Biblia Tysiąclecia z 1980 roku
: 26 lis 2019, 10:22
Dzień dobry,
niedawno zakupiłam w antykwariacie Biblię Tysiąclecia wydaną w 1980 roku, a tutaj wszędzie czytam, że "Tysiąclatka" jest do niczego... Tak właściwie to czemu? Przypisów zazwyczaj nie czytam, chyba, że naprawdę potrzebuję wyjaśnienia jakiejś kwestii, ale zdarza się to bardzo rzadko. Nie chciałabym kupować "lepszego wydania" lub "lepszej Biblii", bo na tę przeznaczyłam (jak na moje myślenie o cenach w antykwariacie) kwotę kolosalną. Co jest w "Tysiąclatkach" "nie tak"? Wiem, że starsze wydania są "bezpieczniejsze" treściowo i mniej zostało zapisane takim, jakim ktoś chce, żebyśmy to odbierali, a nie takim, jakim my czujemy, że jest lub mogłoby być. Mogę więc dalej opierać się o ten przekaz Słów Pana, czy "lepiej" rozejrzeć się za czymś "lepszym"?
niedawno zakupiłam w antykwariacie Biblię Tysiąclecia wydaną w 1980 roku, a tutaj wszędzie czytam, że "Tysiąclatka" jest do niczego... Tak właściwie to czemu? Przypisów zazwyczaj nie czytam, chyba, że naprawdę potrzebuję wyjaśnienia jakiejś kwestii, ale zdarza się to bardzo rzadko. Nie chciałabym kupować "lepszego wydania" lub "lepszej Biblii", bo na tę przeznaczyłam (jak na moje myślenie o cenach w antykwariacie) kwotę kolosalną. Co jest w "Tysiąclatkach" "nie tak"? Wiem, że starsze wydania są "bezpieczniejsze" treściowo i mniej zostało zapisane takim, jakim ktoś chce, żebyśmy to odbierali, a nie takim, jakim my czujemy, że jest lub mogłoby być. Mogę więc dalej opierać się o ten przekaz Słów Pana, czy "lepiej" rozejrzeć się za czymś "lepszym"?