Heb. 1:5

Jak postrzegamy Boga....
Puritan
Posty: 4628
Rejestracja: 19 maja 2008, 16:04
wyznanie: Kościół Ewangelicznych Chrześcijan
Gender: Male
Kontaktowanie:

Heb. 1:5

Postautor: Puritan » 09 sty 2009, 18:49

Jezus - Druga Osoba Trójcy współistniał od zawsze z Ojcem. Dlaczego zatem Heb. 1:5 mówi, "Ja mu będę ojcem, a on będzie mi synem?"
Słyszałem o interpretacji, że Jezus stał się Synem w momencie wcielenia, ma ktoś może inną interpretację tego wersetu?

2. Ostatnio, u kresu tych dni, przemówił do nas przez Syna, którego ustanowił dziedzicem wszechrzeczy, przez którego także wszechświat stworzył.
3. On, który jest odblaskiem chwały i odbiciem jego istoty i podtrzymuje wszystko słowem swojej mocy, dokonawszy oczyszczenia z grzechów, zasiadł po prawicy majestatu na wysokościach
4. I stał się o tyle możniejszym od aniołów, o ile znamienitsze od nich odziedziczył imię.
5. Do którego bowiem z aniołów powiedział kiedykolwiek: Tyś jest Synem moim, Jam cię dziś zrodził? I znowu: Ja mu będę ojcem, a on będzie mi synem?
6. I znowu, kiedy wprowadza Pierworodnego na świat, mówi: Niechże mu oddają pokłon wszyscy aniołowie Boży. (Hebr. 1:2-6)


Serdecznie zapraszam na nowe wpisy https://purytanin.wordpress.com/
Burning Spear
Posty: 271
Rejestracja: 28 sty 2008, 22:30
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: zagranica
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Burning Spear » 10 sty 2009, 01:26

Ojciec zrodził Syna przed założeniem świata. Kiedy nie było świata nie było czasoprzestrzeni, więc trudno mówić o jakiejś różnicy czasowej w zradzaniu i o tym, że Syn nie jest odwieczny.
Syn Boży jest odwiecznym Logosem, który wcielił się w ciało ludzkie i po spełnieniu swej zbawczej misji powrócił do swej chwałe z Ojcem i Duchem Świętym.
Gdybologia jest matką herezji.
Przede wszystkim nie można do odwiecznego Boga który istniał przed czasem przykładać ludzkich miar, trzeba przyjąć co Biblia mówi o Synu Bożym bez zbytniego roztrząsania i dociekania w ludzkich kategoriach. Wielu ludzi, którzy próbowali swym ludzkim umysłem zgłębić szczegóły tej tajemnicy i przykładali do nich ludzką miarę skończyli w herezjach.
Po prostu wierzmy tak jak Słowo Boże mówi a resztę zostawmy Bogu. Kiedyś się dowiemy.


Jan. 14:21
Kto mnie miłuje, tego też będzie miłował Ojciec i Ja miłować go będę, i objawię mu samego siebie.
Puritan
Posty: 4628
Rejestracja: 19 maja 2008, 16:04
wyznanie: Kościół Ewangelicznych Chrześcijan
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: Puritan » 10 sty 2009, 10:30

Może najpierw powinienem napisać jaki cel przyświeca mi w zakładaniu tego tematu. Ja nie mam problemu w zaakceptowaniu tego, że Jezus był Synem Bożym od zawsze. Nie rozumiem jednak jednego wersetu więc zadałem pytanie.
Burning Spear pisze:Ojciec zrodził Syna przed założeniem świata.

To zrodził czy Jezus był Synem od zawsze.
Burning Spear pisze:Gdybologia jest matką herezji.

Być może. Na pewno osoba która np. nie wierzy w Trójcę jest heretykiem, ale osoba która nie do końca rozumie Trójcy, heretykiem być nie musi.
Burning Spear pisze:Po prostu wierzmy tak jak Słowo Boże mówi a resztę zostawmy Bogu. Kiedyś się dowiemy.

Zgadzam się, moim pragnieniem jest zrozumienie wersetu Heb. 1:5 i jak ktoś by mi go wyjaśnił to byłbym wdzięczny.


Serdecznie zapraszam na nowe wpisy https://purytanin.wordpress.com/
Awatar użytkownika
KAAN
Posty: 19934
Rejestracja: 12 sty 2008, 11:49
wyznanie: Kościół Wolnych Chrześcijan
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: KAAN » 10 sty 2009, 12:14

Puritan pisze:
Burning Spear pisze:Po prostu wierzmy tak jak Słowo Boże mówi a resztę zostawmy Bogu. Kiedyś się dowiemy.
Zgadzam się, moim pragnieniem jest zrozumienie wersetu Heb. 1:5 i jak ktoś by mi go wyjaśnił to byłbym wdzięczny.
Burning Spear Słusznie napisał że to Boża tajemnica, Słowo prorockie informuje nas o pewnych faktach w ludzkich słowach i pojęciach które są tylko odbiciem rzeczywistości duchowej i słusznie zauważył że relacje czasowe niekoniecznie musza w tym przypadku działać bezwzględnie. Ja rozumiem ten temat w ten sposób, że relacja Syn - Ojciec zakryta w swojej głębi duchowej została pokazana w relacjach ludzkich żeby podkreślić szczególną więź Ojca i Syna i oddzielić Syna od stworzenia, podkreślić że naturą Syna jest boskość a tym samym wieczne stanowienie. Myślę także, że jest tu pokazane podwójne znaczenie i to drugie odnosi się do cielesnego narodzenia Pana Jezusa, który został poczęty za sprawą Ducha Świętego i fizycznie narodził się jako niemowlę - Syn Boży.


Albowiem łaską zbawieni jesteście, przez wiarę i to nie z was, Boży to dar, nie z uczynków, aby się ktoś nie chlubił.
Awatar użytkownika
ami
Posty: 754
Rejestracja: 17 gru 2008, 11:07
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: ami » 10 sty 2009, 14:43

Puritan
Heb. 1:5. Do którego bowiem z aniołów powiedział kiedykolwiek: Tyś jest Synem moim, Jam cię dziś zrodził? I znowu: Ja mu będę ojcem, a on będzie mi synem?

Gdyby Ojciec zrodził Syna,to byłby Matką.Jest tu pewna niejasność.Według niebiblijnej wersji,Jezusa urodził w Niebie Pierwszy Anioł żeński.


Jeden jest Bóg,jeden jest też pośrednik między Bogiem i ludźmi,Syn Boży Chrystus,obecny we wszystkich ludziach przez swojego Ducha Chrystusowego.Kto wierzy w Syna Bożego,ma świadectwo Jego obecności w sobie.
Burning Spear
Posty: 271
Rejestracja: 28 sty 2008, 22:30
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: zagranica
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Burning Spear » 10 sty 2009, 15:32

Puritan pisze:
Burning Spear pisze:Ojciec zrodził Syna przed założeniem świata.

To zrodził czy Jezus był Synem od zawsze.


I jedno i drugie. Skoro pisze że zrodził to zrodził i jest Jednorodzonym Synem. Koncepcja czasowa odpada, więc był od zawsze.
Myślę że słusznym jest też twierdzenie, że jest tu też aluzja do zrodzenia Syna przez Ducha w łonie Marii oraz aluzja do zmartwychwstania jako "zrodzenia na nowo z umarłych".

Puritan pisze:
Burning Spear pisze:Gdybologia jest matką herezji.

Być może. Na pewno osoba która np. nie wierzy w Trójcę jest heretykiem, ale osoba która nie do końca rozumie Trójcy, heretykiem być nie musi.

Zgadza się. Problem zaczyna się gdy ktoś przestaje polegać na nauczającej roli Ducha Świętego i próbuje przez różne spekulacje rozgryźć temat wyłącznie swoim ludzkim rozumem.
Byłbym też ostrożny w czepianiu się kurczowo różnych tzw. autorytetów biblijnych. Myślę że stąd się wziął cały podział w protestantyźmie, że jeden mówi: "ja jestem Wesleyowy-on najlepiej rozumiał" a drugi mówi: "a ja jestem Kalwinowy-on najlepiej rozumiał", a jeszcze inny mówi: "nie, Billy Graham najlepiej rozumiał-jestem Grahamowy" itd....
A prawda jest taka, że każdy z nich był omylny i w nauczaniu każdego z nich można znaleźć błędy. "Przeklęty kto na człowieku polega i z ciała czyni swoje oparcie..." Jer.17,5


Jan. 14:21

Kto mnie miłuje, tego też będzie miłował Ojciec i Ja miłować go będę, i objawię mu samego siebie.
Puritan
Posty: 4628
Rejestracja: 19 maja 2008, 16:04
wyznanie: Kościół Ewangelicznych Chrześcijan
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: Puritan » 10 sty 2009, 15:35

ann_in_grace pisze:http://bible.cc/hebrews/1-5.htm

Geneva Study Bible
(k) The Father begat the Son from everlasting, but that everlasting generation was revealed and represented to the world in his time, and therefore he added this word Today

- Ojciec zrodził Syna w wieczności, ale zostało to ujawnione ludzkości dopiero później i dlatego słowo "Dzisiaj."

People's New Testament:
This day have I begotten thee. What day is referred to in the prophecy? Ac 13:32,33 answers the question by quoting this very passage and declaring that it was fulfilled in the resurrection of Christ from the dead. He was born from the dead and God, who raised him, thus demonstrated that he was his Son.

- Zrodzenie Jezusa wypełniło się w Jego zmartwychwstaniu. Został On zrodzony po swojej śmierci przez Boga który zademonstrował przez to, że Jezus jest Jego Synem.


Czyli podsumowując: Jezus istniał w nieskończoności a słowo "Dzisiaj" oznacza, że został On wcielony co zostało potwierdzone przez Jego zmartwychwstanie.


Serdecznie zapraszam na nowe wpisy https://purytanin.wordpress.com/
Burning Spear
Posty: 271
Rejestracja: 28 sty 2008, 22:30
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: zagranica
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Burning Spear » 10 sty 2009, 15:39

ami pisze:Puritan
Heb. 1:5. Do którego bowiem z aniołów powiedział kiedykolwiek: Tyś jest Synem moim, Jam cię dziś zrodził? I znowu: Ja mu będę ojcem, a on będzie mi synem?

Według niebiblijnej wersji,Jezusa urodził w Niebie Pierwszy Anioł żeński.


To jest nie tylko bardzo niebiblijne ale strasznie heretyckie. Musi to twierdzenie mieć jakieś źródła okultystyczne.
Jezus mniejszy od aniołów??? :eek: :eek: :eek:

A właśnie ten fragment z Heb. dowodzi że Jezus jest stwórcą aniołów.


Jan. 14:21

Kto mnie miłuje, tego też będzie miłował Ojciec i Ja miłować go będę, i objawię mu samego siebie.
jj
Posty: 8277
Rejestracja: 11 sty 2008, 10:17
wyznanie: Kościół Wolnych Chrześcijan
Lokalizacja: zagranica
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Heb. 1:5

Postautor: jj » 10 sty 2009, 20:39

Puritan pisze:Jezus - Druga Osoba Trójcy współistniał od zawsze z Ojcem. Dlaczego zatem Heb. 1:5 mówi, "Ja mu będę ojcem, a on będzie mi synem?"
Słyszałem o interpretacji, że Jezus stał się Synem w momencie wcielenia, ma ktoś może inną interpretację tego wersetu?

2. Ostatnio, u kresu tych dni, przemówił do nas przez Syna, którego ustanowił dziedzicem wszechrzeczy, przez którego także wszechświat stworzył.
3. On, który jest odblaskiem chwały i odbiciem jego istoty i podtrzymuje wszystko słowem swojej mocy, dokonawszy oczyszczenia z grzechów, zasiadł po prawicy majestatu na wysokościach
4. I stał się o tyle możniejszym od aniołów, o ile znamienitsze od nich odziedziczył imię.
5. Do którego bowiem z aniołów powiedział kiedykolwiek: Tyś jest Synem moim, Jam cię dziś zrodził? I znowu: Ja mu będę ojcem, a on będzie mi synem?
6. I znowu, kiedy wprowadza Pierworodnego na świat, mówi: Niechże mu oddają pokłon wszyscy aniołowie Boży. (Hebr. 1:2-6)

Dobrze jest rozmyslac o Bogu. Czynil to Dawid i sprawialo mu to najwieksza przyjemnosc. Inni takze rozmyslali o Bogu i Duch Swiety pozwalal im poznawac Boga.
"glebie Boze" bada tylko Duch Swiety i objawia nam tyle, ile chce.
Jednak moj Ojciec nie jest tematem tabu. Bede oczekiwal objawienia mi Jego Istoty z najwiekszym zainteresowaniem i z pewnoscia tego, ze nie otrzymam weza, kiedy prosze o chleb.
Bardzo duzym objawieniem jest Boze Imie: JAM JEST, albo JESTEM KTORY JESTEM.
Juz w samum Imieniu Boga objawia sie Jego wiecznosc i niezaleznosc od czasu. Tu jest odpowiedz na twoje pytanie, ktora zawiera sie w kolejnym pytaniu ( :) ):czym jest "DZISIAJ" dla "JAM JEST"?


Puritan
Posty: 4628
Rejestracja: 19 maja 2008, 16:04
wyznanie: Kościół Ewangelicznych Chrześcijan
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: Puritan » 10 sty 2009, 22:29

No właśnie, przecież dla Boga "dzisiaj" jest zawsze. Nie ma u Niego czegoś takiego jak "wczoraj" czy "jutro." Ja chyba też bym się skłaniał do tej interpretacji Heb. 1:5.


Serdecznie zapraszam na nowe wpisy https://purytanin.wordpress.com/
Awatar użytkownika
Realista
Posty: 1333
Rejestracja: 10 maja 2009, 19:33
wyznanie: Kwakrzy
O mnie: Wciąż na nowo odkrywam istotę człowieczeństwa w moim Mistrzu Jezusie z Nazaretu.
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Realista » 10 maja 2009, 19:58

Ojciec zrodził Syna przed założeniem świata. Kiedy nie było świata nie było czasoprzestrzeni, więc trudno mówić o jakiejś różnicy czasowej w zradzaniu i o tym, że Syn nie jest odwieczny.

Z ciekawości w oparciu o jakie ustępy pisma św. zbudowałeś tą teorię o zrodzeniu przed założeniem świata?
Syn Boży jest odwiecznym Logosem, który wcielił się w ciało ludzkie i po spełnieniu swej zbawczej misji powrócił do swej chwałe z Ojcem i Duchem Świętym.

Szkoda, że apostołom ta teoria była zupełnie obca i opisali malutkie dzieciątko narodzone za sprawa ducha świętego z dziewicy, czyniące postępy w mądrości poznające Boga i dojrzewające do swojej misji.
Przede wszystkim nie można do odwiecznego Boga który istniał przed czasem przykładać ludzkich miar, trzeba przyjąć co Biblia mówi o Synu Bożym bez zbytniego roztrząsania i dociekania w ludzkich kategoriach.

Pisma są dane by je interpretować sam to czynisz a zniechęcasz innych :-D piszesz, iż należy poprzestać na tym co mówi Biblia a gdzie mówi o narodzinach Syna przed wiekami?(swoja droga poza narodzinami z Marii i wskrzeszeniem z martwych Biblia nie mówi o innych narodzinach Syna Bożego), analogicznie wcielenie ... biblia nie mówi o inkarnacji a jedynie interpretacja w duchu trynitarnym pewnych fragmentów może nasuwać takie sugestie.
Puritan ów fragment "Do którego bowiem z aniołów powiedział kiedykolwiek: Tyś jest Synem moim, Jam cię dziś zrodził? I znowu: Ja mu będę ojcem, a on będzie mi synem?" odnosi się do wskrzeszenia Jezusa z martwych przez Boga Najwyższego jak masz w Dz. Ap. 13 32-33


Awatar użytkownika
Lash
Moderator
Posty: 30975
Rejestracja: 04 sty 2008, 16:28
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: England
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Lash » 10 maja 2009, 20:03

Proszę zapoznać sie z regulaminem i pisać w działach dozwolonych


(15) Lecz Chrystusa Pana poświęcajcie w sercach waszych, zawsze gotowi do obrony przed każdym, domagającym się od was wytłumaczenia się z nadziei waszej, (16) lecz czyńcie to z łagodnością i szacunkiem. Miejcie sumienie czyste, aby ci, którzy zniesławiają dobre chrześcijańskie życie wasze, zostali zawstydzeni, że was spotwarzali. (1 List Piotra 3:15-16, Biblia Warszawska)
i przebacz nam nasze winy, jak i my przebaczamy tym, którzy przeciw nam zawinili (Ew. Mateusza 6:1-34, Biblia Tysiąclecia)
Krytykant jest jak samochód osobowy - im gorszy tym głośniejszy i mocniej warczy

"Run, Lash, run / The law commands / But gives me neither feet nor hands / Tis better news the Gospel brings / It bids me fly It gives me wings" J.B.

Wróć do „Teologia”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości