Ciągłe wątpliwości

Forum pod specjalnym nazdorem moderatorskim - odpowiedzi moderowane.
Jan Nieznany
Posty: 5
Rejestracja: 09 maja 2021, 19:44
wyznanie: Protestant
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Ciągłe wątpliwości

Postautor: Jan Nieznany » 09 maja 2021, 20:35

Witam mam na imię Jan mam 24 lata w szybkim skrócie podam początek mojej historii
Zaczyna się 4 lata temu kiedy z dnia na dzień trafiłem do szpitala i otarłem się o śmierć
na szczęście skończyło się dobrze , do czasu 1 tygodnia po wyjściu z szpitala kiedy okazało się że nabawiłem się nerwicy po urazowej
którą niepotrzebnie mocno nakierowuję na sprawy duchowe.

Dręczy mnie zadra związku z Bluźnierstwem przeciwko Duchowi Świętemu ( a tak sobie mniej więcej wmawiam w mojej pustej głowie )
Sprawa polega na tym że jeszcze jako dziecko dużo grałem w gry komputerowe i cała sprawa zaczyna się właśnie tutaj
że będąc 12 letnim dzieckiem w czasie modlitwy w językach użyłem arabskich słów z gry (potrzeba amunicji i tym podobne...)
wiem jak bardzo irracjonalnie i debilnie to brzmi ale prawie przez 4 lata nie daje mi to spokoju do takiego stopnia że 1 rok temu poprosiłem ojca by mnie ochrzcił w wannie by raz na zawsze zerwać z całą przeszłością .

Wiele argumentów znalazłem na przekreślenie mojej debilnego problemu
- W sakramencie chrztu odpuszczane są wszystkie grzechy i wszystkie grzechy osobiste, jak również wszystkie kary za grzech
- że w językach modlimy się w raz z Duchem do Boga (a nie odwrotnie)
ale ten fragment nie daje mi spokoju (Mt 12, 32) Jezus mocno potępił grzech przeciw Duchowi Świętemu (Mk 3, 29) rodzaj bluźnierstwa wypowiedzianego przez faryzeuszy że nie zostanie odpuszczone

Znalazłem wiele teorii na ten temat
użytkownik "Lash" napisał
-Grzech przeciwko Duchowi to grzech ktory polega na odrzucaniu Swiadectw Ducha o Jezusie.
Duch swiadczy ze Jezus Jest jedynym Zbawicielem dajac rozne dowody
kto to odrzucza jak frzyeusze czynili nie moze byc zbawiony bo odrzuca ewangelie.
-JA TO ROZUMIE JAKO KONTINUUM Stan staly (niezmieniający poglądów, uczuć; też: będący wyrazem takiej postawy) i niezmienny (nieulegający zmianom)
więc mam kilka pytań
1.To nie jest jednorazowy grzech przeciwko Duchowi Świętemu to jest pewna całożyciowa postawa, do której dochodzi się latami ?
2.Czy to co uczyniłem kwalifikuję się jako jakikolwiek zły uczynek ?
3.czy jeśli uczyniłem ten grzech to czy ochrzczenie się całkowicie wymazało mój uczynek ?
4. czy grzech ten w ogóle nie odnosi się do osób trwających w zaufaniu do Chrystusa ?
5. inna beczka co z niechcianymi/wulgarnymi myślami w czasie modlitwy i modlitwy w językach ?

Tak wiem... człowiek małej wiary ze mnie :cry: i mam kapuściany łep ale bardzo bym prosił o odpowiedz


Awatar użytkownika
KAAN
Posty: 19934
Rejestracja: 12 sty 2008, 11:49
wyznanie: Kościół Wolnych Chrześcijan
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Ciągłe wątpliwości

Postautor: KAAN » 09 maja 2021, 22:17

Jan Nieznany pisze:Witam mam na imię Jan...
Witaj Janie Nieznany :) , miło cię widzieć na forum.

więc mam kilka pytań
1.To nie jest jednorazowy grzech przeciwko Duchowi Świętemu to jest pewna całożyciowa postawa, do której dochodzi się latami ?
Mniej więcej tak jest jak piszesz, to grzech świadomego, premedytacją odrzucenia łaski Bożej pomimo jasnego świadectwa i uczestniczenia w działaniu Ducha Świętego:

Hbr 6:4 Jest bowiem rzeczą niemożliwą, żeby tych którzy raz zostali oświeceni i zakosztowali daru niebiańskiego, i stali się uczestnikami Ducha Świętego,
5 I zakosztowali Słowa Bożego, że jest dobre oraz, cudownych mocy wieku przyszłego
6 Gdy odpadli, powtórnie odnowić i przywieść do pokuty, ponieważ oni sami ponownie krzyżują Syna Bożego i wystawiają go na urągowisko.

2.Czy to co uczyniłem kwalifikuję się jako jakikolwiek zły uczynek ?
Myślę że tak, to jest grzech.
3.czy jeśli uczyniłem ten grzech to czy ochrzczenie się całkowicie wymazało mój uczynek ?
Chrzest nie daje zbawienia.
4. czy grzech ten w ogóle nie odnosi się do osób trwających w zaufaniu do Chrystusa ?
Wierzący czasami popełniają różne głupstwa, których potem żałują (pokuta).
5. inna beczka co z niechcianymi/wulgarnymi myślami w czasie modlitwy i modlitwy w językach ?
Ja myślę, ze mówienie językami to nie jest w dzisiejszych czasach dar od Boga, to że w czasie takiej modlitwy przychodzą ci bluźniercze myśli może być dla ciebie tego dowodem. Módl się zwyczajnie słowami które rozumiesz. Modlitwa to rozmowa z Panem Bogiem, jak coś bełkoczesz w nieznanych ci słowach to czy to jest w ogóle rozmowa?

Tak wiem... człowiek małej wiary ze mnie :cry: i mam kapuściany łep ale bardzo bym prosił o odpowiedz
Nie katuj się tak, twoja wiara wcale nie jest mała, skoro to co ci się kołacze w duszy rozważasz z perspektywy podobania się Panu Bogu. Wycisz się przed Panem Bogiem w szczerej modlitwie, poproś o pomoc, bo tylko On może ci naprawdę pomóc w twoich problemach. Jeśli wierzysz Bogu to proś a będziesz miał dane.


Albowiem łaską zbawieni jesteście, przez wiarę i to nie z was, Boży to dar, nie z uczynków, aby się ktoś nie chlubił.
Jan Nieznany
Posty: 5
Rejestracja: 09 maja 2021, 19:44
wyznanie: Protestant
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Re: Ciągłe wątpliwości

Postautor: Jan Nieznany » 09 maja 2021, 22:24

Jan Nieznany pisze:.Czy to co uczyniłem kwalifikuję się jako jakikolwiek zły uczynek ?
KAAN pisze:Myślę że tak, to jest grzech.
Jan Nieznany pisze:.czy jeśli uczyniłem ten grzech to czy ochrzczenie się całkowicie wymazało mój uczynek ?
KAAN pisze:Chrzest nie daje zbawienia.



2 ale masz na myśli grzech ten kokretny ????
3 wiem że sam chrzest nie daje zbawienia ale daje odpuszczenie przeszłości ?


toronto blessing
Posty: 91
Rejestracja: 03 mar 2020, 16:23
wyznanie: Kościół Zielonoświątkowy
O mnie: Joela 3,1-5
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Re: Ciągłe wątpliwości

Postautor: toronto blessing » 09 maja 2021, 22:39

Twoje myśli i wątpliwości to nic nowego,prawie każdy wierzący narodzony na nowo na poczatku albo i potem ma takie mysli.
Nie czytaj co pisza ludzie na forach,bo często sa tam kłamstwa pisane w dobrej intencji ale przez ludzi nie ugruntowanych albo nie wiadomo czy wierzących w ogóle.
Jak chcesz prawdy to czytaj Nowy Testament najlepiej codziennie kilka rozdziałów.
Samo to żę masz takie myśli że mogłeś zgrzeszyć świadczy o tym że nie zgrzeszyłeś przeciwko Duchowi Świętemu,a słowa o bluźnierstwie Jezus kierował do zatwardziałych faryzeuszy którzy to jego oskarżali że działał w mocy diabelskiej.
Czy oni poczuli skruchę,no nie bo go ukrzyżowali.
Tak że nie przejmuj sie bo wszystko z tobą w porządku.
Nawracanie to jest proces i potrzeba czasu aby się umocnić
W liście do Rzymian jest napisane żę;
Przeto teraz nie ma żadnego potępienia dla tych, którzy są w Chrystusie Jezusie. (2) Bo zakon Ducha, który daje życie w Chrystusie Jezusie, uwolnił cię od zakonu grzechu i śmierci. (3) Albowiem czego zakon nie mógł dokonać, w czym był słaby z powodu ciała, tego dokonał Bóg: przez zesłanie Syna swego w postaci grzesznego ciała, ofiarując je za grzech, potępił grzech w ciele, (4) aby słuszne żądania zakonu wykonały się na nas, którzy nie według ciała postępujemy, lecz według Ducha.
Kiedy masz watpliwości powtarzaj to słowo na głos,ogłaszaj to,aby to sie ugruntowało w twoim duchu.
W Izajasza jest napisane;
(11) tak jest z moim słowem, które wychodzi z moich ust: Nie wraca do mnie puste, lecz wykonuje moją wolę i spełnia pomyślnie to, z czym je wysłałem.
List do Rzymian;
Ale co powiada Pismo? Blisko ciebie jest słowo, w ustach twoich i w sercu twoim; to znaczy, słowo wiary, które głosimy.
Jesteś wierzący i nie ma dla ciebie potępienia,nawet jak zgrzeszysz jesteś usprawiedliwiony bo wszystkie Twoje grzechy sa odpuszczone.
Czytaj codziennie psalm 23,ja jak miałem depresje to jak rano wstawałem i klepałem ten psalm i depresja odchodziła aż odeszła całkowicie,bo Słowo zawsze wykonuje swoja prace.


Zaiste, nie czyni Wszechmogący Pan nic, jeżeli nie objawił swojego planu swoim sługom, prorokom.
Awatar użytkownika
KAAN
Posty: 19934
Rejestracja: 12 sty 2008, 11:49
wyznanie: Kościół Wolnych Chrześcijan
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Ciągłe wątpliwości

Postautor: KAAN » 09 maja 2021, 23:02

Jan Nieznany pisze:2 ale masz na myśli grzech ten kokretny ????
Grzech jak grzech, to co robiłeś to rodzaj lekceważenia Pana Boga.
Jan Nieznany pisze:3 wiem że sam chrzest nie daje zbawienia ale daje odpuszczenie przeszłości ?
Nie, chrzest jest wyznaniem wiary i wypełnieniem polecenia Pana Jezusa, aby ci którzy uwierzą zostali ochrzczeni, chrzest nie gładzi grzechów, to tylko ofiara Pana Jezusa na krzyżu zgładziła wszystkie grzechy.


Albowiem łaską zbawieni jesteście, przez wiarę i to nie z was, Boży to dar, nie z uczynków, aby się ktoś nie chlubił.
toronto blessing
Posty: 91
Rejestracja: 03 mar 2020, 16:23
wyznanie: Kościół Zielonoświątkowy
O mnie: Joela 3,1-5
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Re: Ciągłe wątpliwości

Postautor: toronto blessing » 09 maja 2021, 23:04

a co do arabskich słów które użyłes w modlitwie to mysle że jak Jezus z Ojcem usłyszeli to w niebie to sie poskręcali ze śmiechu,Bóg to nie religia,Bóg nie jest zasadniczy,ma poczucie humoru i to nie małe i jest wspaniałym przyjacielem a nie wymagającym oceniającym zimnym głazem.


Zaiste, nie czyni Wszechmogący Pan nic, jeżeli nie objawił swojego planu swoim sługom, prorokom.
toronto blessing
Posty: 91
Rejestracja: 03 mar 2020, 16:23
wyznanie: Kościół Zielonoświątkowy
O mnie: Joela 3,1-5
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Re: Ciągłe wątpliwości

Postautor: toronto blessing » 10 maja 2021, 00:32

myslę żę Bóg jest Ci bardzo życzliwy


Zaiste, nie czyni Wszechmogący Pan nic, jeżeli nie objawił swojego planu swoim sługom, prorokom.
Jan Nieznany
Posty: 5
Rejestracja: 09 maja 2021, 19:44
wyznanie: Protestant
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Re: Ciągłe wątpliwości

Postautor: Jan Nieznany » 10 maja 2021, 05:41

toronto blessing pisze:myslę żę Bóg jest Ci bardzo życzliwy

Dzięki za wszystkie mądre słowa <3


Pankracy
Posty: 263
Rejestracja: 11 gru 2018, 09:44
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Re: Ciągłe wątpliwości

Postautor: Pankracy » 10 maja 2021, 06:09

Jan Nieznany pisze:Sprawa polega na tym że jeszcze jako dziecko dużo grałem w gry komputerowe i cała sprawa zaczyna się właśnie tutaj
że będąc 12 letnim dzieckiem w czasie modlitwy w językach użyłem arabskich słów z gry (potrzeba amunicji i tym podobne...)
wiem jak bardzo irracjonalnie i debilnie to brzmi ale prawie przez 4 lata nie daje mi to spokoju

Poprostu nie módl sie "na językach" na pewno nie zgrzeszyłeś przeciwko Duchowi Swietemu, i Bóg też się nie obraził :) więc nie ma sensu tego rozpamiętywać.

Druga kwestia - jak juz wspomnialem poprstu nie módl się "na jezykach" bo to nie ma nic wspólnego z duchem świętym. Od czasów po aostołach aż do XX wieku takiego zjawiska nie było w kościele, aż tu nagle na początku XX wieku pojawiają sie zielonoswiatkowcy ktorzy twierdza ze jezyki sa nadal aktualne :) nawet jesli to nigdzie w Biblii nie bylo to takie "beblanie" jak u zielonoswiatkowcow, to byly prawdziwe jezyki ktore inni mogli zrozumiec i ktore mialy sens.

Sam widzisz jaki to u ciebie wywołało efekt. Nie warto się bawić w takie rzeczy.


do takiego stopnia że 1 rok temu poprosiłem ojca by mnie ochrzcił w wannie by raz na zawsze zerwać z całą przeszłością .

Nie będę krytykowac bo nie mnie oceniac, ale poprostu potraktuj to jako kąpiel :) moze jakies zamkniecie pewnego dzialu jezeli taka mysl ci pomaga. Ale tak jak napisalem Bóg sie nie obrazil, i nie byl to grzech przeciwko Duchowj :)


Awatar użytkownika
MrSponge
Posty: 1616
Rejestracja: 26 lip 2013, 13:16
wyznanie: Protestant
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Ciągłe wątpliwości

Postautor: MrSponge » 10 maja 2021, 11:15

Jan - spokojnie. Wyznaj Panu grzech, pokutuj i On Ci przebaczy. Nie zapędzaj się za mocno w jakieś przemyślenia, które doprowadzą Cię do dziwnych skrajności. Jesteś na prawdę protestantem? Bo jak czytam o chrzcie, to coś powątpiewam. Z jaką wspólnotą się identyfikujesz?

Co do języków... :-?
Modlitwa na językach jak ja to rozumiem z perspektywy Pisma ma służyć głoszeniu Ewangelii narodom i ludziom, którzy chodzą w ciemności grzechu. Innymi słowy taki dar jest możliwy, ale jak dla mnie wystąpiłby wtedy, gdybyś wylądował nagle nie wiem, w środku dżungli amazońskiej i zaczął głosić tubylcom Ewangelię w ich języku. Ew. siedzisz na all-inclusive gdzieś na przykład w Tunezji, zaczepia Cię ktoś miejscowy, jakaś rozmowa i nagle zaczynasz mu głosić w jego języku albo inne z pozoru nieprawdopodobne scenariusze, które mają oddać sens i znaczenie tego daru. Czy to jest dar, który powoduje, że ktoś wydala z siebie onomatopeje typu Egedeke wenesaladory konadawaratala a obok stoi jakiś nieszczęśnik z zamkniętymi oczami, spięty jak nie powiem przy czym i nawija makaron na uszy ludziom typu Teraz mamy iść na miasto, Pan mówi żebyśmy wywalali demony z kamienic na Nowogrodzkiej albo inne farmazony... :puppyeyes:

Czy dar języków jest możliwy? Jest... Czy występuje tak często jak to się pokazuje w charyzmatycznych wspólnotach? Wątpię mocno. Czy zawsze jest udzielany? Nie, bo Duch daje komu chce dary i jakie chce. Więcej przydałoby się darów pokory i ciszy i czystości. Charyzmatycy powinni z takich darów słynąć i takich oczekiwać, a nie gonitwy za ściemą, że niby każdy ma coś gęgać...

Tak tylko w temacie "języków" chciałem.


Dz 4:12 BW: I nie ma w nikim innym zbawienia; albowiem nie ma żadnego innego imienia pod niebem, danego ludziom, przez które moglibyśmy być zbawieni.
Ga 2:16 BW: wiedząc wszakże, że człowiek zostaje usprawiedliwiony nie z uczynków zakonu, a tylko przez wiarę w Chrystusa Jezusa, i myśmy w Chrystusa Jezusa uwierzyli, abyśmy zostali usprawiedliwieni z wiary w Chrystusa, a nie z uczynków zakonu, ponieważ z uczynków zakonu nie będzie usprawiedliwiony żaden człowiek.

Wróć do „Bezpieczny Kącik”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości