WYDANIE własnej książki - proszę o POMOC

Postautor: **paulinka** » 30 sty 2009, 23:35

Jak już wydasz to daj mi znać kupię ją mamie

Postautor: **Blaith** » 31 sty 2009, 12:55

może zapytaj w tych wydawnictwach:
http://www.chat.edu.pl/wydawn.htm
http://www.fplc.pl/?p=p_7

albo np. możesz popytać o wydawnictwa działające przy zborach w Twojej okolicy (czasem w większych miastach są).

Przewodas · Postautor: **Przewodas** » 21 lut 2009, 16:31

Metamorphosis pisze:Bardzo chciałbym wydać książkę w renomowanych wydawnictwach, lecz czas czekania na decyzję przeciąga się nawet latami - proszę mi wierzyć, sprawdzałem, dzwoniłem, pytałem.

Zostałeś potraktowany jak grafoman i spławiony. Jeżeli książka się podoba decyzje wydawnicze podejmuje się natychmiast (podpisanie umowy) by uprzedzić konkurencję. Kryterium owego "podobania się" kryje się w odpowiedzi na pytanie: jak liczna jest potencjalna grupa czytelników, którzy będą skłonni tę książkę kupić? Niektóre wydawnictwa przeprowadzają (zwłaszcza te renomowane) w tym celu specjalne badania rynku by ustalić wielkość nakładu, ale to po podpisaniu umowy. Myślę, że chętnie wydaliby książkę antykatolicką na zasadzie prowokacji by zyskać rozgłos, ale musi to być książka inteligentnie i sprawnie napisana.

Czy oprócz osobistego zaangażowania potrafisz zaproponować ciekawą fabułę, barwne postacie, błyskotliwość i głębię spojrzenia na omawiane problemy? Jeżeli nie, czeka cię wiele, bardzo wiele przykrych rozczarowań.

Postautor: **fantomik** » 21 lut 2009, 19:49

Problem wydawania książki czy publikacji jest wg. mnie następujący (na co już w sumie zwrócił uwagę Przewodas) -- wydawnictwa chcą przede wszystkim zarobić (i wcale się im nie dziwię), dlatego też to co wydają jest uzależnione od przewidywanej chłonności rynku. Między innymi z tego też powodu jak się odwiedzi dowolną księgarnię chrześcijańską to głównie zobaczymy sam chłam (w stylu "jak modlić się do Ducha Świętego aby wiedzieć jaki kolor skarpetek dziś ubrać" itp...) zamiast wartościowych pozycji np. omawiających biblijne pojmowanie Nowego Narodzenia czy Pokuty. Myślę, że wskazuje to również na dość duże nasycenie środowisk Chrześcijańskich ludźmi, którzy nie chcą wiedzieć zbyt wiele w kwestii tych biblijnych prawd czy np. w kwestii historii Chrześcijaństwa oraz Reformacji. Ale to tylko takie moje prywatne spostrzeżenie (i oczekuję niecierpliwie kiedy przetłumaczą i wydadzą w naszym kraju książkę "the shack"; wręcz nie mogę się doczekać

).

Pozdrawiam,
f. (moje dwa grosze)

Przewodas · Postautor: **Przewodas** » 22 lut 2009, 00:08

Można mieć poglądy i przekonania, ale nadać im formę literacką/artystyczną, to całkiem inna sprawa. Wydanie książki, to ok. 20 tys. PLN i żadne wydawnictwo nie wyda nic, co nie będzie gwarantowało co najmniej 5 krotnego zwrotu tego kosztu. Jak książką jest super ideowa (zgodnie z linią wydawnictwa) to 3 krotnego.

Jeśli zaś chodzi o artyzm literacki, to jest coś, co wznosi się ponad wszelkie ideologie.

Przykładem opowiadanie "Kara większa" Marka Huberatha - historia dziejąca się w piekle, które ma formę obozu koncentracyjnego. Główny bohater jest potępieńcem, który zaprzyjaźnia się z duszą dziewczynki zabitej wskutek aborcji. Jest tam jeszcze diabeł nadzorca bloku, który pisze pracę magisterską (w stylu peerleowskiego półinteligenta), a główny bohater opracowuje mu statystyki grzechów. Feministki były tym opowiadaniem zmiażdżone ideowo i jednocześnie zachwycone wizją literacką (byłem przy tym). To jest utwór, który uratował więcej istnień ludzkich, niż wszystkie demonstracje antyaborcyjne razem wzięte.

Postautor: **chrześcijanin** » 22 lut 2009, 01:20

Metamorphosis pisze:na nadaniu nr ISBN,

to akurat nie jest duzo (numer jest za darmo)

Ksiazka w dzisiejszych czasach nic nie kosztuje - na wordpress nalezy zalozyc sobie konto, wkleic zawartosc ksiazki, mozna ewentualnie przygotowac wersje word/pdf aby byl plik do wydrukowania w przyjazniejszej formie niz strona internetowa.

Moje doswiadczenie z wydaniem ksiazek jest zbiezne z tym co wspomniano juz w tym dziale, choc znam inne stawki (nigdy nie kazano mi placic za wydanie, choc jedno z wydawnictw Difin proponowalo abym zaplacil 7000 ale poszedlem do PWN i ten wydal od reki i jeszcze zaplacil honorarium). Kluczowe jes to aby przekonac wydawce ze on chce taka pozycje miec w swej ofercie. Nie musi na niej duzo zarobic - najwazniejsze aby wyszlo 10% marzy, czyli jesli koszty wyniosa 10k to wplywy w ciagu roku powinny byc nie mniej niz 11k. 5krotne przebitki to mity. Ani jedna z moich ksiazek nawet nie zarobila na pokrycie kosztow a mimo to 3 wydawnictwa zamowily u mnie nastepne tytuly. Podejrzewam, ze na moich pozycjach sa mniej stratni niz na innych - a miedzy wydawnictwami jest teraz walka o rynek przyszlosci, ten za 10-20 lat, jak bedziemy jako Polacy bogaci (wedlug prognoz) i wtedy wartosc rynku wydawniczego bedzie tak duza ze zwyciezcom (nawet mocno nadwyrezonym przez obecne chude lata) z nawiazką zwroca sie obecne naklady.

Przewodas · Postautor: **Przewodas** » 22 lut 2009, 12:09

Ciekaw jestem co wydałeś "od ręki" w tym PWN w wieku lat 18? Bo zapachniało mi kolorową mitomanią...
Marża 10% może być jeżeli całe wydawnictwo mieści się w teczce i wszystkie koszty to druk i dystrybucja. Renomowane wydawnictwa muszą jeszcze zarobić na siedziby (wynajem, prąd, woda), pensje pracowników, ZUS, reklamę, magazyny, licencje.
Wydawnictwo, które jest stratne plajtuje.

Postautor: **chrześcijanin** » 23 lut 2009, 00:00

Przewodas pisze:w wieku lat 18

18 lat temu w czerwcu narodzilem sie na nowo - a biologiczny wiek nie ma w mej ocenie na chrzescijanskim forum znaczenia
sa to ksiazki profesjonalne - <-usniety 25II2009 link-> = ZPFwMSP w 2005 r. [ISBN: XXXXXXXXXXXXXX]. I choc jak widac, naklad rozszedl sie w calosci - czyli Wydawnictwo sprzedalo tyle ile chcialo (brak w magazynie), to nie bylo nawet 2 krotnej przebitki. Gdyby nie dotacja z MNiSW i skads jeszcze - wogole nikt by nic a nic nie zarobil.
Generalnie wydawnictwa przeda u nas cienko - ludzie przestaja wogole czytac jakiekolwiek ksiazki (ludzie jako masa a w masie jest potencjal do zarobku). Moje ksiazki rozchodza sie w takich nakladach jak zaplanuja wydawnictwa (czyli w momencie podjecia decyzji ze robimy dany tytul - ktos kto to liczy uwaza, ze zarobi) ale potem - jak ksiazka jest juz na rynku - okazuje sie ze kolejne ruchy konkurencji niszcza jakiekolwiek dochody.

Oczywiscie - czesc wydawnictw wypadnie, zbankrutuje. Juz nie dlugo wejda takie potegi jak Thomson, Wiley, Pearson, Palgrave, juz kilka lat temu wszedl CHBeck, WoltersKluwer i LexisNexis. Nasze lokalne firmy wiedza, ze dzis trzeba to przetrwac, nie dac sie zjesc, po 5% udzialu w przyszlosci bedzie wiecej warte niz 20% dzisiejszego rynku.
Takie jest moje osobiste zdanie - diagnoza. Nie musze miec racji - ale przeslanki na jakich sie opieram i udana wspolpraca z kilkoma kluczowymi wydawnictwami jak CHBeck (3ksiazki), ODDK (2+1), CeDeWu (1+3), PWE (2) i nieudana wspolpraca z kilkoma, i powody HappyEndu czy zakonczenia rozmow - daja mi podstawe do wlasnego i jak sadze eksperckiego osadu sytuacji. Wspolpracuje tez z wydawnictwami na Ukrainie i w Chorwacji (jako redaktor i recenzent) i tamte rynki maja sie podobnie do naszego - choc poziom czytelnictwa jest wyzszy co wyraza sie nieco wiekszym zainteresowaniem glownych graczy.

Przewodas · Postautor: **Przewodas** » 23 lut 2009, 09:04

chrześcijanin pisze:18 lat temu w czerwcu narodzilem sie na nowo - a biologiczny wiek nie ma w mej ocenie na chrzescijanskim forum znaczenia

Mam na imię Wojtuś i też mam 12 lat...
Wprowadzanie bliźnich w błąd ma znaczenie. Zwłaszcza na chrześcijańskim forum. Co jeszcze ukrywasz?

Postautor: **chrześcijanin** » 23 lut 2009, 13:12

Przewodas pisze:Wprowadzanie bliźnich w błąd ma znaczenie

dlatego tego nie robie - wiek jest nieobowiazkowy a jak go uzupelnilem - to podalem na forum do publicznej wiadomosci jaki jest to wiek (nie jest podane "wiek biologiczny" wiec to ze dodales sobie slowo "biologiczny" jest tylko i wylacznie Twoim wlasnym ograniczeniem a ja nie mam obowiazku przyjmowac na siebie ograniczen innych i stawac sie niewolnikiem ich wlasnych systemow myslowych - to Twoj wybor i Twoja odpowidzialnosc mnie w to nie mieszaj prosze).
Tematem jest wydanie ksiazki - zupelnie temat dyskusji o wieku tu nie pasuje - zaloz inny watek albo wroc do tematu (spodziewalem sie ze jak ktos kto zna rynek obali Twoje "rewelacje" pomawiajace Wydawnictwa o nieetyczne praktyki jakie im zarzuciles - ze zdecydujesz na atak personalny - uzylem wyszukiwarki i wiem jaki blad popelnilem biorac udzial w watku z Twoim udzialem, ale chec pomozenia zalozycielowi watku byla silniejsza).Metamorphosis, czy jeszcze w czyms mozna Ci podpowiedziec - pytaj na priv lub na forum.

Przewodas pisze:Co jeszcze ukrywasz?

w przeciwienstwie do Ciebie - nic, majac link do mojej osoby w google znajdziesz moj telefon, zdjecia moich dzieci, imie mojego chomika, adres domowy obecny i przeszly i wszytkie moje kontakty biznesowe i osobiste, ulubione potrawy a nawet rzeczy ktore chcialbym aby nie bylo widac - ale w pamieci wyszukiwarek jeszcze dlugo je znajdziesz. Jestem przeciwnikiem ukrywania - i jestem transparentny - poniewaz zawsze mowie prawde (gdyz mam skleroze a prawde latwiej zapamietac) nie mam nic do ukrycia.
Wszystko stalo sie nowe, stare przeminelo. 18 lat temu, to moj wiek i gdyby istniala procedura zmiany daty urodzenia - zmienilbym ja sobie w oficjalnych dokumentach (jesli kiedys bede mogl zmienic w wyniku okolicznosci to zmienie na jedyna date urodzenia z jaka sie identyfikuje).

Przewodas · Postautor: **Przewodas** » 23 lut 2009, 15:39

Ciekawe czy tylko ja odczuwam niesmak na widok tego krętactwa i obłudy?
Nie wiem gdzie jest ów tajemniczy link, ujawniający nazwisko i adres "chrześcijanina". Datę urodzenia w profilu podał fałszywą.

Wracając do tematu, Metamorphosis, zamieść tu 2-3 strony z Twojej książki, które uważasz za najbardziej udane - jakaś scena lub jakieś myśli. Zobaczymy czy jest to poziom tekstu dla profesjonalnego wydawnictwa. Służę fachową recenzją.

Postautor: **Lash** » 23 lut 2009, 15:54

Przewodas pisze:Ciekawe czy tylko ja odczuwam niesmak na widok tego krętactwa i obłudy?
Nie wiem gdzie jest ów tajemniczy link, ujawniający nazwisko i adres "chrześcijanina". Datę urodzenia w profilu podał fałszywą.

Wracając do tematu, Metamorphosis, zamieść tu 2-3 strony z Twojej książki, które uważasz za najbardziej udane - jakaś scena lub jakieś myśli. Zobaczymy czy jest to poziom tekstu dla profesjonalnego wydawnictwa. Służę fachową recenzją.

Podawał swój link na forum
Bodajrze ten:
........
tu był link który wyciąłem na prośbę "chrześcijanina" - Lash

Postautor: **chrześcijanin** » 23 lut 2009, 16:39

Przewodas pisze:Nie wiem gdzie jest ów tajemniczy link, ujawniający nazwisko i adres "chrześcijanina"

chrzescijanin pisze:- "Tytul" w 2005 r. [ISBN: XXXXXXXXXXXXX]

Klikasz - masz.

Przewodas pisze:Datę urodzenia w profilu podał fałszywą

Mijasz sie z prawda po raz kolejny - to prawdziwa data - mojego urodzenia, jedyna data jaka sie liczy. Podalbym falszywa - gdybym podal inna np. nic nie znaczacych narodzin biologicznych, ale o te nikt nie pytal - bo bym nie podal. Raczej ten kto podaje date urodzin biologicznych na forum chrzescijanskim wprowadza mnie w blad - bo ja naturalnie czytam "Przewodas 42 lata w Chrystusie, Lash 35 lat w Chrystusie, Puritan najpierw 22 lata w Chrystusie a teraz 21" patrze na te informacje ufajac ze sa prawdziwe. Ale chyba to drobny benchmark. Podawanie biologicznej daty urodzenia (o ktora nikt nie pytal - stad opcja niepodawania bo nie kazdy urodzil sie z Boga, wiec ten co nie jest z Boga zrodzony moze sie zastanowic i nie podac) jest wlasnie takim podkrecaniem wynikow, ale chyba nikt tego nie robi.

Lash pisze:Podawał swój link na forum
Bodajrze ten

Nie ten - ale to tez moj. W tym watku podalem link do swojej ksiazki z PWN na zyczenie P.:
<-usniety 25II2009 link->
i to wystarczy. Poprzednio podawalem <-usniety 25II2009 link-> [Lash prosze usun link do mnie z Twojej wypowiedzi - spelnil swe zadanie]
Ale zaraz wszystko pousuwam - cel udowodnienia, ze mitomania to raczej nie moja dziedzina - zostal osiagniety a dane osobowe w tym profilu to off topic.

Przewodas pisze:Metamorphosis, zamieść tu 2-3 strony z Twojej książki, które uważasz za najbardziej udane

Jest to bezsensowny polsrodek - najlepiej zamiescic calosc na WordPress - przeciez chodzi o dotarcie do jak najwiekszej grupy osob z trescia.
Jesli Metamorphosis, potrzebujesz pomocy - to mam konto na wordpress, podobnie ma Puritan - mysle ze jesli przez PW zwrocisz sie do ktoregokolwiek z nas - nie spotkasz sie z odmowa pomozenia.

WYDANIE własnej książki - proszę o POMOC

Kto jest online