Zamiast spokoju jest nie pokój.
: 26 sty 2021, 02:36
Cześć.
Mam na imię Zuzanna, mam 24 lata. Nie dawno nowonarodziłam jako chrześcijanka. Otóż mam problemy z demonami z ich szeptami. Po wypędzeniu demonów przez pastora poczułam nerwy i lęk. Gdy się położyłam spać one dawały po sobie znać pojawiła się taka myśl że Jezus czynił moc przez złego ducha tak jakby z nienacka :( i tak pewnie myślę że już po mnie skoro nie umiem być chrzescijanką oraz że taka myśl mi przeszła. To coś chce mnie oderwać od Boga i Jezusa. Zamiast być w pokoju odczuwam lęk i zadaje sobie setki pytań czy czegoś śmiertelnego nie zrobiłam. Ktoś ma podobnie?
Mam na imię Zuzanna, mam 24 lata. Nie dawno nowonarodziłam jako chrześcijanka. Otóż mam problemy z demonami z ich szeptami. Po wypędzeniu demonów przez pastora poczułam nerwy i lęk. Gdy się położyłam spać one dawały po sobie znać pojawiła się taka myśl że Jezus czynił moc przez złego ducha tak jakby z nienacka :( i tak pewnie myślę że już po mnie skoro nie umiem być chrzescijanką oraz że taka myśl mi przeszła. To coś chce mnie oderwać od Boga i Jezusa. Zamiast być w pokoju odczuwam lęk i zadaje sobie setki pytań czy czegoś śmiertelnego nie zrobiłam. Ktoś ma podobnie?