Zamiast spokoju jest nie pokój.

Masz pytanie? Zapytaj tutaj. Tematy niepasujące do innych działów.
Zuzula25
Posty: 12
Rejestracja: 26 sty 2021, 02:20
wyznanie: Brak_denominacji
Gender: Female
Kontaktowanie:

Zamiast spokoju jest nie pokój.

Postautor: Zuzula25 » 26 sty 2021, 02:36

Cześć.
Mam na imię Zuzanna, mam 24 lata. Nie dawno nowonarodziłam jako chrześcijanka. Otóż mam problemy z demonami z ich szeptami. Po wypędzeniu demonów przez pastora poczułam nerwy i lęk. Gdy się położyłam spać one dawały po sobie znać pojawiła się taka myśl że Jezus czynił moc przez złego ducha tak jakby z nienacka :( i tak pewnie myślę że już po mnie skoro nie umiem być chrzescijanką oraz że taka myśl mi przeszła. To coś chce mnie oderwać od Boga i Jezusa. Zamiast być w pokoju odczuwam lęk i zadaje sobie setki pytań czy czegoś śmiertelnego nie zrobiłam. Ktoś ma podobnie?


Awatar użytkownika
KAAN
Posty: 19934
Rejestracja: 12 sty 2008, 11:49
wyznanie: Kościół Wolnych Chrześcijan
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Zamiast spokoju jest nie pokój.

Postautor: KAAN » 26 sty 2021, 14:29

Tak kończy się zajmowaniem się demonami. Jeśli masz problemy z demonami to zastanów się czy ufasz Panu Jezusowi i temu co jest zawarte w Słowie Bożym. Zbawieni są nazwani świątynią Boga Żywego, czy uważasz ze w świątyni Bożej w obecności Ducha Świętego może grasować demon?

I List do Koryntian 3:16 Czy nie wiecie, że świątynią Bożą jesteście i że Duch Boży mieszka w was?

Ten pastor co wypędza demony to powinien się najpierw sam oczyścić w wierze, a potem doradzać innym. On nie rozumie istoty chrześcijaństwa.


Albowiem łaską zbawieni jesteście, przez wiarę i to nie z was, Boży to dar, nie z uczynków, aby się ktoś nie chlubił.
Zuzula25
Posty: 12
Rejestracja: 26 sty 2021, 02:20
wyznanie: Brak_denominacji
Gender: Female
Kontaktowanie:

Re: Zamiast spokoju jest nie pokój.

Postautor: Zuzula25 » 26 sty 2021, 18:48

KAAN pisze:Tak kończy się zajmowaniem się demonami. Jeśli masz problemy z demonami to zastanów się czy ufasz Panu Jezusowi i temu co jest zawarte w Słowie Bożym. Zbawieni są nazwani świątynią Boga Żywego, czy uważasz ze w świątyni Bożej w obecności Ducha Świętego może grasować demon?

I List do Koryntian 3:16 Czy nie wiecie, że świątynią Bożą jesteście i że Duch Boży mieszka w was?

Ten pastor co wypędza demony to powinien się najpierw sam oczyścić w wierze, a potem doradzać innym. On nie rozumie istoty chrześcijaństwa.



Wiesz jestem na etapie poszukiwaniu prawdy o Bogu i szukałam pomocy bo miałam problemy z myślami bluźnierczymi. Bo ile można?


Awatar użytkownika
KAAN
Posty: 19934
Rejestracja: 12 sty 2008, 11:49
wyznanie: Kościół Wolnych Chrześcijan
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Zamiast spokoju jest nie pokój.

Postautor: KAAN » 26 sty 2021, 20:45

Zuzula25 pisze:Wiesz jestem na etapie poszukiwaniu prawdy o Bogu i szukałam pomocy bo miałam problemy z myślami bluźnierczymi. Bo ile można?
Rozumiem cię, dlatego nie próbuję osądzać tego jak postępujesz ale chcę zachęcić cię do modlitwy do samego Pana Boga o pomoc i studiowania Słowa Bożego. Tam znajdziesz prawdę o Bogu i o wierze chrześcijańskiej. Zaufaj mi jedynie w tym żeby nie bawić się w egzorcyzmy, bo to może się źle skończyć. Poszukaj jakiejś ewangelicznej społeczności niecharyzmatycznej, tam ci pokażą właściwą drogę. Póki co możesz tu na forum zadawać konkretne pytania i dyskutować w ważnych dla ciebie tematach.


Albowiem łaską zbawieni jesteście, przez wiarę i to nie z was, Boży to dar, nie z uczynków, aby się ktoś nie chlubił.
Zuzula25
Posty: 12
Rejestracja: 26 sty 2021, 02:20
wyznanie: Brak_denominacji
Gender: Female
Kontaktowanie:

Re: Zamiast spokoju jest nie pokój.

Postautor: Zuzula25 » 26 sty 2021, 20:53

KAAN pisze:
Zuzula25 pisze:Wiesz jestem na etapie poszukiwaniu prawdy o Bogu i szukałam pomocy bo miałam problemy z myślami bluźnierczymi. Bo ile można?
Rozumiem cię, dlatego nie próbuję osądzać tego jak postępujesz ale chcę zachęcić cię do modlitwy do samego Pana Boga o pomoc i studiowania Słowa Bożego. Tam znajdziesz prawdę o Bogu i o wierze chrześcijańskiej. Zaufaj mi jedynie w tym żeby nie bawić się w egzorcyzmy, bo to może się źle skończyć. Poszukaj jakiejś ewangelicznej społeczności niecharyzmatycznej, tam ci pokażą właściwą drogę. Póki co możesz tu na forum zadawać konkretne pytania i dyskutować w ważnych dla ciebie tematach.


Ok, bo już myślałam że ktoś napisze że nie masz już tu nic szukać bo jesteś skazana na wieczne potępienie. Skoro takie myśli ci z nienacka przeleciały. A ja żyję w jakby w depresji.


kubota
Posty: 54
Rejestracja: 08 lis 2019, 15:52
wyznanie: Kościół Ewangelicznych Chrześcijan
Lokalizacja: Bydgoszcz
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Zamiast spokoju jest nie pokój.

Postautor: kubota » 27 sty 2021, 07:06

Też mam swoje problemy i powiem Ci, że najlepsze co możesz zrobić to zaufać Panu Jezusowi i znaleźć sobie społeczność chrześcijan, z którymi będziesz miała regularny kontakt.

Najważniejsze to wiedzieć, że Jezus nikogo nie odrzuci - przyjmie z miłoścíą nawet najgorzego grzesznika. Ja miałem problem z gniewem, alkoholem, pornografią i coś by się jeszcze pewnie znalazło :) Obecnie jestem wolny od picia i nieczystości, natomiast uczę się cały czas miłości do ludzi i niestety czasem gniew i niechęć mnie zwycięża. Ale mam przy sobie Tego, który potrafi wszystko uleczyć i rozwiązać każdy problem więc na pewno gniewne myśli i wybuchy złości zostaną ode mnie zabrane.

Widzę, że masz podobne dylematy co ja jeszcze jakiś czas temu. Jak coś to pytaj, możemy również porozmawiać za pośrednictwem prywatnych wiadomości. Chociaż musisz wiedzieć, że jestem dopiero niemowlęciem w Chrystusie i są na tym forum mądrzejsi i bardziej doświadczeni ode mnie :)


Zuzula25
Posty: 12
Rejestracja: 26 sty 2021, 02:20
wyznanie: Brak_denominacji
Gender: Female
Kontaktowanie:

Re: Zamiast spokoju jest nie pokój.

Postautor: Zuzula25 » 27 sty 2021, 08:38

kubota pisze:Też mam swoje problemy i powiem Ci, że najlepsze co możesz zrobić to zaufać Panu Jezusowi i znaleźć sobie społeczność chrześcijan, z którymi będziesz miała regularny kontakt.

Najważniejsze to wiedzieć, że Jezus nikogo nie odrzuci - przyjmie z miłoścíą nawet najgorzego grzesznika. Ja miałem problem z gniewem, alkoholem, pornografią i coś by się jeszcze pewnie znalazło :) Obecnie jestem wolny od picia i nieczystości, natomiast uczę się cały czas miłości do ludzi i niestety czasem gniew i niechęć mnie zwycięża. Ale mam przy sobie Tego, który potrafi wszystko uleczyć i rozwiązać każdy problem więc na pewno gniewne myśli i wybuchy złości zostaną ode mnie zabrane.

Widzę, że masz podobne dylematy co ja jeszcze jakiś czas temu. Jak coś to pytaj, możemy również porozmawiać za pośrednictwem prywatnych wiadomości. Chociaż musisz wiedzieć, że jestem dopiero niemowlęciem w Chrystusie i są na tym forum mądrzejsi i bardziej doświadczeni ode mnie :)


Właśnie zaufałam Jezusowi lecz diabeł robi wszystko by mi wmówić że Bóg jest nie miłosierny i nie mam na co liczyć. Chce mi oderwać miłość do Ojca z Nieba. A ja jestem wolna od masturbacji choć pokusa jest ja się nie podaje, zajmuje się czymś pożytecznym np. Tańczę przy muzyce czy co innego byle nie wpaść. Wiesz ja też staram się być inna niż moją stara ja, ale szybko się poprawiam. Ja też jestem niemowlęciem Chrystusa i tak samo ode mnie.


kubota
Posty: 54
Rejestracja: 08 lis 2019, 15:52
wyznanie: Kościół Ewangelicznych Chrześcijan
Lokalizacja: Bydgoszcz
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Zamiast spokoju jest nie pokój.

Postautor: kubota » 27 sty 2021, 12:40

Zuzula25 pisze:Właśnie zaufałam Jezusowi lecz diabeł robi wszystko by mi wmówić że Bóg jest nie miłosierny i nie mam na co liczyć. Chce mi oderwać miłość do Ojca z Nieba.


I to jest moim zdaniem podstawa: nie dać sobie wmówić, że nie zasługujesz na Bożą miłość. Nieważne czy będą to głosy wewnętrzne czy źli ludzie - MUSISZ się temu przeciwstawić.


Zuzula25
Posty: 12
Rejestracja: 26 sty 2021, 02:20
wyznanie: Brak_denominacji
Gender: Female
Kontaktowanie:

Re: Zamiast spokoju jest nie pokój.

Postautor: Zuzula25 » 27 sty 2021, 12:47

kubota pisze:
Zuzula25 pisze:Właśnie zaufałam Jezusowi lecz diabeł robi wszystko by mi wmówić że Bóg jest nie miłosierny i nie mam na co liczyć. Chce mi oderwać miłość do Ojca z Nieba.


I to jest moim zdaniem podstawa: nie dać sobie wmówić, że nie zasługujesz na Bożą miłość. Nieważne czy będą to głosy wewnętrzne czy źli ludzie - MUSISZ się temu przeciwstawić.


Tak jest. Tylko bliscy podejrzewają mnie o sektę bo wyszłam z katolicyzmu i nie żyje jak większość ludzi w moim wieku. Bawią się imprezują , palą papierosy , sypiają. A ja nie. Nawet nie mam za sobą pierwszego razu co nie raz spotkałam się z zdziwieniem. Nawet moja koleżanka którą nazywałam przyjaciółką stwierdziła że żyje jak stara baba. I teraz się ode mnie odsunęła ode mnie i mieszka z chłopakiem.


Awatar użytkownika
KAAN
Posty: 19934
Rejestracja: 12 sty 2008, 11:49
wyznanie: Kościół Wolnych Chrześcijan
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Zamiast spokoju jest nie pokój.

Postautor: KAAN » 27 sty 2021, 13:19

Zuzula25, szacun za twoją postawę, szukaj Pana Boga, nie zawiedziesz się na nim.


Albowiem łaską zbawieni jesteście, przez wiarę i to nie z was, Boży to dar, nie z uczynków, aby się ktoś nie chlubił.
Zuzula25
Posty: 12
Rejestracja: 26 sty 2021, 02:20
wyznanie: Brak_denominacji
Gender: Female
Kontaktowanie:

Re: Zamiast spokoju jest nie pokój.

Postautor: Zuzula25 » 27 sty 2021, 13:30

KAAN pisze:Zuzula25, szacun za twoją postawę, szukaj Pana Boga, nie zawiedziesz się na nim.


Dziękuję, choć idealna nie jestem. Bo różne mam myśli te zboczone i odnośnie chłopaka który mi się podoba ale wiem że to nie tędy droga. Obecnie jestem sama ale los oddaje Panu Bogu i Jezusowi. Z Bogiem.



Wróć do „Wszelka inna pomoc”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości