29 gru 2008, 23:57

fantomik pisze:Czy to Ty siebie samego na nowo stwarzasz?

Oczywiscie ze nie - to uczynil Bog. Sam Bog i tylko Bog.
Natomiast temat to LS. Wiec tego sie trzymajmy.
Jesli LS nie wymaga nic wiecej niz uwierzenie w Pana Jezusa - to nie rozni sie niczym z Easy Believiesm w ktore ja wierze (juz mi przykleiliscie te latke - bede ja dumnie nosil).

Easy Believiesm = uwierz w Pana Jezusa a bedziesz zbawiony
Lordship Salvation = uwierz w Pana Jezusa a bedziesz zbawiony
to gdzie niby jest roznica?

Nie wierze w ewolucje - a w stworzenie, czyli w momencie kiedy Jezus stal sie moim Zbawca, kiedy przyjalem dar - oferte zycia wiecznego - napilem sie z pojacego zrodla po ktorym nigdy wiecej nie czuje sie pragnienia - w tym momencie zostalem stworzony na nowo, stalem sie nowym stworzeniem. Nie uznawalem wczesniej Jezusa jako Pana, termin "Pan Jezus Chrystus" to bylo jak imie i nazwisko "Pan Jan Kowalski" nic wiecej - nie mialem zadnej wiedzy teologicznej poza ta jaka wynosi sie z kiepsko prowadzonej katechezy w technikum w czasie ktorej odrabia sie zalegle zadania z przedmiotow ktore beda pozniej. Dopiero jak Bog mnie odrodzil - Pan zaczelo dla mnie znaczyc wiecej niz Pan w nazwisku Jana Kowalskiego. Juz drugiego dnia po nawroceniu ewangelizowalem wychodzace z kosciola katolickiego osoby (nabozenstwo do serca Jezusa - czerwiec 1990), w tym zaczepilem i ewangelizowalem moja obecna zone, ktorej przedtem nie znalem. Ale nie wolno mieszac czasu.
Juz zreszta o tym bylo:
oczywiscie osobiscie moim Krolem jest Jezus, choc On nigdy tej wladzy nie wykonuje w stosunku do chrzescijan gdyz jest narzeczonym kandydatki na panne mloda - i tu relacje sa inne. W czasie jak sie nawrocilem - nikt mi nie zwiastowal ze mam ciezka praca osiagnac zbawienie jak to czynia w moim ogladzie autorzy promujacy LS. Raczej mialem powiedziane, ze Jezus mnie kocha i umarl za mnie i On ma dla mnie dar zycia wiecznego, a poniewaz moja dusza blakajaca sie po pustyni byla szalenie spragniona - z zapalem ktorego wczesniej u siebie nie znalem i nie doznalem - skorzystalem z wod kojacych wreszcie moja dusze, z jedzenia, ktore wreszcie raz na zawsze mnie nakarmilo. Z zebraka stalem sie krolem i kaplanem, ze smietnika usiadlem w okregach niebieskich, ze swini/psa/wilka/zmii zamienilem sie w owieczke. Niezasluzenie i bez zadnych zabiegow z mojej strony. Na ewangelizacje szedlem jako wrog Chrystusa - moj kolega sie nawrocil i chcialem posluchac to co go fascynowalo aby z kolegami potem wysmiac a samodzielnie wybic mu to co wtedy uznawalem za bzdury z glowy i odzyskac kompana z ktorym zapalilem pierwszego papierosa, z ktorym pierwszy raz sie upilem i z ktorym ogladalem pierwsze filmy dla doroslych. Szedlem tam po to aby lepiej sie przygotowac do uragania Chrystusowi. Nie bylem gotowy nawrocic sie a oferta abym "poddal sie Chrystusowi" gdyby szatan zwiodl kaznodzieje i wtedy on by tak glosil - na zawsze wepchalaby mnie w ramiona szatana. Tak dokladnie sobie zreszta chrzescijanstwo kolegi wyobrazalem - jarzmo, zakazow i nakazow, z ktorym nie chcialem jako 18 latek ktory wreszcie wyrwal sie spod kurateli babci, sluchac.
Cytat:
Albo może lekceważysz bogactwo jego dobroci i cierpliwości, i pobłażliwości, nie zważając na to, że dobroć Boża do upamiętania cię prowadzi? (Rzym. 2:4)

To dobroć Boża do upamiętania prowadzi - a nie oferta w stylu swiadkow straznicy "poddaj sie Jehowie bo zginiesz w Armagedonie" - to streszczenie Lordship Salvation w ksztalcie w jakim ja go rozumiem.


Nie mozna mieszac 2 rzeczy - bo wyjdzie inna ewangelia. I jesli Twoim zdaniem LS = EB -> az do momentu zbawienia, to moze wrocic do starych wyprobowanych nazw?
Pierwszy korespondencyjny kurs Biblijny jaki mialem okazje analizowac - byl po angielsku (Deutsche-Canadian Bible Mission), i byl tam wlasnie oddzielny zeszyt na regeneration a oddzielny na salvation.


Wierz w Pana Jezusa Chrystusa a będziesz zbawiony

Obrazek

cms|skr328|PL50950Wroclaw68

Zapraszam 11-14 luty na wykłady Maxa Billetera na Śląsku LINK: http://skroc.pl/3fb2
Awatar użytkownika
chrześcijanin
Posty: 3451
Rejestracja: 13 cze 2008, 20:24
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: okręgi niebiańskie Ef2:6
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: chrześcijanin » 30 gru 2008, 00:19

ann_in_grace pisze:moze zrobilbys wykres kolejnosci zbawienia


smierc duchowa +^+zycie wieczne
||
nowe stworzenie

zamowienie zrealizowane - wszystko stalo sie NOWE, od momentu narodzenia na nowo.


Wierz w Pana Jezusa Chrystusa a będziesz zbawiony

Obrazek

cms|skr328|PL50950Wroclaw68

Zapraszam 11-14 luty na wykłady Maxa Billetera na Śląsku LINK: http://skroc.pl/3fb2
Awatar użytkownika
fantomik
Posty: 15800
Rejestracja: 20 sty 2008, 15:54
wyznanie: Inne ewangeliczne
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: fantomik » 30 gru 2008, 11:40

chrzescijanin pisze:
fantomik pisze:Czy to Ty siebie samego na nowo stwarzasz?

Oczywiscie ze nie - to uczynil Bog. Sam Bog i tylko Bog.

Kiedy to uczynił? Gdy jeszcze byłeś umarłym duchowo grzesznikiem? Gdy byłeś buntownikiem przeciw Bogu? Gdy byłeś więźniem swojego grzechu? Gdy nie poddawałeś się Zakonowi Bożemu bo nawet nie mogłeś?
chrzescijanin pisze:Natomiast temat to LS. Wiec tego sie trzymajmy.
Jesli LS nie wymaga nic wiecej niz uwierzenie w Pana Jezusa - to nie rozni sie niczym z Easy Believiesm w ktore ja wierze (juz mi przykleiliscie te latke - bede ja dumnie nosil).

Easy Believiesm = uwierz w Pana Jezusa a bedziesz zbawiony
Lordship Salvation = uwierz w Pana Jezusa a bedziesz zbawiony
to gdzie niby jest roznica?

Różnica jest jak już wskazywałem nie raz -- w Ewangeli. Nie tylko uwierz -- w sposób jaki i demony wierzą, ale: Nawróć się (metanoia) i Uwierz w Ewangelię. Bynajmniej nie chodzi tutaj o to, że masz nagle żyć pobożnie nim będziesz Zbawiony (bo nie jesteś w stanie) -- gdyż i nawrócenie i wiara są darami Bożymi i nie są rozdzielne. Jeśli prawdziwie uwierzyłeś, jeśli Twoja wiara jest "Wiarą Zbawczą", a nie tą pokroju demonów to będziesz się uświęcał przez resztę swojego życia i nie będzie to bynajmniej dla Ciebie ciężar (co nie oznacza, że nie będzie to czasem bardzo ciężką walką), tylko chęć wypływająca z samej Twojej istoty -- gdyż jesteś Nowym Stworzeniem, Dzieckiem Bożym i będziesz dążył do Świętości gdyż Twój Ojciec jest Święty (zwróć uwagę na intencje u Wierzącego na jakie wskazuje). Jest to różnica jak pomiędzy światłością i ciemnością, jak pomiędzy sercem kamiennym, a sercem mięsistym, jak pomiędzy doliną wyschniętych kości, a doliną pełną żywych nowych stworzeń.

Więc Twoim sposobem podsumuję to tak:
Easy Belivism = Uwierz w Pana Jezusa, a będziesz Zbawiony i możesz sobie potem grzeszyć do woli i taplać się czerpiąc ogromna przyjemność w grzechu.
Lordship Salvation = (Nawróć się i) Uwierz w Pana Jezusa, a będziesz Zbawiony i będziesz nowym Stworzeniem i Dzieckiem Bożym, a Ten który rozpoczął dobre dzieło w Tobie będzie je kontynuował nim go nie zakończy i wszystko co możesz przeczytać odnośnie Pewności Zbawienia w pierwszym liście Apostoła Jana będzie dla Ciebie rzeczywistością i Twoim udziałem.

Którą wersję z powyższych wolisz? Pierwszą? Czy wolisz wybrać jawną herezję tylko aby "zrobić nam na złość"?

chrzescijanin pisze:To dobroć Boża do upamiętania prowadzi - a nie oferta w stylu swiadkow straznicy "poddaj sie Jehowie bo zginiesz w Armagedonie" - to streszczenie Lordship Salvation w ksztalcie w jakim ja go rozumiem.

Bo go nie rozumiesz. Powyżej Tobie wytłumaczyłem na miarę moich skromnych możliwości. Czy wiesz jaki jest problem głoszenia tego co sam głosisz bez konieczności głoszenia tego, że jeśli rzeczywiście jesteś Zbawiony to jesteś Nowym Stworzeniem i sam będziesz w stanie to zobaczyć w swoim życiu? Setki "wiernych", którzy na pytanie czy są Zbawienie odpowiadają: "ja już o to kiedyś zadbałem", Słowa Bożego w ogóle nie poważają, Chrystus dla nich nic nie znaczy, a swoje "Zbawienie" traktują jako "licencję na grzeszenie" i bardzo intensywnie czynią z tego użytek. To właśnie głosisz i takich "Chrześcijan" propagujesz jeśli zaprzeczasz temu co kryje się pod tą nazwą.

Pozdrawiam,
f. (moje dwa grosze)


"Cóż zatem Ateny mają wspólnego z Jerozolimą? Cóż Akademia z Kościołem? Cóż heretycy z chrześcijanami?" — Tertulian
"...ilość nieprawdziwych informacji na temat teologii Kalwina jakie zostały podane jest wystarczająca aby wielokrotnie udowodnić jego doktrynę totalnej deprawacji!" — J.I. Packer
"Take a quiet moment to yourself today. Read a book. Sip a latte. Look out the window. (Then do the same thing, every single day, for the rest of your life.)" — Susan Cain
Nehemiah 8:10: I rzekł im Nehemiasz: Idźcie, spożywajcie potrawy świąteczne i pijcie napoje słodkie - poślijcie też porcje temu, który nic gotowego nie ma: albowiem poświęcony jest ten dzień Panu naszemu. A nie bądźcie przygnębieni, gdyż radość w Panu jest waszą ostoją.
Awatar użytkownika
Lash
Moderator
Posty: 30975
Rejestracja: 04 sty 2008, 16:28
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: England
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Lash » 05 sty 2009, 15:14

Polecam Jakuba :)


(15) Lecz Chrystusa Pana poświęcajcie w sercach waszych, zawsze gotowi do obrony przed każdym, domagającym się od was wytłumaczenia się z nadziei waszej, (16) lecz czyńcie to z łagodnością i szacunkiem. Miejcie sumienie czyste, aby ci, którzy zniesławiają dobre chrześcijańskie życie wasze, zostali zawstydzeni, że was spotwarzali. (1 List Piotra 3:15-16, Biblia Warszawska)
i przebacz nam nasze winy, jak i my przebaczamy tym, którzy przeciw nam zawinili (Ew. Mateusza 6:1-34, Biblia Tysiąclecia)
Krytykant jest jak samochód osobowy - im gorszy tym głośniejszy i mocniej warczy

"Run, Lash, run / The law commands / But gives me neither feet nor hands / Tis better news the Gospel brings / It bids me fly It gives me wings" J.B.
Awatar użytkownika
chrześcijanin
Posty: 3451
Rejestracja: 13 cze 2008, 20:24
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: okręgi niebiańskie Ef2:6
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: chrześcijanin » 05 sty 2009, 15:31

fantomik pisze:Bo go nie rozumiesz.

Nie ja jeden.
zerknijmy tu, na opinie George Zeller'a:
LORDSHIP SALVATION -- Pastor George Zeller shares this telling contrast:
Lordship Salvation teachers say that believing on the Lord Jesus Christ involves the following:

* It means surrender to His Lordship..
* It means submitting to His authority and to His Word.
* It means obeying His commands, or at least a willingness to obey.
* It means fully accepting all the terms of discipleship.

It is not what the sinner does for God in order to be saved, but rather what God has done for the sinner that saves. Consequently:

* It is because I am saved that I surrender to His Lordship.
* It is because I am saved that I follow Him in willing obedience.
* It is because I am saved that I agree to the terms of discipleship.
* It is because I am saved that I submit to His authority.

--Compilation of the Teachings of John MacArthur Jr., ("Lordship Salvation," P. 10)

It must be said that Dr. MacArthur's Lordship Salvation is a child of Covenant theology; it is an interpolation. It is not the childlike faith in the grace of John 3:16. It rightly insists upon repentance, but wrongly interjects a change of behavior--one must bring forth fruits (works) for repentance (Lu. 3:8) in order to be saved.

No one questions that there must be a sincere change of mind, a turning from one's self to the Saviour, but Lordship advocates attempt to make behavior and fruit essential ingredients of, rather than evidence of, saving faith. Scripture teaches that the Savior saves "the ungodly" (Rom. 5:6) in their sin, and believers from their sin (Gal. 5:16)
zrodło: http://withchrist.org/MJS/aberr.htm czyli:
MacARTHUR ABERRATIONS: An Open Letter to the Independent Fundamental Churches of America (IFCA): Miles J. Stanford
a jakie sa skutki falszywej doktryny 'Lordship Salvation' w wykonaniu JFMacArthura?
Na przyklad jego fałszywe nauczanie, ze nikt nie moze byc pewien zbawienia. Podaje cytat:
About the time Dr. MacArthur wrote Saved Without a Doubt he spoke at a large Evangelical Conference. While on the platform before some 500 pastors he was questioned as follows:

Question: In light of 2 Corinthians 13:5, is examining ourselves to see if we are in the faith something that we as believers are to do regularly, throughout our lives?

MacArthur: Yes, we are to examine ourselves on an ongoing basis. Of course, this has relevance to assurance.

Question: When, then, can a believer be 100% sure that he has passed the test?

MacArthur: I'm not sure what you mean by 100%.

Questioner: I mean absolutely, positively sure.

MacArthur: Puritan writers [!] said that such absolute assurance was not possible. We can have assurance, but not absolute certainty.

czym zatem nauczanie Lordship Salvation rozni sie w praktycznych skutkach od nauczania zwolennikow utracalnosci zbawienia - calkowita filozofia zbawienia przez dobre uczynki.
zrodło: http://withchrist.org/MJS/aberr.htm czyli:
MacARTHUR ABERRATIONS: An Open Letter to the Independent Fundamental Churches of America (IFCA): Miles J. Stanford
ASSURANCE -- In his book, Saved Without a Doubt: How to be Sure of Your Salvation, Dr. MacArthur's "assurance" is founded upon the Covenant teaching that one must persevere in holiness unto the very end. This is actually saying that there is no true assurance of salvation until the very last moment of life. And for him it is not just a matter of perseverance in faith, but also of good works!

The last two-thirds of the author's book is devoted to the subjective Covenant teaching concerning perseverance, where he bases assurance upon tests of salvation (1 John), growth in Christ (2 Pet. 1), victory over sin (Rom. 6-8), and perseverance (James 1:12). Some of the author's tests of assurance are:

Have you experienced communion with God and Christ? Have you sensed their presence?

If you desire to obey the Word out of gratitude for what Christ has done for you, and if you see that desire producing an overall pattern of obedience, you have passed an important test indicating the presence of saving faith (p. 75).

If you have made a proper commitment to the Lord, you can be assured that the Holy Spirit will enable you to persevere to the end (p. 152).

There is this in his Kingdom Living Here and Now:

Eternal security is a great spiritual truth, but it should never be presented merely as a matter of being once saved, always saved--with no regard for what you believe or do. The writer of Hebrews 12:14 states frankly that only those who continue living holy lives will enter the Lord's presence (p. 150).

I can neither hear nor heed this Covenant-oriented leader because, with all other believers, I have already been raised up ... and made to sit together in heavenly places in Christ Jesus (Eph. 2:6). In His holiness, righteousness, and Life, my life is "hidden with Christ in God [now]" (Col. 3:3).

Mr. C.A. Coates assures:

Divine love takes everything into consideration--knows what the world is, knows what we are, and loves to the end. You may say, "I find so many things to hinder." Do you think you have found something your sovereign Lord overlooked in His finished work? No! He sees all, knows all, and loves to the end!

About the time Dr. MacArthur wrote Saved Without a Doubt he spoke at a large Evangelical Conference. While on the platform before some 500 pastors he was questioned as follows: Mniej więcej w czasie gdy JFM napisał ksiazke Zbawiony bez Wątpienia był mówcą na dużej ewangelicznej konferencji. Kiedy był na platformie przed około 500 pastorami zadano mu pytanie:

Question: In light of 2 Corinthians 13:5, is examining ourselves to see if we are in the faith something that we as believers are to do regularly, throughout our lives?
W świetle 2Kor13:5 doswiadczanie samych siebie aby sprawdzic czy jestesmy w wierze jest czyms co my jako wierzacy mamy czynic cale zycia?

MacArthur: Yes, we are to examine ourselves on an ongoing basis. Of course, this has relevance to assurance.
Tak, mamy sprawdzac samych siebie na stale intensywnej zasadzie. Oczywiście to ma znaczenie dla naszego zapewniania samych siebie (zapewnianie samych siebie = assurance)

Question: When, then, can a believer be 100% sure that he has passed the test?
kiedy zatem wierzacy moze miec 100% pewnosc ze przeszedl test?

MacArthur: I'm not sure what you mean by 100%.
nie jestem pewien co masz na mysli przez 100%

Questioner: I mean absolutely, positively sure.
mam na mysli absolutną potwierdzającą pewność

MacArthur: Puritan writers [!] said that such absolute assurance was not possible. We can have assurance, but not absolute certainty.
Pisarze Purytańscy [!] uczą że taka absolutna pewność nie jest możliwa. Możemy mieć jakieś zapewnianie samych siebie, ale nie absolutną pewność

So much for the authenticity of the book and its title! The author's "sure" is sans surety.

zrodło: http://withchrist.org/MJS/aberr.htm czyli:
MacARTHUR ABERRATIONS: An Open Letter to the Independent Fundamental Churches of America (IFCA): Miles J. Stanford

Podobnie - odwrotnie niż Zbawiciel - ten nauczyciel filozofii zbawienia z uczynkow i braku pewności - uczy ze dziecko ma sie stac doroslym aby dostapic zbawienia - zamiast jak uczyl Jezus, dorosly ma sie stac jak dziecko.

CHILD SALVATION -- Dr. MacArthur's Lordship Salvation causes him to teach the following concerning child salvation. On September 25, 1990, at Calvary Baptist Church in Brewer, Maine (Rev. Larry Pawson, pastor), Dr. MacArthur was involved in a question and answer session which was publicly taped. During the session he said the following as to child salvation:

Now let me say this, and I don't want you to panic when I say it. Saving faith is an adult issue. Saving faith is an adult experience. Saving faith is an adult experience. Am I saying that a child cannot be saved?

I'm saying that salvation is a conscious turning from sin to follow Jesus Christ with an understanding of something of the sinfulness of sin, its consequences and something of who Jesus Christ is, what He has provided and that I'm committing my life to Him.

At what point can a child understand that? I tell parents that salvation is an adult decision. There is no illustration in Scripture of childhood salvation. There is none. People want to throw in the Philippian jailer and his household; well, that's talking about his servants, so there is no reference there about his children. So there is no such thing as a childhood conversion.

The Savior taught that to be saved adults must become as little children (Matt. 18:3). Dr. MacArthur teaches that to be saved, little children must become as adults. In the meantime, young or old, it is "Believe on the Lord Jesus Christ, and thou shalt be saved" (Acts 16:31).


zrodło: http://withchrist.org/MJS/aberr.htm czyli:
MacARTHUR ABERRATIONS: An Open Letter to the Independent Fundamental Churches of America (IFCA): Miles J. Stanford

Osobiście dalsze rozważanie na temat Lordship Salvation doprowadza mnie do radykalizacji w zrozumieniu ze nikt kto uczy Lordship Salvation nie jest chrzescijaninem w zadnym sensie - co najwyzej humanistycznym filozofem dobrych uczynkow.

Przed zbawieniem nie uznawalem Jezusa za Pana, bo bylem Jego wrogiem.
Po zbawieniu Bog uczynil mnie synem Bozym (Jan. 1:12: Lecz którzykolwiek Go przyjęli, dał im tę moc, aby się stali SYNAMI BOŻYMI, to jest tym, którzy wierzą w imię Jego.) i ponieważ jestem synem Bożym Bóg nie wymaga ode mnie poddaństwa. Przeznaczył mnie dla Siebie do Synostwa przez Jezusa Chrystusa według upodobania woli swojej, (wniosek wysnuty z: Efez. 1:5), Syn czci ojca, a sługa swojego pana. Mal. 1:6
Ja czcze Boga jako Ojca a nie znam go jako Pana - Panem jest On dla innych, obcych mojej rodzinie. Natomiast co do mnie - Bog jest mym Tatusiem a nie Panem, a ja jestem Jego synem a nie służącym. Dlatego Lorship Salvation jest absolutnie obce chrzescijanstwo i kto je glosi - myli sie i to mocno.


Wierz w Pana Jezusa Chrystusa a będziesz zbawiony

Obrazek

cms|skr328|PL50950Wroclaw68

Zapraszam 11-14 luty na wykłady Maxa Billetera na Śląsku LINK: http://skroc.pl/3fb2
Awatar użytkownika
fantomik
Posty: 15800
Rejestracja: 20 sty 2008, 15:54
wyznanie: Inne ewangeliczne
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: fantomik » 05 sty 2009, 15:41

chrzescijanin pisze:[...]Przed zbawieniem nie uznawalem Jezusa za Pana, bo bylem Jego wrogiem.
Po zbawieniu Bog uczynil mnie synem Bozym (Jan. 1:12: Lecz którzykolwiek Go przyjęli, dał im tę moc, aby się stali SYNAMI BOŻYMI, to jest tym, którzy wierzą w imię Jego.) i ponieważ jestem synem Bożym Bóg nie wymaga ode mnie poddaństwa. Przeznaczył mnie dla Siebie do Synostwa przez Jezusa Chrystusa według upodobania woli swojej, (wniosek wysnuty z: Efez. 1:5), Syn czci ojca, a sługa swojego pana. Mal. 1:6
Ja czcze Boga jako Ojca a nie znam go jako Pana - Panem jest On dla innych, obcych mojej rodzinie. Natomiast co do mnie - Bog jest mym Tatusiem a nie Panem, a ja jestem Jego synem a nie służącym. Dlatego Lorship Salvation jest absolutnie obce chrzescijanstwo i kto je glosi - myli sie i to mocno.

Więc rozumiem, że to iż nazywasz Boga swoim Ojcem daje Tobie prawo do ustawicznego łamania Jego Przykazań wbrew Jego Świętości i pławienie się z wielką radością w grzechu przez całą resztę swojego ziemskiego życia? Podobnie jak Lash -- polecam przeczytać List Jakuba oraz Pierwszy List Ap. Jana (w którym to Apostoł pisze dokładnie jak możemy mieć pewność, że jesteśmy Zbawieni).

Pozdrawiam,
f. (moje dwa grosze)


"Cóż zatem Ateny mają wspólnego z Jerozolimą? Cóż Akademia z Kościołem? Cóż heretycy z chrześcijanami?" — Tertulian
"...ilość nieprawdziwych informacji na temat teologii Kalwina jakie zostały podane jest wystarczająca aby wielokrotnie udowodnić jego doktrynę totalnej deprawacji!" — J.I. Packer
"Take a quiet moment to yourself today. Read a book. Sip a latte. Look out the window. (Then do the same thing, every single day, for the rest of your life.)" — Susan Cain
Nehemiah 8:10: I rzekł im Nehemiasz: Idźcie, spożywajcie potrawy świąteczne i pijcie napoje słodkie - poślijcie też porcje temu, który nic gotowego nie ma: albowiem poświęcony jest ten dzień Panu naszemu. A nie bądźcie przygnębieni, gdyż radość w Panu jest waszą ostoją.
Puritan
Posty: 4628
Rejestracja: 19 maja 2008, 16:04
wyznanie: Kościół Ewangelicznych Chrześcijan
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: Puritan » 05 sty 2009, 17:32

chrzescijanin pisze:a jakie sa skutki falszywej doktryny 'Lordship Salvation' w wykonaniu JFMacArthura?
Na przyklad jego fałszywe nauczanie, ze nikt nie moze byc pewien zbawienia. Podaje cytat:

Lepiej jest mieć chwile niepewności niż oszukiwać siebie w myślenie, że jest się zbawionym nie będąc nim i dlatego nie egzaminować swojej wiary.
chrzescijanin pisze:czym zatem nauczanie Lordship Salvation rozni sie w praktycznych skutkach od nauczania zwolennikow utracalnosci zbawienia - calkowita filozofia zbawienia przez dobre uczynki.

Tym, że w pierwszym nauczaniu pracujesz na swoje zbawienie, a w drugim przyjmujesz zbawienie za darmo i przez resztę swojego życia egzaminujesz siebie czy jesteś w wierze.
chrzescijanin pisze:MacArthur: Yes, we are to examine ourselves on an ongoing basis. Of course, this has relevance to assurance.Tak, mamy sprawdzac samych siebie na stale intensywnej zasadzie. Oczywiście to ma znaczenie dla naszego zapewniania samych siebie (zapewnianie samych siebie = assurance)

Ja jednak wolę przetłumaczyć samemu słowa Mac'a:

Kod: Zaznacz cały

Tak, mamy egzaminować siebie stale. Oczywiście, ma to związek z naszą pewnością.

Zgadzam się - pewność naszego zbawienia powinna być na podstawie codziennego życia a nie na podstawie wyznania uczynionego lata temu.
chrzescijanin pisze:MacArthur: Puritan writers [!] said that such absolute assurance was not possible. We can have assurance, but not absolute certainty. Pisarze Purytańscy [!] uczą że taka absolutna pewność nie jest możliwa. Możemy mieć jakieś zapewnianie samych siebie, ale nie absolutną pewność


I moje tłumaczenie:
Pisarze purytańscy mówili, że taka absolutna pewność nie jest możliwa. Możemy mieć pewność, ale nie absolutną pewność.

I znowu, ponieważ grzeszymy, możemy mieć chwile wątpliwości: "Czy dziecko Boże zrobiłoby coś takiego, czy zachowałoby się jak poganin?"
Dlatego mamy wzrastać w wierze i nie żyć w grzechu by nie tracić radości z naszego zbawienia.
Całkowitą pewność zbawienia mają np. niektórzy charyzmatycy którzy twierdzą, że zostali ochrzczeni Duchem Świętym, a w rzeczywistości wielu z nich jest na swojej drodze do piekła.

"Poddawajcie samych siebie próbie, czy trwacie w wierze, doświadczajcie siebie; czy nie wiecie o sobie, że Jezus Chrystus jest w was? Chyba żeście próby nie przeszli." (2 Kor. 13:5)

chrzescijanin pisze:Podobnie - odwrotnie niż Zbawiciel - ten nauczyciel filozofii zbawienia z uczynkow i braku pewności - uczy ze dziecko ma sie stac doroslym aby dostapic zbawienia - zamiast jak uczyl Jezus, dorosly ma sie stac jak dziecko.

Napisałeś właśnie fałszywe świadectwo przeciw bliźniemu swemu.
chrzescijanin pisze:Osobiście dalsze rozważanie na temat Lordship Salvation doprowadza mnie do radykalizacji w zrozumieniu ze nikt kto uczy Lordship Salvation nie jest chrzescijaninem w zadnym sensie - co najwyzej humanistycznym filozofem dobrych uczynkow.

Jak na razie to filozofię uprawiasz ty. Fanatyzm cię zaślepia.
chrzescijanin pisze:i ponieważ jestem synem Bożym Bóg nie wymaga ode mnie poddaństwa. Przeznaczył mnie dla Siebie do Synostwa przez Jezusa Chrystusa według upodobania woli swojej, (wniosek wysnuty z: Efez. 1:5), Syn czci ojca, a sługa swojego pana. Mal. 1:6

Doprawdy? To poczytaj trochę Biblię.
chrzescijanin pisze:Ja czcze Boga jako Ojca a nie znam go jako Pana - Panem jest On dla innych, obcych mojej rodzinie. Natomiast co do mnie - Bog jest mym Tatusiem a nie Panem, a ja jestem Jego synem a nie służącym.

To masz wielki, wielki problem:
James 1:1 "...a SLAVE of God and of the Lord JESUS CHRIST...".
Jakuba 1:1 "... NIEWOLNIK Boga i Pana Jezusa Chrystusa..."
"A uwolnieni od grzechu, staliście się sługami sprawiedliwości" (Rzym. 6:18)
"Wtedy rzekł mu Jezus: Idź precz, szatanie! Albowiem napisano: Panu Bogu swemu pokłon oddawać i tylko jemu służyć będziesz. (Mat. 4:10)


Serdecznie zapraszam na nowe wpisy https://purytanin.wordpress.com/
Awatar użytkownika
chrześcijanin
Posty: 3451
Rejestracja: 13 cze 2008, 20:24
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: okręgi niebiańskie Ef2:6
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: chrześcijanin » 07 sty 2009, 20:39

Puritan pisze:To poczytaj trochę Biblię.

Czytalem - wiecej niz 25 razy w calosci i po kolei litera za literom, nie na wyrywki jak zapodaja oszusci religijni aby wyrwane z kontekstu mysli interpretowac na swoje kopyto.
Jakub pisal do 12 pokolen izraele zyjacych w rozproszeniu zgromadzajacych sie w synagogach.
Mateusza to slowa do szatana - tak szatan i jego nasladowcy musi sie ukorzyc, synowie bozy (jak ja) nie musza - nie jestem sluga lecz synem.


Wierz w Pana Jezusa Chrystusa a będziesz zbawiony

Obrazek

cms|skr328|PL50950Wroclaw68

Zapraszam 11-14 luty na wykłady Maxa Billetera na Śląsku LINK: http://skroc.pl/3fb2
Awatar użytkownika
fantomik
Posty: 15800
Rejestracja: 20 sty 2008, 15:54
wyznanie: Inne ewangeliczne
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: fantomik » 08 sty 2009, 09:05

Błogosławieni ubodzy w duchu...

Pozdrawiam,
f. (moje dwa grosze)


"Cóż zatem Ateny mają wspólnego z Jerozolimą? Cóż Akademia z Kościołem? Cóż heretycy z chrześcijanami?" — Tertulian
"...ilość nieprawdziwych informacji na temat teologii Kalwina jakie zostały podane jest wystarczająca aby wielokrotnie udowodnić jego doktrynę totalnej deprawacji!" — J.I. Packer
"Take a quiet moment to yourself today. Read a book. Sip a latte. Look out the window. (Then do the same thing, every single day, for the rest of your life.)" — Susan Cain
Nehemiah 8:10: I rzekł im Nehemiasz: Idźcie, spożywajcie potrawy świąteczne i pijcie napoje słodkie - poślijcie też porcje temu, który nic gotowego nie ma: albowiem poświęcony jest ten dzień Panu naszemu. A nie bądźcie przygnębieni, gdyż radość w Panu jest waszą ostoją.

Wróć do „Teologia”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości