http://forum.protestanci.info/viewtopic ... 7721#27721
Przewodas pisze:Sam sprawdziłem jak to jest u Jana.
Można z dużym prawdopodobieństwem domniemywać, że Judasz nie był obecny, bo Jezus go wcześniej odesłał. (Argument przeciw mnie.) Niemniej, zdrada została postanowiona wcześniej, a Jezus podkreśla, że akceptuje wybór Judasza. Ten nie został nazwany przyjacielem bo już wybrał wrogość i zdradę. Mimo to Jezus wcześniej cały czas wykonuje wobec niego przyjazne gesty - umycie nóg, podanie chleba. Ba, u Mateusza Jezus wręcz go przestrzega przed zdradą, a Judasz udaje głupiego.
Judasz podczas Ostatniej Wieczerzy wyraźnie dostał swoją Ostatnią Szansę, ale wybrał wrogość i zdradę. Jezus go w żaden sposób nie sprowokował, wręcz przeciwnie. Jeżeli wywiera na Judasza jakiś nacisk to w kierunku opamiętania, demaskuje go, ale nie łamie jego woli, mówiąc np. "Zwiążcie go, bo to zdrajca!" Nic z tego! Jezus stosuje tylko łagodną perswazję, a w końcu akceptuje wolną wolę Judasza oraz jego wybór i ulega: "Czyń zaraz, co masz czynić".
Mógł to powiedzieć przed Wieczerzą, prawda?
Czy moglbym ciebie prosic bys mi wyjasnil jak te teksty pasuja do twojej teorii.
Bo mi to trudno dopasowac.
Takze ta twoja wypowiedz jest dla mnie nie wystarczajaca.
Przewodas pisze:Przeciwstawiasz Lutra Jezusowi?
Wątpię, czy sam Reformator przystałby na takie wyniesienie. Tylko Pismo, drogi Fantomiku, i przede wszystkim Pismo, a dopiero potem ludzkie kombinacje. To jest istota luteranizmu.
W kwestii wolnej woli Luter mógł się mylić zważywszy, że żył w epoce jeszcze feudalnej, w której wola jednostki miała mało do powiedzenia, a wszelka władza pochodziła od Boga. Tak samo jak mylił się w kwestii żydów czy nazywając Kalwina papistą (z wzajemnością zresztą). Teologiem i biblistą jestem na pewno słabszym od Lutra, ale powiedzmy, że czytając Pismo miewam małe chwile olśnienia... Chyba po to protestanci mają czytać Biblię, zgadza się?
Spójrzcie na Ostatnią Wieczerzę i wydarzenia bezpośrednio ją poprzedzające nie tylko jak na testament Jezusa i ustanowienie najważniejszego dla chrześcijan sakramentu, ale też jak na walkę Jezusa o duszę Judasza. Jezus daje mu wyraźny komunikat: Opamiętaj się, młotku, to nie musisz być ty!
Sprawa dwu mieczy i umycie nóg ładnie ten komunikat równoważą, na zasadzie: patrz, mógłbym użyć przemocy, gdybym chciał i jednocześnie nie usiłuję przypodobać się tobie, czy przebłagać cię poniżając siebie, chodzi tu o coś innego, pomyśl o co. Judasz nie myśli, więc Jezus otwarcie go przestrzega i demaskuje. Ten dalej udaje durnia. Jezus wreszcie macha ręką. Cały czas mamy jednak pełny szacunek dla wolnej woli Judasza. I ani krzty predestynacji do zdrady i potępienia.
Podobno twierdzicie, że Słowo Boże jest żywe. Zatem powinno Ono wciąż ujawniać swoje nowe znaczenia, aktualne w coraz to nowych epokach. Proszę, oto jedno macie!
Tego chcieliście, czyż nie?
Skąd więc ta tania ironia w odpowiedzi?
(63) Duch daje życie; ciało na nic się nie przyda. Słowa, które Ja wam powiedziałem, są duchem i są życiem. (64) Lecz pośród was są tacy, którzy nie wierzą. Jezus bowiem na początku wiedział, którzy to są , co nie wierzą, i kto miał Go wydać. (65) Rzekł więc: Oto dlaczego wam powiedziałem: Nikt nie może przyjść do Mnie, jeżeli mu to nie zostało dane przez Ojca. (66) Odtąd wielu uczniów Jego odeszło i już z Nim nie chodziło. (67) Rzekł więc Jezus do Dwunastu: Czyż i wy chcecie odejść? (68) Odpowiedział Mu Szymon Piotr: Panie, do kogóż pójdziemy? Ty masz słowa życia wiecznego. (69) A myśmy uwierzyli i poznali, że Ty jesteś Świętym Boga. (70) Na to rzekł do nich Jezus: Czyż nie wybrałem was dwunastu? A jeden z was jest diabłem. (71) Mówił zaś o Judaszu, synu Szymona Iskarioty. Ten bowiem - jeden z Dwunastu - miał Go wydać. (Ew. Jana 6:1-71, Biblia Tysiąclecia)
(11) Już nie jestem na świecie, ale oni są jeszcze na świecie, a Ja idę do Ciebie. Ojcze Święty, zachowaj ich w Twoim imieniu, które Mi dałeś, aby tak jak My stanowili jedno. (12) Dopóki z nimi byłem, zachowywałem ich w Twoim imieniu, które Mi dałeś, i ustrzegłem ich, a nikt z nich nie zginął z wyjątkiem syna zatracenia, aby się spełniło Pismo (Ew. Jana 17:11-12, Biblia Tysiąclecia)
(15) Wtedy Piotr w obecności braci, a zebrało się razem około stu dwudziestu osób, tak przemówił: (16) Bracia, musiało wypełnić się słowo Pisma, które Duch Święty zapowiedział przez usta Dawida o Judaszu. On to wskazał drogę tym, którzy pojmali Jezusa, (17) bo on zaliczał się do nas i miał udział w naszym posługiwaniu. (Dzieje Apost. 1:1-17, Biblia Tysiąclecia)