Kesja777 pisze:Uważasz, że ludzie, którzy nie należą do zborów nie potrafią kochać? Bez tego tzw. nawrócenia?
Tak uważam, ponieważ taj mówi Słowo Boże, tylko Pan Bóg wyposaża człowieka w swoją miłość, co jest możliwe kiedy człowiek się nawróci.
Znam ludzi, którzy wiedzą, jak okazywać miłość, bo mają po prostu mądrość życiową.
To problem oceny; oceniasz miłość taką jaką znasz według twoich standardów, jednak miłość pochodząca od Boga jest czymś czego mogą doświadczyć ci którzy mają Ducha Świętego w sobie.
Na czym polega miłość, o której Ty piszesz?
Oj, to bardzo szeroki temat. Niedawno przemawiałem na studium biblijnym o miłości przez trzy dni i zabrało mi to ok. 8-9 godzin; nie sposób tu na forum zrobić to w rozsądnym wymiarze. Mogę ci tylko pokazać korzeń tej nauki o której pisał Jan w swoim pierwszym liście:
1J 4:7 Umiłowani, miłujmy się nawzajem, gdyż miłość jest z Boga, i każdy, kto miłuje, z Boga się narodził i zna Boga.
8 Kto nie miłuje, nie zna Boga, gdyż Bóg jest miłością.
9 W tym objawiła się miłość Boga do nas, iż Syna swego jednorodzonego posłał Bóg na świat, abyśmy przezeń żyli.
10 Na tym polega miłość, że nie myśmy umiłowali Boga, lecz że On nas umiłował i posłał Syna swego jako ubłaganie za grzechy nasze.
11 Umiłowani, jeżeli Bóg nas tak umiłował, i myśmy powinni nawzajem się miłować.
12 Boga nikt nigdy nie widział; jeżeli nawzajem się miłujemy, Bóg mieszka w nas i miłość jego doszła w nas do doskonałości. Na byciu miłym i zamiataniu grzechów pod dywan, bo jest napisane "nie sądźcie, abyście nie byli sądzeni i "“Nad tym, który nie okazał miłosierdzia, odbywa się sąd bez miłosierdzia, miłosierdzie góruje nad sądem”. Jakuba 2
Dokładnie odwrotnie; zamiatanie grzechu pod dywan jest brakiem miłości.
Ty znasz małżeństwo doskonałe w chrześcijaństwie? Marzysz.
Znam, widzę wiele małżeństw chrześcijańskich i widzę tą miłość o której mówi Biblia.
Mojżesz nadał Izraelowi przykazania bez woli Bożej? A 10 Przykazań obowiązuje?
Zakon mojżeszowy to Słowo Boże, to Boże prawo. Było ono przewodnikiem do Pana Jezusa, a kiedy wykonała się ofiara na krzyżu zakon przestał działać dla tych co są pod łaską. Zakon obowiązuje tych co nie są zbawieni.
A co z błogosławieństwem wynikającym z posłuszeństwa? łaska Boża objawia się w tym, że człowiek chodzi Bożymi drogami, ma do tego moc.
Jeśli jesteś posłuszna Bogu to uwierzysz w Pana Jezusa i wtedy masz wypełnione błogosławieństwo zbawienia.
"łaska, łaska", na przykładzie Dawida można zobaczyć, jak łaska wygląda, gdy trzeba przed własnym synem uciekać
Na tym świecie będziemy mieli ucisk, to pewne, ale na swoje życie patrzymy z perspektywy wieczności, a tam mamy niewyobrażalne szczęście.
łaska często odbierana jest jako pobłażanie, bo przebaczać można w nieskończoność, a łaska nie jest na podstawie uczynków
Łaska to nie pobłażanie, ale odpuszczenie i to wtedy gdy ktoś się nawróci. Jest wiele rodzajów łaski.
Później powstają takie zjawiska jak u Koryntian, że cuda się dzieją mimo niemoralności występującej w zborze
Czasy NT nie są przekładalne wprost na nasze czasy; w Koryncie były olbrzymie problemy, dlatego powstały dwa listy. Dzisiaj także występują w zborach problemy ponieważ, tak jak w Koryncie, we współczesnych zborach przebywają ludzie zbawieni i niezbawieni, a to generuje mnóstwo problemów z którymi bracia muszą sobie poradzić.
...a podobno wiara bez uczynków jest martwa
Dokładnie tak, po tym poznaje się prawdziwą wiarę która jest podstawą zbawienia. Człowiek zbawiony ma wiarę rodzącą dobry uczynek.
Albowiem łaską zbawieni jesteście, przez wiarę i to nie z was, Boży to dar, nie z uczynków, aby się ktoś nie chlubił.