Baptyści

Dział pomocy przeznaczony dla osób poszukujących - nie będących członkami kościołów protestanckich. Tutaj możecie postawić swoje pytanie, wątpliwości, prośbę o radę, itd. Uwaga: odpowiedzi mogą udzielać wyłącznie osoby należące do kościołów protestanckich.
Antek
Posty: 9
Rejestracja: 17 kwie 2021, 18:45
wyznanie: Protestant
Gender: Male
Kontaktowanie:

Baptyści

Postautor: Antek » 05 maja 2021, 12:08

Przez długi czas byłem członkiem KZ ale obecnie od dłuższego czasu nie jestem w żadnym zborze, nigdzie też nie chodzę na nabożeństwa.
Będąc w KZ miałem sposobność spotkać kilku baptystów i wydaje mi się że jest to Kościół bardziej rozsądny niż KZ i denominacje charyzmatyczne. Nie wiem jednak jak to wygląda w praktyce, nie mam takiej głębokiej wiedzy o baptystach, może ktoś będzie mógł mi nieco rozjaśnić temat.

W KZ brakowało mi takiej głębszej refleksji. Nie jest w żaden sposób określone gdzie się zaczyna a gdzie kończy pentekostalizm. Każdy może sobie tak naprawdę założyć kościół i określić go jako zielonoświątkowy bo jedyna kwestia która sprawia że jest się zielonoświątkowcem to podejście do charyzmatów i chrztu Duchem świętym. Można głosić ewangelie sukcesu, można głosić praktyki trzeciofalowe i nikt nikomu nic powie. Wydaje mi się że u Baptystów jest to bardziej określone? Że pewne doktryny są jasno odrzucane.

Jak wygląda kwestia relacji baptystów ze zborami KZ albo innymi charyzmatycznymi wspólnotami? Szanuję oczywiście zielonoświątkowców, jest tam wiele szczerze wierzących ludzi i nierzadko jedyna alternatywa dla katolicyzmu, niemniej jednak idąc do zboru baptystycznego nie chciałbym być co tydzień raczony kazaniami głoszonymi gościnnie przez pastorów z KZ albo wspólnymi nabożeństwami. Bo w takiej sytuacji równie dobrze mogą poszukać jakiś umiarkowanie charyzmatyczny zbór KZ


Awatar użytkownika
believer
Posty: 600
Rejestracja: 28 kwie 2010, 08:11
wyznanie: Protestant
Lokalizacja: z Milczącej Planety /Thulcandra/
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Baptyści

Postautor: believer » 06 maja 2021, 08:58

Niedawno na te tematy tzn różnic między baptystami i KZ pisałem z jednym z pastorów baptystów, ja jestem byłym baptystą a należę do konserwatywnego zboru charyzmatycznego, niezależnego. Obserwuję co się dzieje w KZ. Odnośnie baptystów jest taki problem, że zbory są bardzo różne: jedne charyzmatyczne (i śpiewają pieśni typu: Duchu Święty obejmij mnie swoimi ramionami) i niczym się nie różnią od KZ i jeszcze się tym szczycą, są też zbory niecharyzmatyczne, są takie które są kalwińskie, jedni wierzą w utracalność zbawienia, inni w to nie wierzą. Jednym słowem dużo zależy od zboru i miasta. Tak, że pozostaje poczytać stronę internetową zboru w Twoim mieście i zorientować się jak to wygląda, można się przejść się na nabożeństwo, a w razie czego można się wycofać. Obecnie relacje miedzy KZ a baptystami są znośne, chociaż jakiejś wielkiej współpracy nie ma, w latach 80 i 90 tych była wzajemna niechęć, ponieważ osoby przechodziły z jednego zboru do drugiego. Generalnie baptyści wierzą, że chrzest Duchem występuje w momencie nawrócenia, modlitwy są przeważnie po kolei, a nie razem jak w KZ, niektórzy baptyści są cesacjonistami czyli nie wierzą, że takie dary jak mówienie językami występują w obecnym czasie, tylko, że przeminęły z apostołami.


"Hier stehe ich, ich kann nicht anders, Gott helfe mir, Amen" ;)
Antek
Posty: 9
Rejestracja: 17 kwie 2021, 18:45
wyznanie: Protestant
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Baptyści

Postautor: Antek » 06 maja 2021, 09:44

WIem że są różne zbory, ale w przypadku zielonoświątkowców jest setki denominacji, odłamów, kaznodziejów. Ruch Wiary, trzecia fala, Joel Osteen, Joyce Meyer, Benny Hinn, Derek Prince, Rheinhard Hirtler, ewangelia sukcesu, lasery, migające światełka... setki różnych dziwnych nauk i praktyk. Wydaje mi się że u baptystów nawet tych uznających charyzmaty nie ma takich rzeczy. Rózne podejście do kwestii jak kalwinizm, arminianizm właściwie już od początku kościolów baptystycznych istnieje, więc to jest dla mnie zrozumiałe. Problem dla mnie stanowi tak jak napisałem - setki różnych denominacji i kaznodziejów głoszących dziwne rzeczy które niestety z mojego doświadczenia mają się coraz lepiej w zborach zielonoświątkowych. Coraz więcej laserów, fikołków, proroków a coraz mniej refleksji, Biblii.
W zborach baptystycznych byłem pare razy i odniosłem lepsze wrażenie no ale nie mam takiej dużej wiedze jak to wygląda wszystko w praktyce. Bo w charyzmatycznych zborach na pierwszy rzut oka jest pięknie i kolorowo


Awatar użytkownika
KAAN
Posty: 19934
Rejestracja: 12 sty 2008, 11:49
wyznanie: Kościół Wolnych Chrześcijan
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Baptyści

Postautor: KAAN » 06 maja 2021, 10:32

Masz dobre odczucia w kwestii charyzmatyzmu i innych wyznań niecharyzmatycznych, nie szukaj charyzmatyzmu bo to niebiblijny kierunek nominalnego chrześcijaństwa, a trzecią falę czasem trudno nazywać chrześcijaństwem. Poszukuj zborów o konserwatywnej, biblijnej doktrynie wiary, takimi kierunkami w ewangelicznym chrześcijaństwie są zbory braterskie, baptystyczne, ewangelicznych chrześcijan, a też niektóre zbory zielonoświątkowe nie naciskające na mówienie językami i odrzucające prorokowanie.


Albowiem łaską zbawieni jesteście, przez wiarę i to nie z was, Boży to dar, nie z uczynków, aby się ktoś nie chlubił.
Przeemek
Posty: 439
Rejestracja: 24 wrz 2017, 15:28
wyznanie: Brak_denominacji
O mnie: Najważniejszy dla mnie jest Pan i relacja z Nim: "Będziesz miłował Pana Boga swego całym swoim sercem, całą swoją duszą i całym swoim umysłem." (Mt 22,37).
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Re: Baptyści

Postautor: Przeemek » 07 maja 2021, 10:16

To ja może kawałek historii Kościoła Bożego od samych jego początków (nazywany dzisiaj protestancki):

Zacytuję tutaj Broadbenta:
"Historia stuleci, które nastąpiły po Konstantynie, odsłania rozwój światowości i ambicji duchowieństwa, zarówno wschodniego, jak i zachodniego kościoła katolickiego, dopóki nie zażądali całkowitej dominacji nad dobrami i sumieniami ludzkości, egzekwując te roszczenia za pomocą przemocy i podstępem, które nie znały granic. Odsłania również perspektywy tu i ówdzie ścieżki ucisku, którą podeptali niezliczeni święci, którzy przez cały czas i w różnych miejscach cierpieli wszystko z rąk dominującego Kościoła na świecie, zamiast zaprzeć się Chrystusa lub odwrócić się od niego. podążając za Nim.

Prawdziwe ich historie zostały zatarte tak dalece, jak to było możliwe; ich pisma, dzieląc los pisarzy, zostały zniszczone w pełnym zakresie mocy przyznanej ich prześladowcom. Nie tylko to, ale ich historie zostały ogłoszone przez tych, w których interesie było rozpowszechnianie najgorszych wynalazków przeciwko nim, aby usprawiedliwić własne okrucieństwa. W takich relacjach są przedstawiani jako heretycy i przypisuje się im złe doktryny, które odrzucali. Nazywa się je „sektami” i są do nich przyczepione etykiety, których sami nie uznają. Zwykle nazywali siebie chrześcijanami lub braćmi, ale inni nadawali im liczne imiona, aby stworzyć wrażenie, że reprezentują wiele nowych, dziwnych i niepowiązanych ze sobą sekt, a okrutne epitety stosowane wobec nich w celu zniesławienia ich. Dlatego trudno jest prześledzić ich historię; trzeba podejrzewać, co napisali o nich ich przeciwnicy; słowa z ich własnych ust wykręconych torturami są bezwartościowe. Jednak pomimo tych przeszkód, istnieje duży zbiór wiarygodnych dowodów, które są stale uzupełniane przez dalsze badania, które pokazują, czym byli i co zrobili, w co wierzyli i czego nauczali; a te ich własne zapisy stanowią bezpieczny przewodnik po ich wierze i praktyce. Już w pierwszych trzech stuleciach istniało wiele grup chrześcijan, którzy protestowali przeciwko rosnącej luźności i światowości w Kościele oraz przeciwko jego odejściu od nauczania Pisma Świętego. Ruchy przebudzenia nigdy nie przestały się powtarzać, a nawet jeśli nie widać żadnego związku między nimi, podstawowa przyczyna jest ta sama - pragnienie powrotu do praktyki jakiejś prawdy Nowego Testamentu. We wczesnych stuleciach Azja Mniejsza i Armenia były często miejscem takich odrodzeń, jak również były schronieniem dla kościołów, które od początku, w różnym stopniu, zachowywały czystość doktryny i pobożność życia.
" [E. H. Broadbent "Kościół Pielgrzymujący", roz. III, lata 50 - 1473; tłumaczenie własne]

To zaledwie wycinek książki i historii Kościoła Chrystusa żyjącego istniejącego i rozwijającego się pod uciskiem "Kościołów głównego nurtu", czyli tych połączonych z państwem, a który nigdy nie umarł - jak obiecał Jezus, aż do czasów współczesnych. Mimo bardzo dużego problemu, można było odnaleźć źródła na ten temat jak pisze Broadbent. Dlatego, że historię pisali "zwycięzcy" jak KK, to napisali ją po swojemu. Ale mimo to można odnaleźć świadectwa prawdziwego Kościoła Chrystusa.

Niezależnie od różnic w zdaniu i w interpretowaniu Biblii, tzw. "przebudzenia" miały miejsce od zawsze i od zawsze ludzie prawdziwie chcący poznać Boga i nawiązać z Nim relację pragnęli powrotu do Słowa Bożego. Szukanie takich społeczności jest więc normalne i one zawsze "gdzieś" są, tak jak były już rozproszone za czasów apostołów, ponieważ sam Jezus zapewnił nas: " (18) Ja ci też mówię, że ty jesteś Piotr, a na tej skale zbuduję mój kościół, a bramy piekła go nie przemogą. .."(Mt16)(i z pewnością nie chodzi tu o KRK i ich sukcesję Piotrową). Dlatego żadne działania "złego" na tym świecie nie mają szans zaburzyć działania Kościoła Chrystusa i Boga.

Dlatego: " (33) Ale szukajcie najpierw królestwa Bożego i jego sprawiedliwości, a to wszystko będzie wam dodane."(Mt6) zawsze w pierwszej kolejności szukajmy królestwa Bożego i Jego sprawiedliwości, a inne rzeczy będą nam dane. Skupmy się na Jezusie, a nie na "tym świecie", bo nie jesteśmy w stanie "nawet jednego włosa uczynić takim czy takim", prośmy Go o pomoc, zaufajmy Mu, bo kto bardziej niż Jezus pragnie naszego nawrócenia i naszego członkostwa w Jego społeczności. Wcale długo nie musiałem się modlić i prosić Boga o społeczność ludzi odrodzonych w Chrystusie, kiedy dowiedziałem się jak mam to zrobić i szczerze przemieniłem swoje serce. Każdemu dnia dziekuję Bogu za wszystko co mam i za każdą osobę i społeczność którą obdarza swoją łaską.
A kiedy już znajdziesz społeczność..... kiedyś słuchając kazania, moim zdaniem brat powiedział bardzo trafne słowa, dojrzały chrześcijanin nie narzeka na swój Kościół, ludzie są pełni niedoskonałości i wad, a szuka co by mógł dla niego zrobić. Jeżeli widzi jakiś brak to może to być miejsce dla ciebie, choćby zacząć od sprzątania i zbierania śmieci po nabożeństwie, bo nie ma komu..... Jak widzisz potrzebę to ją realizuj, Jezus nauczał, że w Kościele Bożym najmniejszy z nas, sługa, będzie największy w Jego królestwie.


Antek
Posty: 9
Rejestracja: 17 kwie 2021, 18:45
wyznanie: Protestant
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Baptyści

Postautor: Antek » 07 maja 2021, 10:44

Przemku, nie bardzo wiem co to wnieść do mojego pytania? Ja nie jestem katolikiem, byłem członkiem KZ ale nie widzę tam dla siebie miejsca ze względu na panujące tam nauki i dziwne rzeczy. Dlatego pytam o baptystów bo znam tylko pobieżnie.


Przeemek
Posty: 439
Rejestracja: 24 wrz 2017, 15:28
wyznanie: Brak_denominacji
O mnie: Najważniejszy dla mnie jest Pan i relacja z Nim: "Będziesz miłował Pana Boga swego całym swoim sercem, całą swoją duszą i całym swoim umysłem." (Mt 22,37).
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Re: Baptyści

Postautor: Przeemek » 07 maja 2021, 12:17

Antek pisze:Przemku, nie bardzo wiem co to wnieść do mojego pytania? Ja nie jestem katolikiem, byłem członkiem KZ ale nie widzę tam dla siebie miejsca ze względu na panujące tam nauki i dziwne rzeczy. Dlatego pytam o baptystów bo znam tylko pobieżnie.

Nawiązanie do historii Kościoła w otoczce istniejącego już KRK było tylko pokazaniem, że nic się pod względem powstawania nowych społeczności w Chrystusie nie zmieniło od początków założenia Kościoła przez Jezusa. To, że mają dzisiaj mnóstwo różnych nazw, czy denominacji nie różni się pod względem praktycznym/powstawania w różnych miejscach na świecie niż było kiedyś.

A odnośnie "dziwnych nauk"...... to już kwestia indywidualna i twojego sumienia, na pewno trzeba uważać i rozważać jak uczy Pismo. Ja osobiście byłem jakiś czas w małej społeczności Kościoła Babtystów dopóki się nie przeprowadziłem i nie zauważyłem w tej społeczności nic "dziwnego" lub niezgodnego z Pismem, chociaż jako Kościół globalnie, to "słyszałem" opinie, że jest "ekumeniczny", co z własnego doświadczenia widzę, że nie zawsze odzwierciedla się w lokalnych społecznościach będące pod tym wspólnym "sztandarem" tradycji. Obecnie jestem częścią Kościoła Domowego, mała społeczność wspierajacych siebie nawzajem ludzi, każdy służący swoimi darami jak może i jak narazie bez lidera prowadzącego lub kierującego, miejąc zawsze na uwadze, że mamy najważniejszego Pasterza - Jezusa.


Antek
Posty: 9
Rejestracja: 17 kwie 2021, 18:45
wyznanie: Protestant
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Baptyści

Postautor: Antek » 07 maja 2021, 12:26

Przeemek pisze:To, że mają dzisiaj mnóstwo różnych nazw, czy denominacji nie różni się pod względem praktycznym/powstawania w różnych miejscach na świecie niż było kiedyś.[/quora]
Nadal nie wiem jak to sie ma do mojego pytania. Bo jednak różnica jest ewidentna pomiędzy kościołami które głoszą ewangelie sukcesu czy praktyki charyzmatyczne których nie ma w Biblii a kościołami które od takich nauk i praktyk sie odcinają.

Przeemek pisze:A odnośnie "dziwnych nauk"...... to już kwestia indywidualna i twojego sumienia

Nie sądzę aby była to kwestia indywidualna i mojego sumienia. Jeżeli kościoły zielonoświatkowe głoszą ewangelie sukcesu, zachwycają się Bennym Hinnem, Derekiem Princem, trzecią falą charyzmatyczną. To nie jest to kwestia mojego sumienia i indywidualna. To jest kwestia kościoła i jego odstępstwa


Przeemek
Posty: 439
Rejestracja: 24 wrz 2017, 15:28
wyznanie: Brak_denominacji
O mnie: Najważniejszy dla mnie jest Pan i relacja z Nim: "Będziesz miłował Pana Boga swego całym swoim sercem, całą swoją duszą i całym swoim umysłem." (Mt 22,37).
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Re: Baptyści

Postautor: Przeemek » 07 maja 2021, 13:53

Antek pisze:Nie sądzę aby była to kwestia indywidualna i mojego sumienia. Jeżeli kościoły zielonoświatkowe głoszą ewangelie sukcesu, zachwycają się Bennym Hinnem, Derekiem Princem, trzecią falą charyzmatyczną. To nie jest to kwestia mojego sumienia i indywidualna. To jest kwestia kościoła i jego odstępstwa

To jest zawsze kwestia indywidualna - bo każdy z nas sam za siebie odpowiada przed Bogiem(Oczywiście trzeba rozeznawać wszystko w zgodzie z Pismem).

Właśnie wyraziłeś co ci sumienie podpowiada, wiec podążaj za nim bo współdziała ono z Duchem Świętym u ludzi odrodzonych w Chrystusie:
"(1) Mówię prawdę w Chrystusie, nie kłamię, co mi poświadcza moje sumienie w Duchu Świętym; (2) Że odczuwam wielki smutek i nieustający ból w moim sercu."(Rz9)

" (5) Dlatego trzeba być poddanym nie tylko z powodu gniewu, ale i ze względu na sumienie."(Rz13)

(19) To bowiem podoba się Bogu, jeśli ktoś znosi smutki ze względu na sumienie wobec Boga, cierpiąc niewinnie. "(1P2) i inne....

Bo może tak być jak piszesz, Biblia w wielu miejscach uczy jak rozeznawać np. "Złe drzewo nie może dobrych owoców wydawać" i wiele innych. Ale co chciałem powiedzieć, to to, że nie ma reguły na każdą lokalną społeczność. Sumienie będzie oskarżycielem niewierzących i jest "kompasem" chrześcijanina:
"(15) Oni to ukazują działanie prawa wpisanego w ich serca, za poświadczeniem ich sumienia i myśli wzajemnie się oskarżających lub też usprawiedliwiających;" (Rz2)

Więc sprawdzaj je w zgodzie ze Słowem Bożym, wtedy będziesz w stanie stanąć przed Bogiem z czystym sumieniem jak apostoł Paweł:
"(1) Paweł, patrząc uważnie na Radę, powiedział: Mężowie bracia, aż do dziś żyłem przed Bogiem z zupełnie czystym sumieniem."(Dz23) to jest wystarczającym potwierdzeniem, że żyjesz z Bogiem i w posłuszeństwie Jego nauce.


Antek
Posty: 9
Rejestracja: 17 kwie 2021, 18:45
wyznanie: Protestant
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Baptyści

Postautor: Antek » 07 maja 2021, 14:05

To jest zawsze kwestia indywidualna - bo każdy z nas sam za siebie odpowiada przed Bogiem

Nie dojdziemy do porozumienia bo jest to dla mnie kwestia odstępstwa w Kościele, to jakie nauki są w nim głoszone. Kult maryjny w Kościele katolickim to kwestia indywidualna?

Mam wrażenie że jakby mówimy o różnych rzeczach. Dziękuję tak czy inaczej za twój głos


kubota
Posty: 54
Rejestracja: 08 lis 2019, 15:52
wyznanie: Kościół Ewangelicznych Chrześcijan
Lokalizacja: Bydgoszcz
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Baptyści

Postautor: kubota » 07 maja 2021, 14:19

Drogi Antku, nie bardzo rozumiem z czym masz problem :) Widzę, że potrafisz rozpoznać błędne i zwodnicze nauki, więc po prostu idź do tego baptystycznego zboru, zobacz jak tam jest, jakie słowo jest głoszone z kazalnicy, jak zachowują się ludzie. Jeśli stwierdzisz, że zbór funkcjonuje w zgodzie ze Słowem Bożym i będziesz się tam dobrze czuł to tam zostań :)
----------
Edycja:
Druga część mojego posta była trochę nie na temat - pomyliłem tematy :)


Antek
Posty: 9
Rejestracja: 17 kwie 2021, 18:45
wyznanie: Protestant
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Baptyści

Postautor: Antek » 07 maja 2021, 14:35

Nie mam problemu, tylko tak jak napisałem chciałem się dowiedzieć jak to wygląda wszystko od środka. Bo w wielu Kościołach wygląda pięknie na pierwszy rzut oka a potem sie okazuje coś innego. Dlatego pytam czy nie szkoda mojego czasu :) Zwłaszcza że ciężko w tej chwili pójść tak sobie do kościoła, bo są zapisy, to lepiej żeby poszedł ktoś kto tam chodzi niż ja z ulicy zajmował miejsce.


Awatar użytkownika
MrSponge
Posty: 1616
Rejestracja: 26 lip 2013, 13:16
wyznanie: Protestant
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Baptyści

Postautor: MrSponge » 07 maja 2021, 17:18

Antek. Chyba zależy od miasta i danej społeczności nawet wśród baptystów w PL. Co mam na myśli...
Ogólnie baptyści w PL trzymają się mocno Słowa Bożego. Nie ma dziwnych rzeczy, a przynajmniej ja nie zaobserwowałem.

Jedyne "zastrzeżenie" jakie mam (które nie jest zastrzeżeniem żeby było zabawniej więc cudzysłów celowo), to mało hymnów śpiewają na nabożeństwach :oops: :-D , a ja akurat jestem mocno za klimatami hymnów, stonowanych pieśni w kościele i szeroko pojętej pokory. Ale to już kwestia gustu, bo może ktoś woli jak jest bardziej współcześnie. Chyba to się przekłada na to jaka jest średnia wieku w zborze, albo jaka jest średnia wieku w zespole uwielbieniowym. ;-)

Sam przebieg nabożeństwa jest osobiście uważam idealny. Wszystko na swoim miejscu, są pieśni, jest Słowa Bożego dużo, modlitwy na głos w kolejności tak, że wszyscy się słuchają i mogą wstawiać się za sobą - oczywiście w ciszy można się modlić równocześnie, nie że jest jakiś rygor czy coś... Wieczerza raz w miesiącu - co jest jak dla mnie jednak "bolączką" wielu kościołów reformowanych, bo uważam że wieczerza powinna być ZAWSZE CO TYDZIEŃ, bo to jest jak dla mnie zgodne ze Słowem Bożym, ale wiadomo - jakoś tak się przyjęło i jest. Dobrze, że nie jak w niektórych społecznościach o których słyszałem w USA, że mają raz na pół roku albo coś. Więc nie ma co narzekać. :-> Chrzest świadomy, nie w wannie hotelowej, ale w najgorszym przypadku basen miejski i jest to uwarunkowane raczej "dobrobytem" zboru, jak maja baptysterium to wiadomo, że korzystają ze swojego.

Co jeszcze. Kościół bardzo konserwatywny - to jest akurat duży plus. Ale to nie jest kościół, który wyklucza, prześladuje albo przykładowo stygmatyzuje dajmy na to osoby homoseksualne czy coś. Rozpoznają grzech, ale raczej wyciągają rękę i starają się po chrześcijańsku "idź i nie grzesz więcej" niż "ideologia, atak na rodzinę - tęczowa zaraza". Nie spotkałem się z takim podejściem do absolutnie żadnego grzesznika. Oczywiście znowu - dużo zależy od pastora, a więc kadry. Kadry u baptystów oceniam wysoko. Merytoryczni ludzie, przygotowani do służby - nie ma przypadku tam, jak np. jakiś samozwańczy pastor jakiejś niby to "chrześcijańskiej" społeczności, która spotyka się w hotelu, chrzci w wannie z wodą po kolana, macha flagami i przewraca się ze śmiechu itd. itp.

Baptyści w PL raczej należy uznać za społeczność rozwijającą się, nie wiem jak prężnie na tle innych, ale widać dużo młodych ludzi, są młodzi pastorzy itd. Jest moim zdaniem kilku świetnych "nauczycieli Słowa" w tej społeczności i ich kazania cenię wysoko. Z doświadczonych i to bardzo już naturalnie Konstanty Wiazowski, z młodszych Marek Głodek, Marek Brudziński, Zbigniew Sobczak i Andrzej Seweryn, a z najmłodszych Samuel Skrzypkowski. Oczywiście są inni, ale sposób w jaki Ci prowadzą kazania - jest uważam bardzo dobry. No z tej grupy to chyba najbardziej cenię zdolności "mówcze" Andrzeja Seweryna. O ile to czytają - pozdrawiam wszystkich serdecznie. :shy: :shy: :shy:

Padł zarzut o rzekomą ekumeniczność. No to zależy co przez to rozumieć. Jeżeli chodzi o przeciwstawianie się grzechowi, to naturalnie będą części wspólne nawet z katolikami rzymskimi przykładowo dot. aborcji albo praktyk i związków homoseksualnych czy innych takich rzeczy. Ale jeżeli chodzi o Ewangelię - nie ma ekumenii z nikim, kto nie naucza w zgodzie ze Słowem Bożym. Jasne, można zobaczyć zdjęcia na których przewodniczący baptystów (Mateusz Wichary obecnie) występuje obok pastorów czy księży nawet na jakichś tam uroczystościach, ale ja nie mam wyrobionego zdania na ten temat. Samo zdjęcie jeszcze o niczym nie świadczy tak na prawdę. Jako przewodniczący ma nie tylko funkcje pastorskie stricte, ale też reprezentuje kościół na zewnątrz i to się nazywa "polityka" przez bardzo małe "p". Czasem musi iść na zaproszenie kogoś tam (prezydent, wojewoda itd.) no i sorry - taki mamy klimat. Ale na 100% baptyści nie są ekumeniczni jeżeli chodzi o na siłę "szukanie dialogu z..." i tu wstawić dowolnych ludzi, co do których pozyskania przyjaźni jest konieczne naginanie Bożego Słowa albo jakieś dziwne interpretacje.

Uff... Jednym słowem - idź, sprawdź i się dowiesz. A póki co jeżeli nie masz jak - to masz transmisje w sieci w tym centralne nabożeństwo z Wawy ze zboru na Waliców. Komuś już tutaj polecałem przy okazji Wielkiej Nocy i myślę, że ten ktoś się nie zawiódł o ile oglądał.


Dz 4:12 BW: I nie ma w nikim innym zbawienia; albowiem nie ma żadnego innego imienia pod niebem, danego ludziom, przez które moglibyśmy być zbawieni.
Ga 2:16 BW: wiedząc wszakże, że człowiek zostaje usprawiedliwiony nie z uczynków zakonu, a tylko przez wiarę w Chrystusa Jezusa, i myśmy w Chrystusa Jezusa uwierzyli, abyśmy zostali usprawiedliwieni z wiary w Chrystusa, a nie z uczynków zakonu, ponieważ z uczynków zakonu nie będzie usprawiedliwiony żaden człowiek.
Antek
Posty: 9
Rejestracja: 17 kwie 2021, 18:45
wyznanie: Protestant
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Baptyści

Postautor: Antek » 07 maja 2021, 19:04

Ja byłem chyba 2 razy na nabożeństwie u baptystów, ale tak jak wspomniałem od długiego czasu nie chodzę nigdzie, potem wybuchła pandemia i za bardzo nie miałem możliwości. A wcześniej będąc w zborze charyzmatycznym nie za bardzo interesowali mnie baptyści bo to przecież wybrakowani chrześcijanie bo nie mają charyzmatów. Tak sądziłem

Ale to nie jest kościół, który wyklucza, prześladuje albo przykładowo stygmatyzuje dajmy na to osoby homoseksualne czy coś. Rozpoznają grzech, ale raczej wyciągają rękę i starają się po chrześcijańsku "idź i nie grzesz więcej" niż "ideologia, atak na rodzinę - tęczowa zaraza".

To dobrze. Bo konserwatyzm konserwatyzmowi nierówny, a takie krzyki z ambony że zaraza tęczowa atakuje dzieci to raczej dla mnie zaprzeczenie chrześcijaństwa.

Ekumenizm i zdjęcia z księżmi jakoś mnie bardzo nie bolą bo wiem jakie są realia w Polsce i wiem że to ma dobre strony w tym sensie że ludzie widzą że to nie żadna sekta :) Nie boli mnie to dopóki nie ma za często wspólnych nabożeństw jak to już pisałem w 1 poście


kubota
Posty: 54
Rejestracja: 08 lis 2019, 15:52
wyznanie: Kościół Ewangelicznych Chrześcijan
Lokalizacja: Bydgoszcz
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Baptyści

Postautor: kubota » 07 maja 2021, 20:38

Nie ma co za dużo kombinować - ja wiedziałem, że szukam zboru ewangelicznego i niecharyzmatycznego. Tylko tyle i aż tyle :) Bóg Cię poprowadzi.



Wróć do „Dla poszukujących”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości