Czy da się być chrześcijaninem nie będąc kreacjonistą młodej ziemi?

Dyskusje o powstaniu świata.
Martinez
Posty: 10
Rejestracja: 13 lis 2018, 20:04
wyznanie: Chrześcijański Zbór Świadków Jehowy
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Czy da się być chrześcijaninem nie będąc kreacjonistą młodej ziemi?

Postautor: Martinez » 23 gru 2021, 19:58

W nawiązaniu do pytania w temacie to odpowiadam, że da się. Dlaczego chrześcijanin miałby wierzyć w tzw. 'młodą ziemię'?


Awatar użytkownika
KAAN
Posty: 19934
Rejestracja: 12 sty 2008, 11:49
wyznanie: Kościół Wolnych Chrześcijan
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Czy da się być chrześcijaninem nie będąc kreacjonistą młodej ziemi?

Postautor: KAAN » 23 gru 2021, 23:27

Martinez pisze:W nawiązaniu do pytania w temacie to odpowiadam, że da się.
Ja widzę to tak, że to wiara niedoskonała, z wadą.
Martinez pisze: Dlaczego chrześcijanin miałby wierzyć w tzw. 'młodą ziemię'?
Bo tak wynika z przekazu Biblii; według moich badań początek liczenia czasu przypada na ok. 4177BC, z błędem ok 1%.


Albowiem łaską zbawieni jesteście, przez wiarę i to nie z was, Boży to dar, nie z uczynków, aby się ktoś nie chlubił.
Pankracy
Posty: 263
Rejestracja: 11 gru 2018, 09:44
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Re: Czy da się być chrześcijaninem nie będąc kreacjonistą młodej ziemi?

Postautor: Pankracy » 24 gru 2021, 07:16

Na pewno nie da sie być chrzescijaninem podważajac ze Bog stworzyl swiat i wierzyc w wielki wybuch i ewolucje w darwinowskim znaczeniu. Co do tego nie mam watpliwosci.

Ale jesli chodzi o wiek ziemi to szanuje osoby ktore wierza w mloda ziemie, ale ja sam nie widze w sprzecznosci w tym zeby byc chrzescijaninem. I wierzyc w stara ziemie. Dla Boga jeden dzien moze byc jak tysiac lat a tysiac lat jak jeden dzien. Dlatego przyjmuje symboliczne znaczenie ksiegi rodzaju, bo nikt z nas ani z autorow Biblijnych nie byl naocznym swiadkiem. Wiec nie nam maluczkim o tym rozprawiac.


Martinez
Posty: 10
Rejestracja: 13 lis 2018, 20:04
wyznanie: Chrześcijański Zbór Świadków Jehowy
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Re: Czy da się być chrześcijaninem nie będąc kreacjonistą młodej ziemi?

Postautor: Martinez » 24 gru 2021, 11:10

Przekaz biblijny używa słowa dzień. Co wskazuje na to, że chodzi o literalny dzień? Poza tym opis z pierwszych dwóch wersetów wskazuje na oddzielenie od poszczególnych późniejszych dni.


Awatar użytkownika
KAAN
Posty: 19934
Rejestracja: 12 sty 2008, 11:49
wyznanie: Kościół Wolnych Chrześcijan
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Czy da się być chrześcijaninem nie będąc kreacjonistą młodej ziemi?

Postautor: KAAN » 24 gru 2021, 11:36

Martinez pisze:Przekaz biblijny używa słowa dzień. Co wskazuje na to, że chodzi o literalny dzień?
Owszem, na dodatek jest odniesienie do wieczoru i poranka. Poza tym są słowa potwierdzające pierwszy rozdział Biblii:

II Księga Mojżeszowa 20:11 Gdyż w sześciu dniach uczynił Pan niebo i ziemię, morze i wszystko, co w nich jest, a siódmego dnia odpoczął. Dlatego Pan pobłogosławił dzień sabatu i poświęcił go.
II Księga Mojżeszowa 31:17 Między mną a synami izraelskimi będzie on znakiem na wieki, bo w sześciu dniach stworzył Pan niebo i ziemię, a dnia siódmego odpoczął i wytchnął.


Martinez pisze:Poza tym opis z pierwszych dwóch wersetów wskazuje na oddzielenie od poszczególnych późniejszych dni.
Nie widać tego w wersetach które zacytowałem.


Albowiem łaską zbawieni jesteście, przez wiarę i to nie z was, Boży to dar, nie z uczynków, aby się ktoś nie chlubił.
Martinez
Posty: 10
Rejestracja: 13 lis 2018, 20:04
wyznanie: Chrześcijański Zbór Świadków Jehowy
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Re: Czy da się być chrześcijaninem nie będąc kreacjonistą młodej ziemi?

Postautor: Martinez » 24 gru 2021, 16:45

Wieczór i poranek nie muszą być traktowane dosłownie. Ponadto cały okres sześciu dni nazwano w 2 rozdziale 4 wersecie jednym dniem.
Nawiązanie do cotygodniowego literalnego sabatu nie oznacza, że podział na siedem dni stwarzania był literalny. Zresztą jak i inne analogie w Biblii.
Np. literalne elementy świątyni w przybytku nie oznacza, że są wzorowane na literalnych odpowiednikach w dziedzinie niebiańskiej, co wyjaśniał Paweł.


klara
Posty: 58
Rejestracja: 13 wrz 2021, 09:04
wyznanie: nie chce podawać
O mnie: klasyczna chrzescijanka
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Re: Czy da się być chrześcijaninem nie będąc kreacjonistą młodej ziemi?

Postautor: klara » 24 gru 2021, 17:15

KAAN pisze:
Martinez pisze:W nawiązaniu do pytania w temacie to odpowiadam, że da się.
Ja widzę to tak, że to wiara niedoskonała, z wadą.
Martinez pisze: Dlaczego chrześcijanin miałby wierzyć w tzw. 'młodą ziemię'?
Bo tak wynika z przekazu Biblii; według moich badań początek liczenia czasu przypada na ok. 4177BC, z błędem ok 1%.


Moim skromnym zdaniem istota przekazu biblijnego nie jest wiek ziemi lecz sens naszego ludzkiego zycia na tej pieknej planecie.
Wobec tego uwazam, ze dyskusjami na temat wieku ziemi powinni zajmowac sie naukowcy z odpowiedniego dzialu nauki.
Laicy doprowadzaja czasami do przedziwnych teorii, ktorych nie sa w stanie obronic.


Awatar użytkownika
KAAN
Posty: 19934
Rejestracja: 12 sty 2008, 11:49
wyznanie: Kościół Wolnych Chrześcijan
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Czy da się być chrześcijaninem nie będąc kreacjonistą młodej ziemi?

Postautor: KAAN » 24 gru 2021, 20:32

Martinez pisze:Wieczór i poranek nie muszą być traktowane dosłownie.
Nie muszą być także rozumiane jako przenośnia, alegoria (czego?). Mogą być rozumiane dosłownie, dlaczego nie?
Ponadto cały okres sześciu dni nazwano w 2 rozdziale 4 wersecie jednym dniem.
Nie o tym mówi werset 4, druga część tego wersetu jest nowym zdaniem którego treść kontynuowana jest w następnych wersach.
Nawiązanie do cotygodniowego literalnego sabatu nie oznacza, że podział na siedem dni stwarzania był literalny.
A co oznacza? Czy jakiś kontekst mówi o tym czy tylko jest to założenie potrzebne do wykazania jakiejś tezy?
Zresztą jak i inne analogie w Biblii.
Proszę o przykład i wyjaśnienie.
Np. literalne elementy świątyni w przybytku nie oznacza, że są wzorowane na literalnych odpowiednikach w dziedzinie niebiańskiej, co wyjaśniał Paweł.
To nie jest kontekst tego co napisano w Gen 1. To sprawa innego rodzaju i nie może być porównywana wprost z Gen 1.


Albowiem łaską zbawieni jesteście, przez wiarę i to nie z was, Boży to dar, nie z uczynków, aby się ktoś nie chlubił.
Awatar użytkownika
KAAN
Posty: 19934
Rejestracja: 12 sty 2008, 11:49
wyznanie: Kościół Wolnych Chrześcijan
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Czy da się być chrześcijaninem nie będąc kreacjonistą młodej ziemi?

Postautor: KAAN » 24 gru 2021, 20:37

klara pisze:Moim skromnym zdaniem istota przekazu biblijnego nie jest wiek ziemi lecz sens naszego ludzkiego zycia na tej pieknej planecie.
Istotnie, nie jest to główny temat, bo głównym tematem Biblii jest plan zbawienia w Panu Jezusie, jednak żeby zrozumieć przekaz jak najdoskonalej nalezy ufać że Słowo Boze jest prawdą i jest precyzyjne w swoim przekazie, nie ma z swojej idei wprowadzania ludzi w błąd.
Wobec tego uwazam, ze dyskusjami na temat wieku ziemi powinni zajmowac sie naukowcy z odpowiedniego dzialu nauki.
A ja uważam, ze wierzący ludzie maja swobodę w odczytywaniu Biblii zgodnie z jej pełnym przekazem które zawiera informację o wieku stworzenia.
Laicy doprowadzaja czasami do przedziwnych teorii, ktorych nie sa w stanie obronic.
Naukowcy bardzo często się mylą, częściej nie by to mogło się wydawać.


Albowiem łaską zbawieni jesteście, przez wiarę i to nie z was, Boży to dar, nie z uczynków, aby się ktoś nie chlubił.
Przeemek
Posty: 439
Rejestracja: 24 wrz 2017, 15:28
wyznanie: Brak_denominacji
O mnie: Najważniejszy dla mnie jest Pan i relacja z Nim: "Będziesz miłował Pana Boga swego całym swoim sercem, całą swoją duszą i całym swoim umysłem." (Mt 22,37).
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Re: Czy da się być chrześcijaninem nie będąc kreacjonistą młodej ziemi?

Postautor: Przeemek » 25 gru 2021, 14:51

Marcinw pisze:
Przeemek pisze:
Marcinw pisze:Nie wierzę i nie potrafię uwierzyć w biblijny opis powstania świata i ludzkości oraz w młody wiek ziemi. Brak wiary w kreacjonizm młodej ziemi przeszkadza mi. Nie potrafię przez to uwierzyć w Boga. Nie chcę być taki jak wszyscy niewierzący. Czy powinienem odpuścić sobie temat chrześcijaństwa i męczyć się przez resztę życia jako samotnik?

Podaj konkrety? Podaj argumenty które sprawiają, że nie możesz uwierzyć w Biblijny opis powstania świata?

99% naukowców odrzuca tezę o 6 tyś. latach ziemi + szkielety dinozaurów. W żaden sposób nie mogę uwierzyć w to, że dinozaury żyły razem z ludźmi. Jest to po prostu śmieszne. Z góry przepraszam tych, których mogłem urazić.

Wybacz, ale wyciagnąłeś te dane z kapelusza. Podaj jakies źródła na to?

Odnośnie statystyk:

Już 2012 roku usunięto z podręczników studentów "ewolucję" czy przykłady TE w Korei Południowej ( W kilu stanach USA też jest zabronione):
"Korea Południowa jest znana z tego, że zapewnia jedne z najlepszych na świecie edukacji w zakresie nauk ścisłych i matematyki.

Ale podobnie jak w Stanach Zjednoczonych, istnieją napięcia między tymi, którzy promują edukację naukową, a tymi, których przekonania religijne są sprzeczne z tym, co jest nauczane.
Na początku tego miesiąca Society for Textbook Revise naciskało na południowokoreańskich wydawców, aby usunęli konkretne przykłady ewolucyjne z podręczników biologii w szkołach średnich, donosi Nature, która zdominowała anglojęzyczny reportaż. Grupa opisuje teorię ewolucji jako „błąd” i ma nadzieję „poprawić” zrozumienie biologii przez uczniów.
W odpowiedzi południowokoreańskie Ministerstwo Edukacji, Nauki i Technologii ogłosiło, że wydawcy wyłączą przykłady ewolucji konia i archaeopteryksa, przodka współczesnych ptaków, w poprawionych wydaniach swoich podręczników.
....
Ankieta z 2011 roku przeprowadzona przez International Journal of Science Education wykazała, że ​​40 procent południowokoreańskich nauczycieli biologii kwestionuje ewolucję......."
https://slate.com/technology/2012/06/so ... books.html

Czy ten w "tonie pejoratywnym - krytyki tej zmiany":
"W Korei Południowej rosnący ruch anty-ewolucyjny z powodzeniem zagarnął umysły młodych studentów – a przynajmniej ich podręczniki. Ministerstwo Edukacji, Nauki i Technologii tego kraju ogłosiło w zeszłym miesiącu, że wielu południowokoreańskich wydawców podręczników zacznie wydawać poprawione wydania, które po raz pierwszy będą wykluczać dyskusje i przykłady ewolucji. ..........teoria inteligentnego projektu wdziera się przeciwko teorii ewolucji Karola Darwina, ostatnie zmiany w Korei Południowej są bezwstydnie zakorzenione w Księdze Rodzaju" https://newsfeed.time.com/2012/06/12/so ... eationism/

Faktem jest że ok. od 55% do 70% ludzi w zależności od kraju wierzy w Ewolucjonizm, reszta w Kreacjonizm i jego odmiany.

Uwagi i źródła/pomoce:
Problem z kreacjonizmem jest taki, że był uznawany i niepodważany aż do czasów Darwina, od tego czasu świat naukowy stopniowo przeznaczał wiele środków na badanie tego tematu, dlatego dzisiaj dominuje pogląd ewolucjonizmu. Ale świat naukowców powoli zaczyna się zbierać i tworzy organizacje, stowarzyszenia i przeznacza czas i pieniądze na badanie kreacjonizmu, i już posiada duże osiągnięcia na tym polu.

- Od podważania datowania do "dosłowności" a raczej historyczności Biblii, jest film dokumentalny oparty na badaniach doktorów i profesów - naukowców, czy księga "Genesis" jest historią/historyczna: https://www.youtube.com/watch?v=UM82qxxskZE (jest też o datowaniu, historii powstania uniformitaryzm - skąd się wzięły te "miliony lat..." i wiele innych...wcale nie chodzi "tylko" o podważanie..)

- Stowarzyszenie to ma swoją stronę i wiele innych "kreacjonistycznych" informacji, otwarta na stronie z książkami jakie wydali naukowcy wspierający kreacjonizm: https://isgenesishistory.com/product-category/books/

- kolejne stowarzyszenie naukowców odpowiada na wiele dziedzin nauki udowadniając kreacjonizm https://creation.com/whale-evolution-fraud-polish

- Fundacja (strona w języku polskim) En Arche https://enarche.pl/ działa na rzecz nauki i edukacji, ze szczególnym uwzględnieniem naukowych koncepcji pochodzenia Wszechświata i życia, w tym człowieka. Wspierana przez Radę Naukową, składającą się z wybitnych specjalistów z dziedzin biologii i filozofii, którzy swoje dociekania poświęcili tematyce bioróżnorodności i teoriom pochodzenia życia i Wszechświata.. Polecam poczytać tematy z artykułów na https://enarche.pl/blog/ .

- Kolejna naukowa storna odnośnie Ziemi i rozwoju życia na Ziemi https://wp-projektu.pl/. Tematy związane z kreacjonizmem i ewolucją https://wp-projektu.pl/przedruki-teksty-autorskie/.


Marcinw
Posty: 49
Rejestracja: 26 mar 2018, 11:14
wyznanie: Kościół Katolicki
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Re: Czy da się być chrześcijaninem nie będąc kreacjonistą młodej ziemi?

Postautor: Marcinw » 25 gru 2021, 22:07

Trudne zadanie przede mną. Determinuje mnie strach przed wyśmianiem. Kreacjoniści nie mają lekko. Większość powiela nt. powstania świata i wieku ziemi utarte schematy myślowe i na pewno popularność ewolucjonizmu bierze się z tego, iż większość współczesnych ludzi nienawidzi chrześcijaństwa. Sam jeszcze nie stwierdzam, która strona ma rację. Staram się już dziś żyć zgodnie z Bożym prawem. Będzie mi trudniej zrozumieć tą kwestię, gdyż mam umysł humanistyczny. Co na początek tej długiej drogi, abym mógł rozstrzygnąć kto ma rację? Może jakieś podstawy biologii i fizyki?


Awatar użytkownika
KAAN
Posty: 19934
Rejestracja: 12 sty 2008, 11:49
wyznanie: Kościół Wolnych Chrześcijan
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Czy da się być chrześcijaninem nie będąc kreacjonistą młodej ziemi?

Postautor: KAAN » 26 gru 2021, 13:00

Marcinw pisze:Trudne zadanie przede mną. Determinuje mnie strach przed wyśmianiem. Kreacjoniści nie mają lekko.
Nie musisz się z tym obnosić, zachowaj to dla siebie. Sprawy kreacjonistyczne nie są kluczowym punktem Ewangelii.
Większość powiela nt. powstania świata i wieku ziemi utarte schematy myślowe i na pewno popularność ewolucjonizmu bierze się z tego, iż większość współczesnych ludzi nienawidzi chrześcijaństwa.
To prawda, ewolucjonizm w swoim założeniu miał wyeliminować wiarę chrześcijańską z myślenia o naturze.
Marcinw pisze:Staram się już dziś żyć zgodnie z Bożym prawem.
Uwierz Panu Jezusowi, poznaj Ewangelię zbawienia, to jest dla ciebie najważniejsze.


Albowiem łaską zbawieni jesteście, przez wiarę i to nie z was, Boży to dar, nie z uczynków, aby się ktoś nie chlubił.
Przeemek
Posty: 439
Rejestracja: 24 wrz 2017, 15:28
wyznanie: Brak_denominacji
O mnie: Najważniejszy dla mnie jest Pan i relacja z Nim: "Będziesz miłował Pana Boga swego całym swoim sercem, całą swoją duszą i całym swoim umysłem." (Mt 22,37).
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Re: Czy da się być chrześcijaninem nie będąc kreacjonistą młodej ziemi?

Postautor: Przeemek » 27 gru 2021, 13:57

Marcinw pisze:Trudne zadanie przede mną. Determinuje mnie strach przed wyśmianiem. Kreacjoniści nie mają lekko. Większość powiela nt. powstania świata i wieku ziemi utarte schematy myślowe i na pewno popularność ewolucjonizmu bierze się z tego, iż większość współczesnych ludzi nienawidzi chrześcijaństwa. Sam jeszcze nie stwierdzam, która strona ma rację. Staram się już dziś żyć zgodnie z Bożym prawem. Będzie mi trudniej zrozumieć tą kwestię, gdyż mam umysł humanistyczny. Co na początek tej długiej drogi, abym mógł rozstrzygnąć kto ma rację? Może jakieś podstawy biologii i fizyki?

Sam podałeś:
"Nie wierzę i nie potrafię uwierzyć w biblijny opis powstania świata i ludzkości oraz w młody wiek ziemi...."
Po kolei zatem, konkrety...... w który element(tekst Biblii, twierdzenie, itd.) nie potrafisz uwierzyć i dlaczego?



Wróć do „Kreacjonizm vs. Ewolucjonizm”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości