ZbiMacz pisze:kontousunięte1 pisze:Ja nie podważam twojego "olśnienia". Trochę jedynie mnie zastanowiła reakcja Motyla, że nareszcie prawdziwy chrześcijanin, i że teraz tylko wylew miłości. Co to ma być?
Czy "zwyczajny", szaraczek taki, bez ochów i achów nie może być chrześcijaninem?, czy w cichości i często w smutku nie można być chrześcijaninem? Mamy śpiewać i tańczyć nawet kiedy ledwo pełzanie jakoś wychodzi?
Te zagadnienia chodzą mi po głowie.
11:28 Pójdźcie do mnie wszyscy, którzy jesteście spracowani i obciążeni, a Ja wam dam ukojenie. oraz
Jeśli kto chce pójść za mną, niechaj się zaprze samego siebie i bierze krzyż swój na siebie codziennie, i naśladuje mnie. 14:27 Pokój zostawiam wam, mój pokój daję wam; nie jak świat daje, Ja wam daję. Niech się nie trwoży serce wasze i niech się nie lęka.
kontousunięte1....moja reakcja wydaje ci sie niewlasciwa, poniewaz dopatrzylam sie prawdziwego chrzescijanstwa w postawie "ZbiMacz"...?
Dla mnie jest to chrzescijanstwo, jesli czlowiek otwiera sie na drugiego czlowieka.....
....bez osadzania i potepiania.....
Nastepnym stadium jest milosc (agape), ktora powoduje, ze pomimo cierpien i roznych niedogodnosci ze strony bladzacych ludzi zawsze masz te radosc i pokoj w sercu....O tym tez byly fragmenty Pisma, ktore przytoczylam......
Wiesz, kontousunięte1, ja nie dziele ludzi na katolikow, protestantow i muzulamanow.....Takie podzialy tworzy system religii, podzegajac do niekonczacej sie nigdy wojny religijnej.....
Wydawalo mi sie, ze "ZbiMacz" , doznajac swojego "olsnienia" podzielil sie radoscia, ktora temu "olsnieniu" towarzyszyla.....A poniewaz sama niejednokrotnie doznawalam takich olsnien podczas lektury Biblii, natychmiast poczulam te jego radosc....i rowniez podzielilam sie nia.....To wszystko.....
A odpowiadajac na twoje pytanie, czy bez radosci mozna byc chrzescijaninem, powiem tylko, ze nie mozna....poniewaz brak radosci swiadczy o braku milosci do siebie i do ludzi ...czyli o braku jednosci z Panem Jezusem i Jego Ojcem .....
Radosc jest przeciez owocem MILOSCI wlanej do serca nowonarodzonych dzieci Bozych przez Ducha Sw.....
Np. sianie strachu w stylu "Jesli sie nie nawrocisz wyladujesz w piekle" nie swiadczy o byciu uczniem Jezusa.....
Historia chrzescijanstwa jest najlepszym potwierdzeniem tego, co pisze.....