Pochwycenie

Jak się to wszystko skończy ....
Valzer
Posty: 73
Rejestracja: 12 kwie 2019, 10:04
wyznanie: Kościół Wolnych Chrześcijan
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Pochwycenie

Postautor: Valzer » 06 sie 2019, 20:45

My chrześcijanie mamy trwać przy Bogu i jego Słowie. Przed wielkim uciskiem, który będzie trwał 7 lat antychryst będzie podawał się za Mesjasza, i za niego uznają go Żydzi, przejmie władzę. Jezus zabierze swój Kościół przed wielkim uciskiem. Antychryst będzie zasiadał w Świątyni Jerozolimskiej. Żydzi poznają, że antychryst ich oszukał i wtedy zwrócą się do Chrystusa.


Łaska Pana Jezusa Chrystusa, miłość Boga i wspólnota Ducha Świętego niech będzie z wami wszystkimi. Amen.
Awatar użytkownika
KAAN
Posty: 19934
Rejestracja: 12 sty 2008, 11:49
wyznanie: Kościół Wolnych Chrześcijan
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Pochwycenie

Postautor: KAAN » 07 sie 2019, 09:46

wyczekujący pisze:Ja już nie rozumiem chyba... Ja myślę że pochwycenie będzie po tym jak antychryst zasiądzie w świątyni, jakiej świątyni w ogóle?
Czy antychrysta należy kochać?
Pochwycenie ma swoje znaczenie jako manifestacja przynależności Zboru Bożego do Pana Jezusa, Pan nie pozwoli aby Kościół uczestniczył w sądzie wielkiego ucisku:

1 A o czasach i porach, bracia, nie ma potrzeby do was pisać.
2 Sami bowiem dokładnie wiecie, iż dzień Pański przyjdzie jak złodziej w nocy.
3 Gdy mówić będą: Pokój i bezpieczeństwo, wtedy przyjdzie na nich nagła zagłada, jak bóle na kobietę brzemienną, i nie umkną.
4 Wy zaś, bracia, nie jesteście w ciemności, aby was dzień ten jak złodziej zaskoczył.
5 Wy wszyscy bowiem synami światłości jesteście i synami dnia. Nie należymy do nocy ani do ciemności.
6 Przeto nie śpijmy jak inni, lecz czuwajmy i bądźmy trzeźwi.
7 Albowiem ci, którzy śpią, w nocy śpią, a ci, którzy się upijają, w nocy się upijają.


My nie należymy do czasu nocy sądu Bożego. Nas nie zaskoczy ten dzień bo nas tu nie bedzie. Cytowałem już ten fragment o opuszczeniu Ducha Świętego tego świata:

2Tes 2:1 Co się zaś tyczy przyjścia Pana naszego Jezusa Chrystusa i spotkania naszego z nim, prosimy was, bracia,
2 Abyście nie tak szybko dali się zbałamucić i nastraszyć, czy to przez jakieś wyrocznie, czy przez mowę, czy przez list, rzekomo przez nas pisany, jakoby już nastał dzień Pański.
3 Niechaj was nikt w żaden sposób nie zwodzi; bo nie nastanie pierwej, zanim nie przyjdzie odstępstwo i nie objawi się człowiek niegodziwości, syn zatracenia,
4 Przeciwnik, który wynosi się ponad wszystko, co się zwie Bogiem lub jest przedmiotem boskiej czci, a nawet zasiądzie w świątyni Bożej, podając się za Boga.
5 Czy nie pamiętacie, że jeszcze będąc u was, o tym wam mówiłem?
6 A wiecie, co go teraz powstrzymuje, tak iż się objawi dopiero we właściwym czasie.
7 Albowiem tajemna moc nieprawości już działa, tajemna dopóty, dopóki ten, który teraz powstrzymuje, nie zejdzie z pola.
8 A wtedy objawi się ów niegodziwiec, którego Pan Jezus zabije tchnieniem ust swoich i zniweczy blaskiem przyjścia swego.
9 A ów niegodziwiec przyjdzie za sprawą szatana z wszelką mocą, wśród znaków i rzekomych cudów,


Ponieważ Kościół jest na ziemi i Duch Święty zamieszkuje każdego wierzącego i cały Zbór Boży, szatan nie może posłać antychrysta do swojego destrukcyjnego działania, dopiero kiedy Duch Świety odejdzie razem z Kościołem do nieba wtedy rozpocznie się szaleństwo antychrysta a potem sądy gdy Pan przyjdzie na ziemię.


Albowiem łaską zbawieni jesteście, przez wiarę i to nie z was, Boży to dar, nie z uczynków, aby się ktoś nie chlubił.
marioosh666
Posty: 400
Rejestracja: 02 gru 2018, 11:22
wyznanie: Brak_denominacji
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Re: Pochwycenie

Postautor: marioosh666 » 07 sie 2019, 13:32

KAAN pisze:Antychryst będzie działał wcześniej, ja sądzę ze będzie już działał w ograniczonym zakresie przed wielkim uciskiem, jest prawdopodobne że już jest na świecie.

Wielokrotnie tutaj cytowany fragment dotyczy jedynie jego objawienia się, więc to, że wcześniej będzie działał podstępnie jest praktycznie pewne.
wyczekujący pisze:Ja już nie rozumiem chyba... Ja myślę że pochwycenie będzie po tym jak antychryst zasiądzie w świątyni, jakiej świątyni w ogóle?

Pochwycenie będzie przed tym jak antychryst zasiądzie w świątyni. Duch Święty, który mieszka w chrześcijanach krzyżuje jego plany. Stąd najpierw schodzi, a dopiero cała reszta. W kwestii świątyni to chodzi o odbudowę zburzonej świątyni. Żydzi wierzą, że ściana płaczu to są jej ruiny.

Obejrzyj proszę w Internecie film, który zawiera ilustrację Księgi Daniela to Ci się rozjaśni. Tam tłumaczą w jaki sposób poszczególnie prorostwa się wypełniły, wypełniają i prawdopodobnie wypełnią. Od 1948 PLN, kiedy powstało państwo Izrael zaczeło się odliczanie.
wyczekujący pisze:Czy antychrysta należy kochać?

Kościoła Jezusa Chrystusa już nie będzie, a ci, których będzie prześladował raczej nie będą go kochać.


Są ludzie i moderatorzy...
wyczekujący
Posty: 129
Rejestracja: 15 wrz 2018, 15:06
wyznanie: Brak_denominacji
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Pochwycenie

Postautor: wyczekujący » 07 sie 2019, 21:31

Ale napisane jest że zwiedzie dużo wierzących chyba


Wszystko mi wolno, ale nie wszystko jest pożyteczne. Wszystko mi wolno, ale ja nie dam się niczemu zniewolić.
I Koryntian 6:12
marioosh666
Posty: 400
Rejestracja: 02 gru 2018, 11:22
wyznanie: Brak_denominacji
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Re: Pochwycenie

Postautor: marioosh666 » 08 sie 2019, 06:24

wyczekujący pisze:Ale napisane jest że zwiedzie dużo wierzących chyba

Nie kojarzę, może chodzi o wielu zwodzicieli przed nim, a antychryst na pewno zawiedzie wielu, ale raczej letnich chrześcijan.


Są ludzie i moderatorzy...
Awatar użytkownika
biblijny
Posty: 255
Rejestracja: 19 wrz 2016, 21:05
wyznanie: Inne ewangeliczne
Lokalizacja: Zawiercie/Sosnowiec
O mnie: W tej chwili nie jestem dostępny na forum. Kontakt ze mną tylko przez j1213.org
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Pochwycenie

Postautor: biblijny » 12 sie 2019, 22:06

KAAN pisze:
Potem my, żywi i pozostawieni, wraz z nimi będziemy porwani w powietrze, na obłoki naprzeciw Pana, i w ten sposób zawsze będziemy z Panem” (1 List św. Pawła do Tesaloniczan 4:13-18).

Skoro spotkamy się z Panem Jezusem w powietrzu w obłokach to znaczy że Pan zabierze nas stamtąd a nie z ziemi.


Hmmm, czyli mam rozumieć, że skoro Jezus zabierze Cię nie z ziemi, lecz z powietrza, to znaczy, że jesteś już tak duchowy, że mieszkasz w obłokach? :rotfl:

Radziłbym Ci jednak na pewien czas zejść na ziemię, aby podreperować nieco swoje zrozumienie Słowa Bożego. Chrześcijaństwo nie zaczęło się od Irvinga i Darby'ego. Interpretacja Pisma Świętego musi być osadzona w dziejach ludu Bożego od czasów apostolskich. Wymaga to poważnych i żmudnych studiów nad językiem, kulturą czy historią tamtych czasów. W przeciwnym razie staniemy się "januszami" teologii, którzy przed chwilą dowiedzieli się "co Biblia jasno mówi".


Szkoła Biblijna "Hosanna": www.j1213.org
Biblijny podcast: www.j1213.org/podcast
wyczekujący
Posty: 129
Rejestracja: 15 wrz 2018, 15:06
wyznanie: Brak_denominacji
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Pochwycenie

Postautor: wyczekujący » 13 sie 2019, 08:06

biblijny pisze:
KAAN pisze:
Potem my, żywi i pozostawieni, wraz z nimi będziemy porwani w powietrze, na obłoki naprzeciw Pana, i w ten sposób zawsze będziemy z Panem” (1 List św. Pawła do Tesaloniczan 4:13-18).

Skoro spotkamy się z Panem Jezusem w powietrzu w obłokach to znaczy że Pan zabierze nas stamtąd a nie z ziemi.


Hmmm, czyli mam rozumieć, że skoro Jezus zabierze Cię nie z ziemi, lecz z powietrza, to znaczy, że jesteś już tak duchowy, że mieszkasz w obłokach? :rotfl:

Radziłbym Ci jednak na pewien czas zejść na ziemię, aby podreperować nieco swoje zrozumienie Słowa Bożego. Chrześcijaństwo nie zaczęło się od Irvinga i Darby'ego. Interpretacja Pisma Świętego musi być osadzona w dziejach ludu Bożego od czasów apostolskich. Wymaga to poważnych i żmudnych studiów nad językiem, kulturą czy historią tamtych czasów. W przeciwnym razie staniemy się "januszami" teologii, którzy przed chwilą dowiedzieli się "co Biblia jasno mówi".

Czyli jak myślisz?


Wszystko mi wolno, ale nie wszystko jest pożyteczne. Wszystko mi wolno, ale ja nie dam się niczemu zniewolić.
I Koryntian 6:12
Awatar użytkownika
KAAN
Posty: 19934
Rejestracja: 12 sty 2008, 11:49
wyznanie: Kościół Wolnych Chrześcijan
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Pochwycenie

Postautor: KAAN » 13 sie 2019, 10:00

biblijny pisze:Hmmm, czyli mam rozumieć, że skoro Jezus zabierze Cię nie z ziemi, lecz z powietrza, to znaczy, że jesteś już tak duchowy, że mieszkasz w obłokach?
To wnioskowanie podobne do tego o pomidorze i komunistach; pomidor jest czerwony i komuniści to czerwoni, to pomidor jest komuchem.
biblijny pisze:Radziłbym Ci jednak na pewien czas zejść na ziemię, aby podreperować nieco swoje zrozumienie Słowa Bożego. Chrześcijaństwo nie zaczęło się od Irvinga i Darby'ego. Interpretacja Pisma Świętego musi być osadzona w dziejach ludu Bożego od czasów apostolskich. Wymaga to poważnych i żmudnych studiów nad językiem, kulturą czy historią tamtych czasów. W przeciwnym razie staniemy się "januszami" teologii, którzy przed chwilą dowiedzieli się "co Biblia jasno mówi".
Jesteś tak wykształcony że wiesz lepiej? Nie widziałem twojego wyjaśnienia tego fragmentu Słowa które byłoby spójne z całym przekazem. Interpretacja Pisma musi być osadzona w przekazie biblijnym a nie historii ludu Bożego, Biblia jest wyjaśniana Biblią a nie tradycją. Jest bardzo wielu wykształconych chrześcijan którzy swoja wiedzę o Biblii otrzymali na uniwersytetach będących od samego początku ich istnienia rozsadnikiem herezji. Ci uczeni w Piśmie wykładają Biblię w sposób tradycjonalistyczny i filozoficzny, bo uniwersytety przesiąknięte są filozofią wszelkiej maści. Najpierw królował augustianizm który wprowadził wyłom w prostym rozumieniu Słowa i zamienił go na rozumienie alegoryczne. Od tamtej pory o Biblii można było powiedzieć wszystko; zamiast wykładu Biblii rozpoczął się okres interpretacji Biblii co doprowadziło w XIXw do rozpowszechnienia się zarazy liberalizmu i krytycznego podejścia do tekstu biblijnego.
Radziłbym ci porzucić tradycjonalistyczne widzenie Biblii i jej interpretacje na korzyść prostego odczytywania przekazu i rozumienia Biblii tymi obrazami jakie są pokazane w Biblii wprost, bez naleciałości tradycjonalistów.
Fragment Słowa na którym oparłeś swoje "zakpienie" ze mnie brzmi tak:

1Tes 4:15 A to wam mówimy na podstawie Słowa Pana, że my, którzy pozostaniemy przy życiu aż do przyjścia Pana, nie wyprzedzimy tych, którzy zasnęli.
16 Gdyż sam Pan na dany rozkaz, na głos archanioła i trąby Bożej zstąpi z nieba; wtedy najpierw powstaną ci, którzy umarli w Chrystusie,
17 Potem my, którzy pozostaniemy przy życiu, razem z nimi porwani będziemy w obłokach w powietrze, na spotkanie Pana; i tak zawsze będziemy z Panem.
18 Przeto pocieszajcie się nawzajem tymi słowy


Zwróć uwagę na podkreślony zwrot; występują tu dwa elementy: pierwszy określający że wszyscy, czyli zmartwychwstwstali i przemienieni razem zostaną porwani w powietrze. Drugi element to "na spotkanie Pana", znaczy że punktem spotkania jest powietrze nie ziemia albo niebo. To prosty przekaz, nie ma co udziwniać tego faktu. Będziemy od tamtej pory z Panem Jezusem całą wieczność, na zawsze. Ma to swoje konsekwencje w rozumieniu całej eschatologii, dlatego widzisz różnice w tym co głoszą zbory braterskie i reszta chrześcijaństwa które opiera się o teologię liberalną, lub tradycjonalistyczną, augustiańską bądź tomistyczną.


Albowiem łaską zbawieni jesteście, przez wiarę i to nie z was, Boży to dar, nie z uczynków, aby się ktoś nie chlubił.
Awatar użytkownika
biblijny
Posty: 255
Rejestracja: 19 wrz 2016, 21:05
wyznanie: Inne ewangeliczne
Lokalizacja: Zawiercie/Sosnowiec
O mnie: W tej chwili nie jestem dostępny na forum. Kontakt ze mną tylko przez j1213.org
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Pochwycenie

Postautor: biblijny » 13 sie 2019, 11:32

wyczekujący pisze:Czyli jak myślisz?


Pochwycenie będzie, bo o tym wyraźnie mówi Pismo Święte, i co do tego były zgodne wszystkie kościoły. U kresu dziejów Pan Jezus przyjdzie po swój Kościół i go zabierze. Od tego momentu już na zawsze będziemy w ciele będziemy z Panem.

Istotną kwestią jest to, że Pan Jezus powróci jeden raz. Będzie to jednorazowy, widzialny dla wszystkich, ponadnaturalny akt. Pan Jezus nie będzie wracał "na raty", nie będzie żadnych tajemnych powrotów i z całą pewnością nie narodzi się na ziemi z kobiety, jak to było za pierwszym razem. Przewidując, że po Jego wniebowstąpieniu sekciarze będą próbowali zwodzić lud Boży, przestrzegł bardzo wyraźnie:

W 24 rozdziale Ew. wg Mateusza:

23 Wtedy, jeśli wam ktoś powie: «Oto Chrystus jest tutaj» albo: «Jest tam» – nie wierzcie. 24 Pojawią się bowiem fałszywi chrystusi i fałszywi prorocy. Będą czynić wielkie znaki i cuda. Będą chcieli w ten sposób – o ile jest to możliwe – zwieść nawet wybranych.25 Już teraz wam to zapowiadam.
26 Gdy wam powiedzą: «Oto jest na pustyni» – nie idźcie tam; «Oto jest w domu» – nie wierzcie!27 Przybycie Syna Człowieczego będzie podobne do błyskawicy, która rozbłyska na wschodzie, a jaśnieje aż po zachód.28 Gdzie są zwłoki, tam gromadzą się orły.
29 Zaraz po udręce tych dni słońce się zaćmi, księżyc straci blask i gwiazdy spadną z nieba, a moce niebieskie zostaną wstrząśnięte.
30 Wtedy na niebie pojawi się znak Syna Człowieczego. I będą lamentować wszystkie narody ziemi. Zobaczą Syna Człowieczego przychodzącego na obłokach nieba, z wielką mocą i chwałą. 31 I pośle swoich aniołów z wielką trąbą i zgromadzą Jego wybranych z czterech stron świata, od jednego krańca nieba aż do drugiego.

Zgodnie z przestrogą Pana Jezusa nie wierzymy zatem:
- w cudowne sprowadzanie Pana Jezusa na ziemię przez kapłanów katolickich w tzw. postaci eucharystycznej
- ziemskie, powtórne narodziny człowieka podającego się za Chrystusa w Zjednoczeniowym Kościele Moona
- bajania sekty darbystów o potajemnych i niewidzialnych powrotach Pana Jezusa

Ponieważ Pan Jezus wyraźnie powiedział, że Jego powrót będzie widzialny jak widzialny jest rozbłysk błyskawicy od wschodu do zachodu!

Istnieje jeszcze jeden argument: naturalnie jedynym autorytetem naszej wiary jest Biblia. Jednak rozważ taką rzecz: jeśli po dwóch tysiącach lat na podstawie Biblii wyczytasz naukę, w którą wierzysz jako pierwszy chrześcijanin, a przed Tobą, przez dwa tysiące lat nie wierzył w nią nikt - prawdopodobnie jesteś w wielkim błędzie.

Oczywiście możesz przyjąć sekciarski sposób myślenia: usiąść na kanapie ze swoim kolegą i po dwóch tysiącach lat chrześcijaństwa uznać, że jesteście pierwszymi, którzy właściwie rozumieją Pismo Święte, a wszyscy wasi poprzednicy trwali w błędzie. Jest to jednak droga ryzykowna. Ten sposób myślenia przyjęły nowe ruchy religijne, których wysyp nastąpił w XIX wieku: adwentyści, badacze Pisma, darbyści. Bez należytego warsztatu i bez należytego przygotowania zaczęli wróżyć z Biblii odnośnie przebiegu czasów ostatecznych. Przestrzegam Cię przed tym.


Szkoła Biblijna "Hosanna": www.j1213.org
Biblijny podcast: www.j1213.org/podcast
Awatar użytkownika
KAAN
Posty: 19934
Rejestracja: 12 sty 2008, 11:49
wyznanie: Kościół Wolnych Chrześcijan
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Pochwycenie

Postautor: KAAN » 13 sie 2019, 12:26

biblijny pisze:Oczywiście możesz przyjąć sekciarski sposób myślenia: usiąść na kanapie ze swoim kolegą i po dwóch tysiącach lat chrześcijaństwa uznać, że jesteście pierwszymi, którzy właściwie rozumieją Pismo Święte....
Znam tą narrację, oskarżanie o sekciarstwo braci ze zborów braterskich to norma,kiedyś tak o nas wyraził się gospodarz portalu który szanowny biblijny cytujesz (teraz doszły mnie słuchy że myśli inaczej), tyle że ci oskarżyciele sami nie potrafią uzasadnić swojej wiary w sposób biblijny, wpisują się w narrację tych o których pisał Paweł:

2Kor 12:10 Dlatego mam upodobanie w słabościach, w zniewagach, w potrzebach, w prześladowaniach, w uciskach dla Chrystusa; albowiem kiedy jestem słaby, wtedy jestem mocny.
11 Stałem się głupi; wyście mnie do tego zmusili. Wyście bowiem powinni byli mnie polecić. Bo w niczym nie ustępowałem owym arcyapostołom, chociaż jestem niczym.


Za Pawłem piszę; mam upodobanie w słabościach i w zniewagach, z ust "arcyapostołów" to pochwała i zaszczyt.
Ale żeby nie pisać jak Paweł o "przechwałkach" nie być oskarżanym o głupotę, będę się odnosił do przesłania Biblii.
Piszesz standardowy tekst pisany przez tradycjonalistów mówiący że Pan Jezus nie przyjdzie dwa razy na ziemie i mają słuszność, ale kontekst tego stwierdzenia jest taki że sofistycznie wciska do głowy czytelnikowi że my twierdzimy inaczej i przyjście na obłoki po Kościół interpretują jako powtórne przyjście Pana Jezusa, co jest oczywistym błędem, bo Pan Jezus wtedy nie powróci na ziemię. Dlatego tak łatwo przyszło ci drwić z tego ze wierzę w dosłowne znaczenie tekstu Słowa Bożego.
Tradycjonaliści nie umieją skojarzyć tekstu Księgi Objawienia z proroctwami całego NT i innych dawniejszych, nie umieją dostrzec, że Kościół Boży jest oblubienicą Baranka i nie będzie uczestniczył w sądzie nad narodami, to im się nie mieści w głowie, ze przed tronem, wśród kozłów i owiec nie będzie Kościoła, że Kościół jest w tym obrazie już małżonką Baranka po zaślubinach w niebie (Ap 19). Nie potrafią tego zobaczyć bo słuchają arcyapostołów, kótrzy uczą że zbawienie możesz stracić, o zbawienie musisz walczyć, a potem będziesz sądzony razem z narodami w wielkim ucisku. Wielu z nich nie wierzy w tysiącletnie królestwo; podmienili Izrael na Kościół jak to zrobili filozofowie tradycjonaliści i zlikwidowali radość dla wierzących z wiecznego bezpieczeństwa w Panu Jezusie.
Nie jest to dziwne, bo ta ich teologia jest pochodzenia reformatorskiego pochodzi od Lutra, który robiąc wielkie dzieło przywrócenia Biblii do należnego jej autorytetu nie ustrzegł się błędów, myślał ze katolicyzm da się zreformować. Mylił się, stary system tradycjonalistów trzeba wyrwać z korzeniami, całkowicie odrzucić, bo inaczej będą funcjonować fałszywi nauczyciele tradycyjnie uzależniający zbawienie od twojej walki o wiarę, pozbawiający cię całkowitego zaufania Panu Jezusowi, bo możesz swoje zbawienie stracić.

, a wszyscy wasi poprzednicy trwali w błędzie.
To jest kolejne stwierdzenie tradycjonalistów nie potrafiących zrozumieć, ze my nie mamy poprzedników w sensie tradycji chrześcijańskiej, bo tą tradycję odrzucamy, mamy poprzedników wiary, ale nie tradycji. Ci co byli w błędzie nie byli naszymi poprzednikami, gdybyś chciał uzależniać prawdę od długości historii organizacji kościelnej to zapisz się do katolików. Nasi bracia odkryli na nowo prawdę która przez trzy, albo cztery wieki była żywa w Kościele od początku jego istnienia, która skupiała się w pozdrowieniu tamtych czasów "marana tha", proponuję ci troszeczkę refleksji zanim cokolwiek napiszesz o braciach.

Ten sposób myślenia przyjęły nowe ruchy religijne, których wysyp nastąpił w XIX wieku: adwentyści, badacze Pisma, darbyści. Bez należytego warsztatu i bez należytego przygotowania zaczęli wróżyć z Biblii odnośnie przebiegu czasów ostatecznych. Przestrzegam Cię przed tym.
Wypisałeś w jednym miejscu darbystów i SJ (choć ja sam darbystą nie jestem), współczuję ci poznania (fałszywego) czym jest prawdziwe chrześcijaństwo, to efekt twojego "warsztatu" stworzonego przez tradycjonalistów, którzy chcieli reformować to co jest niereformowalne, dlatego prawie cały protestantyzm jest ruchem skostniałym, upadającym, dlatego ludzie głodni Słowa szukają go gdziekolwiek, nie mogąc znaleźć prawdy idą do różnych fałszywych apostołów. Nam w naszej misji nie pomagacie wysuwając obrzydliwe oskarżenia i mieszając nas z błotem odstępstwa. Ale Pan Jezus widzi wszystko i rozliczy tych co niszczą Kościół Boży, niektórzy tradycjonaliści pracujący (szkodzący) w naszych społecznościach już odczuli to na sobie, inni mają jeszcze czas do zastanowienia.


Albowiem łaską zbawieni jesteście, przez wiarę i to nie z was, Boży to dar, nie z uczynków, aby się ktoś nie chlubił.
Awatar użytkownika
biblijny
Posty: 255
Rejestracja: 19 wrz 2016, 21:05
wyznanie: Inne ewangeliczne
Lokalizacja: Zawiercie/Sosnowiec
O mnie: W tej chwili nie jestem dostępny na forum. Kontakt ze mną tylko przez j1213.org
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Pochwycenie

Postautor: biblijny » 13 sie 2019, 14:59

KAAN pisze:Znam tą narrację, oskarżanie o sekciarstwo braci ze zborów braterskich to norma


Oskarżanie braci jest normalną praktyką. Apostoł Paweł oskarżył publicznie Apostoła Piotra o pewną formę sekciarstwa, i temu drugiemu korona z głowy nie spadła. Ruch zielonoświątkowy jest sektą, ponieważ odłączył się od braci z powodu błędu teologicznego, co nie znaczy, że nie cenię tych ludzi i nie podziwiam za gorliwość na polu misyjnym. Darbyści również są sektą, ponieważ powstali w wyniku błędu w zrozumieniu tekstu Pisma, ale również ich cenię, przynajmniej niektórych, za opór wobec nowinek na łonie chrześcijaństwa.

W normalnym zborze panuje wolność wypowiedzi i następuje swobodna wymiana myśli.

Czy uważasz, że gdy przyjdzie Chrystus, pochwali mnie za wszystko, co robię i mówię? O nie! Wszyscy dopuszczamy się wielu błędów.

Tradycjonaliści nie umieją skojarzyć tekstu Księgi Objawienia z proroctwami całego NT i innych dawniejszych


Dzięki Bogu Kościół Wolnych Chrześcijan to umie ;) Całe szczęście, że Bóg was oświecił, bo inaczej świat utonąłby w odmętach herezji i odstępstwa. Szkoda tylko, że swymi mądrościami nie chcecie ubłogosławić Narodu Polskiego. Dostrzegam misję zielonoświątkowców, w mniejszym zakresie baptystów i chrystusowców, w nadmiarze świadków Jehowy i mormonów, a jakoś nigdy w życiu nie miałem okazji spotkać głoszącego Ewangelię "oświeconego" brata. Całe szczęście, że Bóg nie zmiótł z powierzchni ziemi heretyków i tradycjonalistów, bo do dziś nie poznałbym Dobrej Nowiny o tym, że Bóg chce mi darować moje grzechy, mimo że nie zrobiłem w życiu nic, co mogłoby Mu się podobać. Gdyby w Polsce żyli tylko prawowierni bracia wolni, umarłbym w swoich grzechach.

Wasze zbory obumierają, w tych, które jeszcze istnieją, spotyka się garstka starszych osób. Te, które jeszcze jako tako funkcjonują, po prostu odrzuciły sekciarską mentalność i nie są już zborami darbystycznymi, a raczej proweniencją baptystyczną.

Wypisałeś w jednym miejscu darbystów i SJ (choć ja sam darbystą nie jestem), współczuję ci poznania (fałszywego) czym jest prawdziwe chrześcijaństwo


Świadkowie Jehowy nie są chrześcijanami, darbyści nimi są. Porównanie dotyczyło nie istoty doktryny, lecz metody badania ksiąg apokaliptycznych.
Wiem, że darbyści nie stanowią jednolitego ruchu, bowiem wasz założyciel, Darby, opuścił wasz kościół i założył nowy. Ten pierwszy w Polsce jest reprezentowany przez Kościół Wolnych Chrześcijan (open brehtern), a ten drugi przez Stowarzyszenie Zborów Chrześcijan (exclusive brethern). O ile pierwszy jest znośniejszy, o tylko ten drugi nosi znamiona sekty destrukcyjnej. Oba nurty wywodzą się jednak od Darbego i w literaturze religioznawczej są określane mianem darbystów - nie popełniam tutaj błędu.


Szkoła Biblijna "Hosanna": www.j1213.org
Biblijny podcast: www.j1213.org/podcast
Awatar użytkownika
KAAN
Posty: 19934
Rejestracja: 12 sty 2008, 11:49
wyznanie: Kościół Wolnych Chrześcijan
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Pochwycenie

Postautor: KAAN » 13 sie 2019, 15:48

biblijny pisze:
KAAN pisze:Znam tą narrację, oskarżanie o sekciarstwo braci ze zborów braterskich to norma

Oskarżanie braci jest normalną praktyką. Apostoł Paweł oskarżył publicznie Apostoła Piotra o pewną formę sekciarstwa, i temu drugiemu korona z głowy nie spadła.
Z pewnością nie masz autorytetu apostoła żeby przypisywać sobie prawo przypisywania mi i braciom sekciarstwa, sam błądzisz, nie chcę ci wytykać tego wprost, dlatego piszę o uczelniach i organizacjach kościelnych które wychowały podobnych tobie, znam to od podszewki, walczę z tym w skali całej naszej społeczności. Za wysoko oceniasz swoje zrozumienie Słowa.
Ruch zielonoświątkowy jest sektą, ponieważ odłączył się od braci z powodu błędu teologicznego, co nie znaczy, że nie cenię tych ludzi i nie podziwiam za gorliwość na polu misyjnym. Darbyści również są sektą, ponieważ powstali w wyniku błędu w zrozumieniu tekstu Pisma, ale również ich cenię, przynajmniej niektórych, za opór wobec nowinek na łonie chrześcijaństwa.
Także ty jesteś sektą według twoich kryteriów bo źle rozumiesz Biblię.
W normalnym zborze panuje wolność wypowiedzi i następuje swobodna wymiana myśli.
Nie do końca, niektóre myśli są wypowiadane raz, a potem ktoś kto usiłuje głosić herezję, nie ma głosu w zborze.
Czy uważasz, że gdy przyjdzie Chrystus, pochwali mnie za wszystko, co robię i mówię? O nie! Wszyscy dopuszczamy się wielu błędów.
Więc pilnuj swojego języka, żebyś otrzymał nagrodę, a nie pozostał jak ten pogorzelec z 1Kor3. goły i bez niczego, ale zbawiony.
Tradycjonaliści nie umieją skojarzyć tekstu Księgi Objawienia z proroctwami całego NT i innych dawniejszych
Dzięki Bogu Kościół Wolnych Chrześcijan to umie ;)
Amen :)
Całe szczęście, że Bóg was oświecił, bo inaczej świat utonąłby w odmętach herezji i odstępstwa.
Świat i tak utonie w odmętach herezji i odstępstwa, ale wierni będą się cieszyć pełnią Chrystusową, będą mieli niezachwianą pewność swojego zbawienia, z tęsknotą i radością będą oczekiwać Pana Jezusa, marana tha.
Szkoda tylko, że swymi mądrościami nie chcecie ubłogosławić Narodu Polskiego.
Serio w to wierzysz, czy ktoś ci to powiedział? Ciągle są jakieś przedsięwzięcia ewangelizacyjne prowadzone przez braci.
Dostrzegam misję zielonoświątkowców, w mniejszym zakresie baptystów i chrystusowców, w nadmiarze świadków Jehowy i mormonów, a jakoś nigdy w życiu nie miałem okazji spotkać głoszącego Ewangelię "oświeconego" brata.
Wiesz może co to znaczy ewangelizować? Czy działalność SJ uważasz za ewangelizację? A może koncerty zieloświątkowców i innych którzy organizują ekumeniczne imprezy uważasz za ewangelistów? Bo ja nie.
Całe szczęście, że Bóg nie zmiótł z powierzchni ziemi heretyków i tradycjonalistów, bo do dziś nie poznałbym Dobrej Nowiny o tym, że Bóg chce mi darować moje grzechy, mimo że nie zrobiłem w życiu nic, co mogłoby Mu się podobać. Gdyby w Polsce żyli tylko prawowierni bracia wolni, umarłbym w swoich grzechach.
Co by było gdyby... Pożyjesz jeszcze trochę to zmienisz zdanie, jestem tego pewien, wielu już zmieniło. Uważam cie za brata i myślę, że Pan Bóg pokaże ci właściwą drogę, znam baptystów, zielonoświątkowców, metodystów, luteran, chrystusowych, ewangelicznych i każdy z nich jest przekonany że wierzy w prawdę, ale co jakiś czas życie weryfikuje ich wiarę, owoce tej wiary są widoczne.
Wasze zbory obumierają, w tych, które jeszcze istnieją, spotyka się garstka starszych osób.
Jedne obumierają inne powstają, statystyki mówią o lekkim wzroście, ale nie polegałbym na statystykach, spodziewan się w najbliższym czasie upadku chrześcijaństwa i zaniku wiary na ziemi. Ty może w to nie wierzysz, ale ja rozumiem słowo tak jak napisał je Duch Święty ręką proroka, a to proroctwo przewiduje ze w dniach ostatnich odstąpią ludzie od wiary, wiara będzie rzadkością. Może należysz do tego nurtu chrześcijaństwa które chce zwyciężyć szatana na własną rękę i jak Pan Jezus przyjdzie to nie będzie musiał już walczyć, bo zewangelizujecie cały świat :) ... Tak się nie zdarzy, będzie totalny upadek, dlatego tylko w Panu Jezusie mamy nadzieję.
Te, które jeszcze jako tako funkcjonują, po prostu odrzuciły sekciarską mentalność i nie są już zborami darbystycznymi, a raczej proweniencją baptystyczną.
Nigdy nie byliśmy darbystami, a zbory liberalne zgniją jak reszta chrześcijaństwa, znam już takie przypadki, niestety. Ja mówiłem tym braciom co mają ciągoty prezbiteriańskie; zapiszcie się do baptystów, albo zielonoświątkowców, co wam szkodzi? Takie same ciągoty macie to co robicie w naszej wspólnocie?
Wypisałeś w jednym miejscu darbystów i SJ (choć ja sam darbystą nie jestem), współczuję ci poznania (fałszywego) czym jest prawdziwe chrześcijaństwo
Świadkowie Jehowy nie są chrześcijanami, darbyści nimi są.
To dlaczego tak mało szanujesz darbystów, to Boże dzieci i w tak pogardliwy sposób o nich się wypowiadać to grzech, ja nie jestem darbystą, wiem ze mamy z nimi pewne różnice, ale nie przychodzi mi do głowy, żeby nazywać ich sekciarzami, podobnie baptystów, czy zielonoświątkowców, ewangelicznych... To są moi bracia w Panu Jezusie! Oczywiście ja nie pisze i tych co są fałszywie wierzącymi, wilkami w owczych skórach, którzy zwodza ludzi i bywają we władzach tych organizacji religijnych, nie mozńa takich nazwać braćmi, bo wtedy podpisujemy się pod ich brudną robotą.
Porównanie dotyczyło nie istoty doktryny, lecz metody badania ksiąg apokaliptycznych.
Drogi biblijny, proponuję ci nie wypowiadać w takich kwestiach, bo nie znasz tych metod, to jest bardziej skomplikowane niż sobie wyobrażasz, uprościłeś zagadnienie i to całkiem źle, nie masz wiedzy na ten temat.
Wiem, że darbyści nie stanowią jednolitego ruchu, bowiem wasz założyciel, Darby, opuścił wasz kościół i założył nowy.
Znowu masz złe informacje, wystarczy że przeczytasz na naszej oficjalnej stronie kim jesteśmy i dowiesz się że ruchu braterskiego nie założył Darby, poczytaj trochę.
Ten pierwszy w Polsce jest reprezentowany przez Kościół Wolnych Chrześcijan (open brehtern), a ten drugi przez Stowarzyszenie Zborów Chrześcijan (exclusive brethern). O ile pierwszy jest znośniejszy, o tylko ten drugi nosi znamiona sekty destrukcyjnej. Oba nurty wywodzą się jednak od Darbego i w literaturze religioznawczej są określane mianem darbystów - nie popełniam tutaj błędu.
Popełniasz wielki błąd, bazujesz na fałszywych informacjach, religioznawcy to moim zdaniem niedouki, bo nie rozumieją istoty chrześcijaństwa i ruchów w obrębie chrześcijaństwa, wypisują banialuki. Przestrzegam cię przez przyjmowaniem tego co piszą w pracach naukowych o wierze i chrześcijanach. To jeden wielki kanał. Jak nie wierzysz to poczytaj sobie historię uczelni chrześcijańskich w Polsce: ChAT , WST, WBST, EWST i innych a zobaczysz kto tam wykładał i czego można się spodziewać.


Albowiem łaską zbawieni jesteście, przez wiarę i to nie z was, Boży to dar, nie z uczynków, aby się ktoś nie chlubił.
Awatar użytkownika
biblijny
Posty: 255
Rejestracja: 19 wrz 2016, 21:05
wyznanie: Inne ewangeliczne
Lokalizacja: Zawiercie/Sosnowiec
O mnie: W tej chwili nie jestem dostępny na forum. Kontakt ze mną tylko przez j1213.org
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Pochwycenie

Postautor: biblijny » 13 sie 2019, 19:55

KAAN pisze:Może należysz do tego nurtu chrześcijaństwa które chce zwyciężyć szatana na własną rękę i jak Pan Jezus przyjdzie to nie będzie musiał już walczyć, bo zewangelizujecie cały świat :)


To prawda, że często głosimy Ewangelię, a ludzie ją odrzucają. Nie powinniśmy się tym zamartwiać, ponieważ zostało to zapowiedziane w Biblii. Jednak Pan Jezus przepowiedział, że jeśli Jego Słowo zachowywali, i nasze będą zachowywać. To znaczy, zawsze znajdą się ludzie, owa niewielka garstka, która uwierzy.

Po przeprowadzce na południe Polski osiadłem w miejscowości, w której nie ma żadnego zboru. W promieniu około 40 km znajdują się jednak dwa zbory wolnych chrześcijan, powstałe na gruncie ewangelizacji przez radio jeszcze w latach 70. Są to grupki kilku, kilkunastoosobowe, średnia wieku powyżej 70 lat. W jaki sposób docierali do okolicznych mieszkańców w ciągu ostatnich, powiedzmy, 30 lat? W żaden.

Ludzie ci mają mentalność podobną do tej, jaką prezentujesz w swoich postach. Ich topniejące szeregi, ich zdaniem, są wynikiem tego, że "wąska jest droga prowadząca do życia wiecznego'. Ani jeden z nich nie wykaże się refleksją, że "jak mają wierzyć, skoro nie ma tego, który zwiastuje". Żadnego z nich nie stać również na choć by krztę samokrytycyzmu. A oto prawda jest taka, że ludzi chcących poznawać Jezusa i Jego Słowo nie brakuje. Po prostu oni są odrażający, i każdy kto przypadkiem zajrzy do ich kaplicy, zwiewa, gdzie pieprz rośnie. Krnąbrni, gnuśni, pyszni, bez miłości, bez Ducha, bez chęci zrozumienia drugiego człowieka, obrośnięci mchem i pajęczynami, lubujący się w cedzeniu komara, podczas gdy dziesiątki tysięcy ludzi zmierza do piekła. Apostoł Paweł napisał: "Nie jestem winien niczyjej krwi, nie uchylałem się bowiem od zwiastowania wam całej woli Bożej." Rozliczy Pan tych jegomościów, zadufanych w sobie, gardzących nakazem Pańskim Wielkiego Posłannictwa.

Oczywiście nie cały ruch wolnych chrześcijan w Polsce jest taki. Znam paru ludzi, którzy robią świetną robotę. Mówię tylko o pewnej tendencji. Tendencja jest taka, że jesteście ruchem bez znaczenia, a to, czym zapisaliście się w historii Kościoła w Polsce, to szkody, jakie wyrządziliście chrześcijanom. Na swym koncie macie Krakiewicza, Folwarcznego i ich przestępstwa wobec ludu Bożego, a rozpiera was ekskluzywizm. Nie ma on jednak żadnych podstaw: podczas gdy inni ciężko pracują na polu ewangelizacji, wy umiecie tylko prychać, odżegnywać się i podważać sens działań braci. Zróbcie lepiej! Wówczas przyjdziemy, nauczymy się i zrobimy tak samo.

Dzisiejszy post jest moim ostatnim. Liczba maili, które dziennie spływają do Szkoły Biblijnej "Hosanna" jest już tak duża, że nie dam rady udzielać się na forach internetowych. Do tego dochodzą stacjonarne Kluby Biblijne od września, które również trzeba odwiedzać. Niech Bóg Ci błogosławi. Dziękuję, że gościłeś mnie na formum przez kilka lat. Bóg rozsądzi, kto z nas miał rację. W Jego łasce pokładam jedyną nadzieję.


Szkoła Biblijna "Hosanna": www.j1213.org
Biblijny podcast: www.j1213.org/podcast
Awatar użytkownika
KAAN
Posty: 19934
Rejestracja: 12 sty 2008, 11:49
wyznanie: Kościół Wolnych Chrześcijan
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Pochwycenie

Postautor: KAAN » 13 sie 2019, 21:09

biblijny pisze:To prawda, że często głosimy Ewangelię, a ludzie ją odrzucają. Nie powinniśmy się tym zamartwiać, ponieważ zostało to zapowiedziane w Biblii. Jednak Pan Jezus przepowiedział, że jeśli Jego Słowo zachowywali, i nasze będą zachowywać. To znaczy, zawsze znajdą się ludzie, owa niewielka garstka, która uwierzy.
To prawda, jest niewielu takich co chcą słuchać.
W jaki sposób docierali do okolicznych mieszkańców w ciągu ostatnich, powiedzmy, 30 lat? W żaden.
Nie wiesz tego, próbujesz być sędzią nad społecznościami, ale ich sędzią jest Pan Jezus. Znam wiele zborów w Polsce, sam 25 lat temu zacząłem formować społeczność która dzięki Bogu trwa, w tym czasie zbór baptystyczny z mojego miasta z liczebności około setki zmniejszył się do mikroskopijnych rozmiarów, w międzyczasie organizował wiele różnych ewangelizacji z pomocą amerykańskich zborów i co z tego? My się rozwijamy a oni upadają. To o niczym nie świadczy, wiem, ale sądzić jakiś zbór to nie twoja ani moja rzecz, nie znasz przyczyn duchowych. Zbór to nie jest korporacja, ale społeczność zbawionych i to jak wygląda zbór niekoniecznie zależy od ludzkich wysiłków.
Obraz tych dwóch zborów jaki wymalowałeś powyżej jest typowy dla całego świata zachodniej cywilizacji, zbory zanikają, jest coraz więcej zwiedzenia, kłamstwa, bezbożność króluje. Pamiętam brata Martina Beckera, pewnie słyszałeś o nim, przyjeżdżał do Polski i służył tutaj w głoszeniu Ewangelii, kiedyś mówił do mnie i innych braci w czasie rozmowy w wielkim rozgoryczeniu, że za jego młodości w niedzielny poranek Londyn rozbrzmiewał śpiewami i modlitwami chrześcijan; na co drugiej ulicy był zbór, zawsze mogłeś znaleźć społeczność kiedy znalazłeś się tam przejazdem. Dzisiaj nie ma po tym śladu, zamiast chrześcijan słyszy się tam mułłów islamskich, hinduistyczne dźwięki, modlitwy buddystów i inne badziewie. Mówił że może lepiej gdyby bracia jeździli do UK z Polski jako misjonarze. Podobnie mówił brat Fred Kelling ze Szkocji. A dzisiaj pewien misjonarz z USA przyjeżdżający regularnie do nas. Mieszkał jakiś czas w Polsce i nie udało mu się utworzyć choćby placówki, wszystko się rozpadło przez atak charyzmatyków trzeciofalowych.
Myślę, ze powierzchownie patrzysz na wierzących w Polsce, niesprawiedliwie osądzasz braci, lepiej żebyś się modlił za zbory braterskie, bo tam jest najbliżej do prawdy.

Żadnego z nich nie stać również na choć by krztę samokrytycyzmu.
A spytam cię czy ciebie stać? Znasz to przysłowie o belce i oku? Pamiętasz mowę Pana Jezusa o tym jakim sądem będziesz odmierzony?
A oto prawda jest taka, że ludzi chcących poznawać Jezusa i Jego Słowo nie brakuje.
Czemu nie korzystasz z tego? Jeśli masz takie poznanie to twój zbór już powinien mieć parę tysięcy ludzi, czemu zwlekasz, idź do nich skowo wiesz że jest ich tylu. Ja głoszę Słowo i jakoś nie widzę tych tłumów zainteresowanych. Może pamietasz taką imprezę ProChrist w którą się zaangażowali niektórzy z naszych zborów, oglądało to setki tysięcy jeśłi nie miliony ludzi i co? Pytałem tych braci ile ludzi przyszło do zboru w wyniku waszej ekumenicznej działalności? Padały enigmatyczne odpowiedzi. Niedawno kolejny wynalazca próbował kręcić we Wrocławiu z wielkimi imprezami i znowu blamaż, niewypał. Wiesz dlaczego się im nie udawało? Bo pomimo dobrych intencji nie uwzględnili słów proroka który mówił o niedotykaniu się nieczystości.
Po prostu oni są odrażający, i każdy kto przypadkiem zajrzy do ich kaplicy, zwiewa, gdzie pieprz rośnie. Krnąbrni, gnuśni, pyszni, bez miłości, bez Ducha, bez chęci zrozumienia drugiego człowieka, obrośnięci mchem i pajęczynami, lubujący się w cedzeniu komara, podczas gdy dziesiątki tysięcy ludzi zmierza do piekła.
Jesteś tak wielki że możesz dokonać takiego sądu? Ja znam takie zbory jak opisujesz, ale nie umiałbym tych braci osądzić tak jak ty to robisz, myślę że wszystkie te cechy mógłbyś przypisać sobie, gdybyś spojrzał krytycznym okiem na samego siebie.
Kiedy nauczam Słowa mówię do słuchających że to Słowo jest dla nich, nie dla sąsiada, sąd musisz rozpocząć od siebie a potem z pokorą próbować pomagać swojemu bratu, jeśli widzisz że ma problem.
Mówię tylko o pewnej tendencji. Tendencja jest taka, że jesteście ruchem bez znaczenia, a to, czym zapisaliście się w historii Kościoła w Polsce, to szkody, jakie wyrządziliście chrześcijanom.
Kolejne oskarżenia; wiedz że ty jesteś szkodnikiem, bo oczerniasz braci, to nie jest Duch prawdy, ale duch niszczący społeczność świętych. Nie wiem czy poświęcać czas na rozmowę z tobą, nie możesz powstrzymać się od oszczerstw.
Na swym koncie macie Krakiewicza, Folwarcznego i ich przestępstwa wobec ludu Bożego, a rozpiera was ekskluzywizm.
Przejrzałeś konta swojej denominacji? Takie perfidne ataki robili właśnie ci którzy chcieli zniszczyć zbór Boży. Bezpieka instalowała wewnątrz ewangelikalnych wyznań swoich agentów i w ten sposób chciała zniszczyć ludzi wiary, ty kontynuujesz tą robotę kiedy przypisujesz działalność agentów całej społeczności. Spytaj swoich ilu oni mają (mieli) agentów bezpieki, z pewnością ci nie odpowiedzą. Ci nadają najagresywniej którzy maja najwięcej za uszami, żeby podejrzenia odsunąć od siebie. Najlepszych agentów się nie odkrywa, są zbyt dobrzy, wpadają patałachy, nie umiejący się dobrze kryć.
Zostałeś przez kogoś napuszczony i łyknąłeś haniebne oszczerstwa. Ci którzy to tobie mówili to są prawdziwi szkodnicy, oni ciągle atakują, bo tylko to potrafią. Jeśli nie znajdują argumentów w Biblii (bo nie mogą) to najpierw odwołują się do autorytetów naukowych, napuszonym tonem pokazuja jacy to oni mądzrzy są, ile maja tytułów naukowych, a potem idą oszczerstwa i pomówienia.
Ponieważ dobrze ci życzę to proszę nie idź w tym kierunku.
Nie ma on jednak żadnych podstaw: podczas gdy inni ciężko pracują na polu ewangelizacji, wy umiecie tylko prychać, odżegnywać się i podważać sens działań braci.
Jak bym słyszał siebie, nie robisz tego co mnie zarzucasz? Dlaczego podważasz sens naszego działania?
Zróbcie lepiej!
Zrób lepiej, zobaczymy czy zrobisz, ja założyłem społeczność a ty ile założyłeś? Ja służę Słowem w różnych zborach, szkołach Biblijnych a ty co robisz w tym zakresie? Mam się licytować z tobą jak Paweł z Koryntianami?
Wówczas przyjdziemy, nauczymy się i zrobimy tak samo.
Przyjdź, posłuchaj, rób podobnie. Nasi bracia wydają najwięcej tytułów książek chrześcijańskich ze wszystkich wyznań ewangelikalnych, całą pracę wydawniczą w czasach komuny ciągnęli nasi bracia, obecnie nasi bracia wdrażają największy funkcjonujący na świecie kurs biblijny Emmaus w wersji na Polskę, a nasi znani bracia jeżdzą po zborach i wykładają Słowo; znasz np. brata Turkanika? A brata Bassarę? Wiesz kto prowadził pracę w CEF przez długie lata? Wiesz kto wykładał na BST we Wrocławiu w czasach kiedy jeszcze można było ze spokojnym sumieniem posłać tam młodzież?
Wiele musisz jeszcze się dowiedzieć i powinieneś przeprosić całe mnóstwo braci ciężko pracujących na niwie Pańskiej.
Napisałem ci tak wiele konkretnych rzeczy do przemyślenia, ze ten temat już zakończę z prośbą, abyś nie brnął w grzech oszczerstwa. Czym innym jest dyskusja doktrynalna, a czym innym jest oskarżanie braci, zaniechaj tego, bo z pewnością będziesz rozliczony z każdego słowa przez Pana.


Albowiem łaską zbawieni jesteście, przez wiarę i to nie z was, Boży to dar, nie z uczynków, aby się ktoś nie chlubił.
marioosh666
Posty: 400
Rejestracja: 02 gru 2018, 11:22
wyznanie: Brak_denominacji
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Re: Pochwycenie

Postautor: marioosh666 » 13 sie 2019, 21:35

biblijny pisze:Po przeprowadzce na południe Polski osiadłem w miejscowości, w której nie ma żadnego zboru. W promieniu około 40 km znajdują się jednak dwa zbory wolnych chrześcijan, powstałe na gruncie ewangelizacji przez radio jeszcze w latach 70. Są to grupki kilku, kilkunastoosobowe, średnia wieku powyżej 70 lat. W jaki sposób docierali do okolicznych mieszkańców w ciągu ostatnich, powiedzmy, 30 lat? W żaden.

Jeszcze dodałbym całkowite odcięcie się od polityki. Przecież Ci ludzie w większości mają dzieci i wnuki. Powinny z nimi być, a nie żyć w Niemczech czy UK.
KAAN pisze:Czemu nie korzystasz z tego? Jeśli masz takie poznanie to twój zbór już powinien mieć parę tysięcy ludzi, czemu zwlekasz, idź do nich skowo wiesz że jest ich tylu.

Akurat @biblijny robi świetną robotę :)
KAAN pisze:Ja głoszę Słowo i jakoś nie widzę tych tłumów zainteresowanych.

Kiedyś się na tym zastanawiałem i doszedłem do wniosku, że to może być kwestia formy. Nie piszę o Tobie tylko ogólnie. Ostatnio oglądałem film Przypływ wiary gdzie kobieta miała pretensje do nowego pastora, że jest muzyka rap w zborze. Odpowiedział, że teraz tego się słucha. I miał tłumy.
KAAN pisze:Przejrzałeś konta swojej denominacji? Takie perfidne ataki robili właśnie ci którzy chcieli zniszczyć zbór Boży. Bezpieka instalowała wewnątrz ewangelikalnych wyznań swoich agentów i w ten sposób chciała zniszczyć ludzi wiary, ty kontynuujesz tą robotę kiedy przypisujesz działalność agentów całej społeczności. Spytaj swoich ilu oni mają (mieli) agentów bezpieki, z pewnością ci nie odpowiedzą. Ci nadają najagresywniej którzy maja najwięcej za uszami, żeby podejrzenia odsunąć od siebie. Najlepszych agentów się nie odkrywa, są zbyt dobrzy, wpadają patałachy, nie umiejący się dobrze kryć.

Dlaczego nikt poza Luteranami nie zrobił lustracji zasłaniając się bzdurnymi tłumaczeniami?
KAAN pisze:Nasi bracia wydają najwięcej tytułów książek chrześcijańskich ze wszystkich wyznań ewangelikalnych, całą pracę wydawniczą w czasach komuny ciągnęli nasi bracia, obecnie nasi bracia wdrażają największy funkcjonujący na świecie kurs biblijny Emmaus w wersji na Polskę, a nasi znani bracia jeżdzą po zborach i wykładają Słowo; znasz np. brata Turkanika? A brata Bassarę? Wiesz kto prowadził pracę w CEF przez długie lata? Wiesz kto wykładał na BST we Wrocławiu w czasach kiedy jeszcze można było ze spokojnym sumieniem posłać tam młodzież?

Miło, że wydają, ale czy ktoś je kupuje i czyta? Kursu Emmaus jeszcze nie znam. Brat Bassara rzeczywiście był w zborze w Warszawie, który leży w obszarze moich zainteresowań.


Są ludzie i moderatorzy...

Wróć do „Eschatologia ”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości