https://www.youtube.com/watch?v=68ssxhLTIt4&feature=youtu.be&fbclid=IwAR22_1Iqy94F1ywyCoN-NChttWSUTnS6yXcznw6msgB4gw8iOz7thwHgo14
mam nadzieję , że to jest gorliwość nierozsądna i może mu ktoś, kiedyś dokładniej wyjaśni Drogę Pańską i sprawy związane z nie gorszeniem innych słabych braci w wierze i niewierzących np. " .Jeśli się tedy cały zbór zgromadza na jednym miejscu i wszyscy językami niezrozumiałymi mówić będą, a wejdą tam zwykli wierni albo niewierzący, czyż nie powiedzą, że szalejecie?"z 1Kor 14 na temat języków, a co powiedzą ludzie jak wejdą do zboru i zobaczą tego gościa w staniku jak mówi kazanie...
śmiać się czy płakać? czyli "prorocze poselstwo"
- believer
- Posty: 600
- Rejestracja: 28 kwie 2010, 08:11
- wyznanie: Protestant
- Lokalizacja: z Milczącej Planety /Thulcandra/
- Gender:
- Kontaktowanie:
śmiać się czy płakać? czyli "prorocze poselstwo"
"Hier stehe ich, ich kann nicht anders, Gott helfe mir, Amen"
- CorvusCorax
- Posty: 10
- Rejestracja: 11 mar 2019, 15:21
- wyznanie: Protestant
- Lokalizacja: Pomorze
- Gender:
- Kontaktowanie:
Re: śmiać się czy płakać? czyli "prorocze poselstwo"
To jest wynik nowoczesnego podejścia do mówienia kazań. Serio. Miałem okazję ostatnio chodzić na zajęcia z homiletyki na pewnej uczelni protestanckiej i tam ogólne wytyczne przy głoszeniu to: wykorzystywanie rekwizytów, obrazowanie przesłania zdjęciami, kontakt z słuchaczem (przybijanie piątki) i inne zagrywki żeby przyciągnąć uwagę. Do tego głoszenie nie dłużej niż 20min, nie mówienie o grzechu, używanie "ciepłej barwy głosu", przebieranie się itd. W sumie nie żałowałem, że chodziłem na te zajęcia, wiem przynajmniej czego nie robić mówiąc kazanie
Wieloletni chrześcijanin, który często stawia w wątpliwość swoje chrześcijaństwo. Pomimo "stażu" w lokalnym kościele nie potrafię czasem odpowiedzieć na fundamentalne pytania, bo przez lata słuchałem farmazonów z zakresu "ewangelii sukcesu", "ruchu wiary" czy tzw. "ewangelii łaski". Obecnie najbliżej mi do Purytan. Moim mentorem duchowym jest A.W. Tozer.
- KAAN
- Posty: 19934
- Rejestracja: 12 sty 2008, 11:49
- wyznanie: Kościół Wolnych Chrześcijan
- Gender:
- Kontaktowanie:
Re: śmiać się czy płakać? czyli "prorocze poselstwo"
To nie jest chrześcijaństwo, tylko forma charyzmatyzmu trzeciej fali.
Albowiem łaską zbawieni jesteście, przez wiarę i to nie z was, Boży to dar, nie z uczynków, aby się ktoś nie chlubił.
- Terebint
- Posty: 1046
- Rejestracja: 14 maja 2008, 08:35
- wyznanie: nie chce podawać
- Lokalizacja: Słupsk
- Gender:
- Kontaktowanie:
Re: śmiać się czy płakać? czyli "prorocze poselstwo"
Gość wygrał. Pewnie niedługo go zaproszą tak w formie awansu do Toronto Blessing.
"Starannie zbadałem, co oznacza słowo heretyk i nie mogę stwierdzić, by oznaczało cokolwiek poza tym jednym: heretyk to człowiek, z którym się nie zgadzasz" - Sebastian Castellio
"Non clamor sed amor sonat in aure Dei" - "Nie krzyk, ale miłość dociera do uszu Boga"
"Człowiek który uwierzy, że jest ofiarą spisku zaczyna się zachowywać jak ofiara"
"Non clamor sed amor sonat in aure Dei" - "Nie krzyk, ale miłość dociera do uszu Boga"
"Człowiek który uwierzy, że jest ofiarą spisku zaczyna się zachowywać jak ofiara"
- Riddick
- Posty: 3037
- Rejestracja: 16 sty 2008, 15:16
- wyznanie: nie chce podawać
- Lokalizacja: Poznań
- Gender:
- Kontaktowanie:
Re: śmiać się czy płakać? czyli "prorocze poselstwo"
Wymiękłem nie obejrzawszy nawet całej minuty... co to ma niby być?
Sympatyk protestantyzmu
Ja, światłość, przyszedłem na świat, aby każdy, kto wierzy we mnie, nie pozostał w ciemności. Ew. Jana 12:46
Jezus jest Panem, życiem moim i zmartwychwstaniem
Ja, światłość, przyszedłem na świat, aby każdy, kto wierzy we mnie, nie pozostał w ciemności. Ew. Jana 12:46
Jezus jest Panem, życiem moim i zmartwychwstaniem
Wróć do „Popraw wszystkim humor”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości